Brzydzą mnie osoby, które uprawiają przelotny seks a was?

Tak po ludzku mnie brzydzą..

Mnie też

Mnie nie brzydzą ci, co uprawiają seks w prezerwatywie. Brzydzą mnie przelotne lodziary i minetkowicze.

Mnie tez brzydza :O to odrazajace

No i co z tego, że was brzydzą? Ich ciała, ich sprawa.

Żeby wsadzić fiuta w coś to nie musi być c**a, może być kaloryfer. I będzie tak samo przyjemnie.

Nikt mi nie zabroni krytyki.Jak mi się coś nie podoba, to po prostu to stwierdzam. To też jest prawo- moje prawo.

Prezerwatywa nie chroni przed wszystkimi chorobami :) Mnie brzydza takie osoby także dlatego, że robią to bez żadnych uczuć, używają swoje ciała jak przedmiot do wyzycia się. Nie chciałabym nigdy być w związku z kimś kto potrafi uprawiać taki seks.

To z tego, ze moze jakis dewiant jeden z drugim to przeczyta i dowie sie, jak jest obrzydliwy i odrazajacy, bez honoru, godnosci i hamulcow moralnych ;)

15:02 Zgadzam się. Tutaj chodzi o uczucia i to, że można kogoś skrzywdzić także emocjonalnie, a nie tylko fizycznie. Tylko nie wyjeżdżajcie mi tu z KK i klerem.

15.02 tu nie o to chodzi. Chodzi o to czy zadowolisz się badziewem porównywanym do kaloryfera czy dasz i dostaniesz wszystko co w seksie najlepsze :)

Uprawiać sex z pasją... Sprawiać że jest on sztuką to wielki wyczyn i nie każdy potrafi :)

15:07 a dlaczego mamy nie wyjezdzac? Jesli ktos ma taka ochote, niech sobie o tym pisze, nie mozesz kneblowac ust ludziom, no blagam Cie :O zgadzam sie z Toba i wczesniej tu pisalam, ale jesli ktos odczuwa taka potrzebe to nie uniemozliwiaj mu tego, bo nie masz takiego prawa.

w sumie też tego nie lubię

15:23 a czy ja coś komuś zakazuję?Ja tylko stwierdzam, żeby nie uzależniać takich ludzkich uczuć jak wierność i miłość od KK, ciemnogród, katolicyzm itd.

Jeśli przelotny seks w sensie po pijaku w kiblu na dyskotece z ledwo co poznaną osobą - to też mnie to brzydzi. Ale jeśli układ jest na zasadzie - krótko się znamy, ale dobrze dogadujemy i potrzebujemy seksu bez zobowiązań i zapewnień o wielkiej miłość itp. - no to czemu nie? Aby tylko krzywdy nikomu nie robić, to nie widzę nic złego w takim "przyjacielskim" seksie.

15.52 no coś w ten deseń :)

15:52 a czym się to różni jeśli nikt siłą nikogo do niczego nie zmuszał?

15.52 no a jak już którejś ze stron niechcący się wympsknie coś tam o miłości w czasie kiedy właśnie oboje dotykają gwiazd to nie należy się bać :) i brać do siebie. Czasem wnętrze pozwala sobie na uzewnetrznienie i tak głupio wychodzi. :) Język wypluł co serce podało mu na dłoni :)

Jak czym? Oboje chcieli.

Nie, mnie nie.

Mnie też brzydzą fiuty które były w innej kuciapie. Takim facetom pozwalam tylko na seks analny bo ich fujary z dużym przebiegiem tylko do tego się nadają.

Autorka i jej podobne sa chore psychicznie. Doswiadczeni mezczyzni sa najlepsi!

"Ale jeśli układ jest na zasadzie - krótko się znamy, ale dobrze dogadujemy i potrzebujemy seksu bez zobowiązań i zapewnień o wielkiej miłość itp. - no to czemu nie? Aby tylko krzywdy nikomu nie robić, to nie widzę nic złego w takim "przyjacielskim" seksie." x Tylko to jest właśnie najprostsza droga do tego, żeby właśnie zrobić krzywdę komuś lub sobie samemu. Często gęsto człowiek po seksie zbliża się do tej drugiej osoby emocjonalnie i o zakochanie nie trudno. A potem płacz i cierpienie.

Mnie brzydzi to,ze facet, ktory moczyl w kilku/kilkunastu (o wiekszej ilosci juz nie mowie, bo to zwykla meska prosty/tucja) babach, jeszcze niewiadomego prowadzenia sie, bo bylyh nigdy nie poznamy raczej. Jeszcze tak ze 4,5 partnerek jestem w stanie zrozumiec, ale wieksza liczba sugeruje, ze nie robil tego z uczucia, tylko ze zwyklego pozadania, jak jakies zwierze :O to jest obrzydliwe, taki facet z ktorejs juz z kolei reki, o niczym innym sie wtedy nie mysli, jak o tym, ze moczyl w innych :O kazda szanujaca sie kobieta powinna miec takie zdanie. Najlepiej jest oczywiscie byc pierwszymi dla siebie partnerami, ale czy takie cuda jeszcze sie zdarzaja? Smiem watpic.

Dokładnie

To samo mogę powiedzieć o babach, że brzydzą mnie takie do których zlewało się kilku/kilkinastu/kilkudziesięciu badbojów. A później na starość wyją takie, że chcą tego jedynego porządnego misia.

No wlasnie!! Ja sama mialabym do siebie ogromne obrzydzenie, ze tylu facetom na to pozwolilam :O nie moglabym sobie spojrzec w lustro, nie moge pojac tego, ze sa kobiety ktore sie jeszcze tym szczyca, chwala itp :O a teraz przed 30 kilku partnerow dla kobiety stalo sie normalna koleja rzeczy... trzeba nie miec do siebie za grosz szacunku. Ja to silnie wiaze z miloscia, wg mnie jedno bez drugiego nie istnieje, jedno drugie determinuje, wiec robienie tego bez milosci to zwykle zezwierzecenie. Mam problem, powazny, bo znalezc tak podchodzacego do sprawy faceta to ze swieca szukac, coz, jestem tego typu czlowiekiem i juz sie nie zmienie.

@ gość dziś Są jeszcze takie dinozaury, np. w postaci mojej skromnej osoby. Jeszcze nie zeszmaciłem się, a latka lecą :-(

17:52 milo to czytac, tak trzymaj! U mnie tez latka leca, ale coz. Wiem, ze jak zrobilabym cokolwiek wbrew sobie, nie mialabym do siebie zadnego szacunku.