Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy on myśli, że jestem "spoza jego ligi"?

Polecane posty

Gość gość

Od dluższego czasu podkochuję się w pewnym facecie i ciężko mi stwierdzić, jaki on ma stosunek do mnie. Najbardziej prawdopodobne wydają mi się następujące opcje: * wydaje mu się, że nie ma u mnie szans * zwyczajnie nie jest zainteresowany * zdaje sobie sprawę, że mi się podoba i pompuje sobie ego moim zainteresowaniem Dodam, że pracujemy w tym samym miejscu i często patrzymy sobie wzajemnie w oczy z daleka. On rozmawia ze mną tylko kiedy jesteśmy na palarni i tylko wtedy, gdy jesteśmy sami. Gadamy wtedy o wszystkim i o niczym, bardzo dobrze się wtedy dogadujemy. Mam wrażenie, że bardzo stara się mnie wtedy w żaden sposób nie urazić i podkreślać, że np. nigdy nie uderzyłby kobiety, albo że uważa, że obowiązki domowe należy dzielić po równo, wiecie - "byłby ze mnie wspaniały partner". Poza palarnią zawsze się ze mną wita i żegna. Na początku znajomości próbował wybadać czy kogoś mam i wie, że nie. Pomysł, że może on myśli, że nie ma u mnie szans, podsunął mi dzisiaj inny kolega, któremu w sekrecie powiedziałam, że tamten mi się podoba. Zna nas oboje i wyraźnie zszokowało go to i stwierdził że jestem "poza jego ligą" i że tamten skakałby jak piesek żebym tylko zechciała się z nim umówić. Ja za to uważam odwrotnie. Co prawda mój przedmiot westchnień nie jest obiektywnym ideałem męskiej urody, nie jest przebojowy ani otoczony wianuszkiem kobiet, ale w moich oczach jest niesamowitym człowiekiem i bardzo chciałabym żeby choć w części myślał o mnie w taki sposób, w jaki ja myślę o nim. Nie zapytam go wprost, bo po pierwsze nie chcę go odstraszyć, po drugie nie chcę go urazić, a po trzecie, nie chcę niezręcznej atmosfery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest też bardzo wyrozumiały, nigdy nic co robię czy mówię mu nie przeszkadza. Czasem wtrąca jakąś anegdotkę o tym jak ktoś mu ubliżył, często odnośnie wyglądu, i jak to po nim spływa, albo mówi mi że jeśli chcę to mogę go nazwać brzydkim, bo jego to nie rusza. Tak jakby szukał ode mnie potwierdzenia, że tak nie uważam? Albo żeby pokazać że jest pewny siebie? Zdarzyło mu się też parę razy wyrzucić mi, w formie żartu, że przywitałam się z kimś bardziej entuzjastycznie niż z nim. Jednego dnia wpadaliśmy na siebie co chwilę, aż w końcu zapytał czy go śledzę, odparłam że tylko troszkę i puściłam mu oczko, na co on zareagował ruchem pięści w geście zwycięstwa, mam nadzieję że domyślicie się o co mi chodzi. Podsumowując, wysyła mi bardzo mieszane sygnały i chciałabym poznać Waszą opinię na temat jego motywów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, nie jestem nim i trudno na 100% stwierdzić o co mu chodzi. Jedno wiadomo na pewno - Twój obiekt westchnień uważa Cię za atrakcyjną kobietę (inaczej nie próbowałby wyciągać od Ciebie informacji o tym czy jesteś w związku), a to według mnie dużo. Ile jest takich sytuacji, gdy ktoś nam się podoba, a my tej osobie, mówiąc delikatnie, nie bardzo? Czy myśli, że nie ma u Ciebie szans? Możliwe, że ma kompleksy i jest nieśmiały. Napisałaś, że nie jest przebojowy, ani otoczony łańcuszkiem kobiet. Tacy ludzie (bo przecież nie tylko mężczyźni) często mają niskie poczucie własnej wartości i nie chcą się zbytnio narzucać innym. Z brakiem szans natomiast mam mieszane uczucia. Patrzycie sobie w oczy. Spojrzenie potrafi powiedzieć to, czego czasami nie mogą słowa. Fakt, że się komuś podobamy według mnie łatwo można dostrzec. Obstawiam więc, że podobasz się mu, on wie, że się Tobie podoba, tak naprawdę to chciałby związku, ALE...ma jakieś zahamowania. I tu już naprawdę musiałabym zacząć wróżyć z fusów, bo powodów dla których można mieć opory przed bliskimi relacjami jest mnóstwo. Oczywiście prawda może być zupełnie inna. To jedynie moje przeczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprzednią odpowiedź wysłałam zanim przeczytałam Twój kolejny post. Jedna rzecz mnie zaskoczyła. Trochę zaskoczył mnie fragment odnośnie tego jak rzekomo reaguje na docinki. To trochę zmienia jego obraz jaki sobie wytworzyłam w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce trudno o naprawdę piękna kobietę ,za bardzo sobie schlebiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze potrzebuje czasu i chce jeszcze bardziej wybadać grunt? Wiesz, to ze mu odpowiadasz na sygnały i sama go troche podrywasz, nie robi w niej pewności, ze na pewno podasz mu swój numer telefonu, badz zgodzisz sie na randkę. Albo opcja, ze jest takim "nieoczywistym" playboyem i tylko zalicza kobiety, a zeby uśpić ich czujność, kreuje sie na nieśmiałego, niepewnego siebie... Faceci to podstpene szuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś zdecydowanie jest introwertykiem, bardzo mocno zżyty z rodziną, trochę zawstydzony bliską relacją z matką (wiem skądinąd, że jeździ do niej kilkadziesiąt kilometrów w weekendy, ale gdy go zapytałam kogo tam wizytuje, to kręcił, że ma tam kuzynów, krewnych, no i niby mamę też, no i więcej kuzynów i krewnych), ale nie ma wielu przyjaciół, raczej nie ufa ludziom, odcina się. Nawet kiedy nasz wspólny znajomy wpada do jego kuzyna z którym on mieszka, to on do nich nie wychodzi, tylko siedzi sam u siebie jak taki pustelnik. No i wiem, że od długiego czasu jest sam, ale jaka jest tego przyczyna - nie mam pojęcia. Może go jakaś skrzywdziła, a może ma małego, kto go tam wie. Staram się go traktować przyjaźnie i akceptować, tak żeby wiedział że może mi wszystko powiedzieć, ale to jak oswajanie dzikiego kota, którego jakiś idiota męczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja mam z kolei wrażenie, że to jest mechanizm obronny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie to ładne, co ładne, tylko to co się komu podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gdyby był playboyem, to nie ciagnełoby się to od (werble) 1,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawno, dawno, na samym początku, zanim jeszcze byłam gotowa przyznać się sama przed sobą, że mnie do niego ciągnie, a raczej bezrefleksyjnie my się przeglądałam, nie wiem czy z nieuświadomionego pociągu, czy z czystej ciekawości, on mnie zapytał dlaczego tak na niego patrzę i się uśmiecham. Zapytałam wtedy tylko (ależ sobie pluję w brodę!) czy mu to przeszkadza albo irytuje. I na tym temat się skończył i już do niego nie wróciliśmy. Może poczuł się wtedy odrzucony i nie wie na ile może sobie teraz pozwolić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doskonale wie, że się tobie podoba, instynktownie wyczuwamy takie sprawy, wiec on tez, przyciąganie, w oczach widać wszystko, zainteresowanie, miłość. Uśmiechasz się dlaczego? Bo lubisz na niego patrzeć, tak to chyba działa.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typ jest z pokroju tych niezbyt otwartych i wylewnych. Moze nie jest też pewny siebie jeśli chodzi o kobiety. Uważam że powinnaś go bardziej otworzyć i zachęcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do czego mu potrzebna smierdzaca i niezbyt madra cygarnica? Ewentualnie, w sam raz na jeden raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieśmiały i niepewny siebie. Daj mu wyraźny znak, że ci się podoba, bo inaczej się nie ośmieli i nic nie zrobi. Szkoda, że jesteś Polką, bo to jednak głównie królewny z drewna, w innym kraju dziewczyna zaprosiłaby po prostu nieśmiałego chłopaka na piwo i fajnie by się wszystko ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj umów się z nim na piwo czy do kina czy gdzieś i sprawa się wyjaśni , szkoda czasu na takie przydługie krążenie wokół siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, jest nieśmiały i przekonany że niema u Ciebie szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma szans doopek zafiksowany na pornograficznym seksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jak pokazać zainteresowanie, żeby facet się ośmielił ale żeby równocześnie nie wyjść na idiotke, gdyby się okazało, że z jego strony to np tylko zabawa? Nie jestem autorką ale mam podobny problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez obaw, nie wyjdziesz na idiotkę napewno, raczej nie jest z takich co traktują to jak zabawę... mężczyźni są bardziej emocjonalni i mocniej się przywiązują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myśle, ze on nie czuje jak tak Ty i nie bedzie. On wyczuwa raczej jakas fałszywa nutę miedzy wami ze swojej strony. Pogadać z toba to nic Złego, a raczej sobie zdaje sprawę z twojego uczucia, wiec to go cieszy - człowiek jest próżny i lubi sie podobać. Juz dawno by cos zrobił, a nie tak czekał i czekal i tylko rozmawiał z toba na palarni, albo sie gapił z 10 metrówz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej on boi się że będzie tylko zabawką....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.12 W tym temacie ona więcej traci i pewnie bardziej się boi bycia zabawką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Mówisz? To miłe, bo on też na mnie patrzy i szeroko się uśmiecha. Tylko że skoro ja nie mam pewności co jest grane z jego strony, to skąd on może to wiedzieć/wyczuwać w drugą stronę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ba! Tylko jak to zrobić nie-wprost? Samymi rozmowami o doppie Maryni daleko nie zajdę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Już kolejna osoba w tym temacie skupia się na narodowości, która nie ma kompletnie żadnego znaczenia. W każdym kraju znajdą się osoby pewne siebie i nieśmiałe, ładne i brzydkie, mądre i głupie itd., itp. To smutne, jak silnie zakorzenione w umysłach ludzi są stereotypy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pamiętaj, że jesteśmy w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dziękuję za opinię, jest to opcja którą uważam za prawdopodobną i która mnie blokuje. Wyjaśnij mi tylko proszę, co masz na myśli przez "On wyczuwa raczej jakas fałszywa nutę miedzy wami ze swojej strony"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, To ja z 13:07, napisze poźniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×