Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy on myśli, że jestem "spoza jego ligi"?

Polecane posty

Gość gość
Rozmowa miała miejsce 4h temu, przez cały tydzień nie mielismy okazji być we dwoje na spokojnie aż do dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha to spory postęp!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda mi tylko, że nie dałam rady w tym tygodniu, a ze względu na moją szkołę nie będę na jego zmianie w przyszłym, bo myślę że grunt naszykowałam ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może mu po weekendzie podrzucić na biurko jakieś pastylki na gardło, z dopiskiem "na wypadek gdyby herbatka nie pomogła"? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może się uspokoisz? Zamierzasz tak mu wchodzić w dupę ciagle? I co to za ubolewanie, ze nie trafisz na jego zmianę?:O To wy bedziecie sie tylko na zmianach w pracy widywać?? Jezu juz nnie denerwujesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubolewam, bo nie będę miała okazji na to o czym pisałam wcześniej :) Może faktycznie czas trochę poluzować i po prostu się cieszyć tą "miłostką" zamiast się stresować i zastanawiać co mu w głowie siedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co takiego chciałaś zrobic? Bo chyba nie doczytałam? A numer wziął czy dalej bedzie takim p**deuszem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ile macie lat AUTORKO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, powiedzieć mu wprost na czym stoi i że nie wiem jaki jest jego pogląd na sprawę. I jeśli nasze podejrzenia są słuszne to dać mu ten numer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja skończyłam 26 w listopadzie, on 30 w lutym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleś nie skacze wokół dziewczyny, co widać bardzo boli niektóre tutaj paniusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie tyle nie skacze wokół nie - on nie robi nic w tym temacie :O Autorka zagiela parol - jesli tak bardzo chce, niech działa. Ale skoro wreszcie, po 1,5 roku poszli gdzies pogadać poza praca, to mogl chociaz o numer telefonu zapytac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.48 zaraz zaraz, oni nie poszli nigdzie we dalej tylko w pracy mieli ta pogadanke na której ona powiedziała ze lubi lysych, dobrze zrozumiałam? On nie ma nadal Twojego nr ale kontaktuje się z Toba poza praca. Np na facebooku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
We dwoje*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie, rozmowa była na przerwie w pracy. Na ostatniej zmianie tego tygodnia, z piątku na sobotę. Nie mam z nim kontaktu poza pracą, on nie ma konta nigdzie, a numeru jeszcze mu nie dałam, bo nie zdążyłam już tak rozmowy pokierować. Niestety nie mam stałych godzin przerw, bo wszystko zależy od tego kiedy skończymy dane zlecenie, a jak już mieliśmy tę przerwę o tej samej porze (w Walentynki) to on mi uciekł, kolejnego dnia znowuż przypałętał się kto inny razem z nami i nie było jak, dopiero dzisiaj miałam okazję na luziku z nim porozmawiać, ale tak się fajnie gadało, że jak już miałam go przycisnąć to spojrzałam na zegarek i zdecydowanie trzeba było już wracać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedszkole, normalnie dzieci z przedszkola i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nadal Nie zależy mu na kontakcie z Toba bo już by dawno o ten numer Cie zapytał. A tak teraz ty skaczesz przy nim, glowisz się jak tu pokierować romowe, myslisz co robić. Dla niego to raczej zwykły, mily flircik w pracy, sposób na podbudowanie sobie ego. Może ma kogoś nawet a Ty nie masz pojęcia. Nie należy do zbyt niesmialych facetów a minęło juz 1,5 roku, gdyby chciał to już dawno by Cie zaprosił na randke. Daj SE siana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zrozumiałam, ze poszli gdzies po pracy. Cóż, niech autorka go przyciska. Niby jest taki nieśmiały. Teraz znowu bedzie czekała całymi dniami i obmyślala plan. Tez mi to wyglada jak przedszkole. Swoją droga - nie chce byc nieprzyjemna, ale chciało ci sie mowić, o swoim ulubionym aktorze porno, zeby mu udowodnić jak bardzo lubisz łysych?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i to "ja nie miewam planów na weekend" troche traci desperacja, ale wszystkie chwyty dozwolone. Tylko jesli on nadal nie zrozumiał i tego numeru nie wziął (sorry, ty naprawdę musisz tak nakierować rozmowę, zeby on wziął numer?), to albo jest mega c**a, albo ma Cie w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wedle Twojej logiki, gdyby mi zależało to też bym już dawno jego numer wzięła... Z tym aktorem to tak wyszło i powiedziałam prawdę. Po prostu temat zszedł na to jak się facet czuje, jak w młodym wieku zaczyna łysieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:25 może i masz rację, że trąci. Chociaż on wie że jestem zajęta ważniejszymi sprawami niż koleżaneczki, więc w większość weekendów siedzę w domu. I nie uważam zbyt żebym miała się czego wstydzić. A to jest w kanonie norm społecznych, żeby do kogoś podejść z czapy i dać mu numer? Może się pod kamieniem wychowałam, ale wydawało mi się że raczej się nakierowuje rozmowę tak, żeby to nie było żenujące, tylko wyszło naturalnie. Ale co ja tam wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ty tez mogłaś. Dlaczego nie zapytałaś? Tylko, ze gdyby mi ktos tyle naslodzil to bym juz miała jasność i sama zapytała. Juz mniejsza o tego porn star. Ale moim zdaniem nie powinnas juz przeginać. Jesli on sie znowu oddali, to facet jest na out. Nie o to chodzi, ze ty masz nakierować faceta i za wszelka cenę pokazać, Że ci sie podoba. Sytuacja winna byc klarowna i obie strony cos maja działać, jesli chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma sie czego wstydzić, ze masz poważniejsze sprawy i jestes w domu w weekend. Dałaś mu jasno do zrozumienia, ze czekasz, a on co? Nic. Podchodzenie i pytanie o numer moze byc z czapy, jesli znasz kogos 5 minut i skaczesz przy nim jak wściekły paw. Ale wy sie znacie duzo dłużej. Dlatego słusznie tu jedna osoba napisała, ze to przedszkole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze nie jestem zbyt miła i moze zrzędze, ale wstecz pisałaś, ze znasz juz troche facetow i wiesz czego unikać. Tymczasem, troche jakbyś sama łamała jakies swoje zasady. Nieśmiałość moze byc ujmująca, ale tu juz moze niekoniecznie mamy do czynienia z nieśmiałym, a chłoptasiem co podkarmia swoje ego? On nadal nie dał ci zadnego znaku, a ty chcesz mu tabletki na gardło przynosić, zeby przypadkiem nie zapomniał. Daj sobie czas i nie wychylaj zbytnio teraz. Ale czekanie na kolejne tet a tet za ileś tam, a w tym czasie nic sie nie zmieni...sorry, chce ci sie? Wiesz, znasz go tylko pobieżnie tak na dobra sprawę. Idealizujesz go, bo nie masz z nim do czynienia na co dzien i w miejscu innym niz praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie, ja już w pierwszym poście pisałam że być może jest po prostu tak jak Wy teraz mówicie. Staram się podążać za Waszymi radami, po czym słyszę coś odwrotnego. Z jednej strony daj mu swój numer, z drugiej strony nie skacz wokół niego. No jest to konfudujące. Czyli jaki mamy w końcu konsensus? Ktoś wyżej wspomniał, że może on już kogoś ma i ja nic o tym nie wiem. Na pewno nie ma i na pewno długo nie miał, myślę że albo dlatego że jest taką pierdołą, albo nie chce się z jakiegoś powodu pakować w relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.38 dokładnie! Autorko, skoro on od 1.5 roki nie zrobił nic konkretnego w Twoje stronę to już nie zrobi. Kto wie, moze oficjalnie nikogo nie ma ale ma inna na oku i dziala cos w jej kierunku, moze zaczal sie z kims spotykac. Nie właz mu dalej w d...e bo jedynie nadal będziesz tylko podbudowywac mu ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki: nie pomyślałaś że jesteś po prostu brzydka? albo nie w jego typie i on Cie nie chce! A ty myślisz żę jesteś z******ta i że on Cie chce a jest odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak z ciekawości, dlaczego miałabyś być z lepszej ligi niż on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka gdzieś na początku tematu, chyba nawet w pierwszym poście napisała, ze kolega z pracy rozmawiał z tym jej niedoszłym lubym i on miał stwierdzić, ze ona jest dla niego za dobra, czyli nie z jego ligi. Autorko, widzisz, troche wpadamy w skrajności, bo fajnie gdyby sam Cie poprosił o numer, ale mogłaś tez sama zapytac. Ciekawe co by zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr wsdeqfwef
Po prostu go gdzieś zaproś, nic się złego od tego nie spadnie. Na zachodzie jest całkowicie normalne, że kobieta do faceta zagaduje, w Polsce jakieś dziwne maniery w tej materii obowiązują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×