jak ja nie cierpię wariatów,nie umiejących się pogodzić z rzeczywistością

oni mi tak życie skomplikowali,zatruli oraz obciążyli czymś co nie powinno być moją sprawą,właściwie niczyją

wolałem chyba takie czasy,że miałem kompleksy,że mnie ktoś nie lubił itd.

wolałem mieć jasną sytuację,że jestem w czymś gorszy,ale takie rozdwojona lub roztrojona rzeczywistość,w której nawet o te mniej złe rozwiązania jest ciężko jest obrzydliwa

o czym ty Misiu znowu kwękasz?

nachodzą mnie różne emocje,o świrach,którzy źyją w fikcyjnej rzeczywistości,kiedyś uważali się za Napoleonów,a teraz np.za przystojniaków,za super laski,za zaradnych biznesmenów,koniecznie kosztem kogoś muszą sie wypromować do czegoś do czego się nie nadają,a jak wyjdzie jak jest naprawdę to inni mają ponosić konsekwencje

ale co dokuczają ci te śmierdzące dorobkiewicze i wykształciuchy?

chociaż było minęło i tacy ludzie zostali spacyfikowani w moim życiu,ale niesmak pozostał, chociażby po straconych,nerwowych latach

denerwują mnie tym,że inni są zmuszeni ponoszeni jak pewna wariacka narracja się rypnie,że to nie tak miało być z tą przebojowością,atrakcyjnością,zaradnością,że coraz bardziej śmierdzące g****o wychodzi spod d**y,a oni udowadniają,że pachnie

niechby był ktoś dorobkiewiczem przynajmniej miałby swoją kasę,z wykształciuchami,jak wyjdzie,że to wykształcenie jest powierzchowne

jak jest zle to w normalnych warunkach człowiek myśli co dalej,z czym ma się pogodzić,co wziąć na klatę,że np.nie ma szans u jakiejś kobiety ,natomiast w takiej wariackiej fikcyjnej rzeczywistości w której ludzie pakują się w coś nie dla nich lub nie doceniają czegoś dla nich ,to tego jak jest naprawdę to się człowiek dowie po latach,w okolicznościach które mogą się wręcz tragedią skończyć,po straconych okazjach życiowych

Fikcyjna rzeczywistością się przejmujesz? Liczy się realna rzeczywistość i to co tam się zdarza, co widzimy, słyszymy, czujemy, co odbieramy WSZYSTKIMI zmysłami.

tylko,że ta fikcyjna jest coraz bardziej kosztowna,od pieniędzy po nerwy

Ale żyjemy w realnej, biedniej, bogaciej lepiej gorzej szczęśliwie czy mniej ale TAM, nie tu, tam podejmujemy ważne dezyzje życiowe, nie tu.