Strach przed wiatrem, fobia?

Jak w temacie, strasznie boje się wiatru, a może dokładniej, jego odgłosu. Nie lubię tego huczenia, kiedy silnie wieje, tego świstu w oknie, tego naporu na nie, kiedy prosto w nie wieje(zawsze się boję, że wpadną do środka), nie lubię tego huczenia w łazience/kuchni z kratki wentylacyjnej. Te odgłosy mnie paraliżują, przerażają, nie jestem w stanie normalnie funkcjonować, jestem zlana potem, serce bije jak głupie, nie jem, nie można ze mną normalnie porozmawiać, jestem kompletnie sparaliżowana. Kiedy kładę się spać, to faszeruje się herbatkami na uspokojenie/sen, różnymi tabletkami i przy takich ilościach faktycznie udaje mi się zasnąć, oczywiście w uszy standardowo zatyczki i to głęboko wetknięte, żeby faktycznie wygłuszyć jak najwięcej. Co najdziwniejsze, kiedy wieje nie boje się być na dworze, lepiej i o dziwo spokojniej czuje się na powietrzu,niż w mieszkaniu, pewnie dlatego, że nie czuje tego huczenia. Czy jedyną szansą na normalne życie jest tylko wizyta u psychiatry? Widzę, że coraz bardziej, coraz mocniej boje się wiatru.

Witam, mam ten sam problem. Mam 21 lat. Pokoj mam na poddaszu wiec gdy zaczyna wiac i to nawet nie jakos bardzo mocno to wszystko slychac, dach trzeszczy. Kiedys tak bardzo nie zwracalam na to uwagi, a teraz gdy tylko slysze w telewizji albo przeczytam w Internecie ze bedzie mocno wiac to wpadam w panikę. Gdy zaczyna wiac np. W nocy jak dzis automatycznie sie budze i nie moge spac, zaslaniam uszy rekami ale to nic nie daje. Trzese sie, czesto placze. Tez mysle o tym zeby do kogos sie z tym zgłosić.

Puszczaj bonki przyzwyczaisz sie do wiatrow:-P

Zdecydowanie może mieć to charakter fobii, ale musiałabyś to skonsultować z psychiatrą. Może niewiele potrzeba, aby ukoić Twój lęk. https://psychomedic.pl/psychiatra-warszawa/ https://psychomedic.pl/konsultacja-psychiatryczna/

1 https://www.youtube.com/watch?v=vXVBfBhzQ4g

prawi 124, daruj sobie wklejanie takich filmików. gość dziś Witaj:) Ja też kiedyś nie zwracałam uwagi i właściwie nie wiem co się stało, kiedy to się zmieniło, że tak obsesyjnie obserwuje prognozy pogody. Po kilka razy dziennie sprawdzam strony internetowe z pogoda, a ostrzeżenia imgw mam na pierwszej stronie. Kiedy wieje, ja tez wpadam w taką panikę jak Ty, również zdarza mi się płakać i modlić, żeby to już się skończyło. Okna mam na południe, to jest najgorsze, bo prawie zawsze wieje z tego kierunku, bądź zachodu i też zahacza o moje okno. Zastanawiam się, czy można sobie z tym strachem poradzić samemu? Bo coraz bardziej chodzę wściekła na samą siebie, że wiatr tak mną dyryguje.

Terapia.