Dziwne zachowanie kolegi

Witam serdecznie, Piszę tu bo mam problem ze zrozumieniem zachowania jednego chłopaka, kolegi ze studiów. Mianowicie, przez Facebooka pisze do mnie prawie codziennie a na żywo jak zaczyna rozmowę to zaraz kończy, gdy ja zagadam - też jakby ucieka wzrokiem i rozmowa się nie klei. Co to wszystko znaczy według Was? Po naszej takiej rozmowie ZAWSZE podchodzi do którejś z koleżanek i rozmawia z nią jak gdyby nigdy nic

Up

Zapytaj jego i więcej nie nudz.

Onanista

Ciężko wyczuć o co mu chodzi ją nie rozumiem takiego zachowania, mam taką sytuację ale z koleżanką ze pisać możemy i rozmawiać jak nie jesteśmy w grupie a już przy towarzystwie koleżank rozmwaic nie chcę... Ją myślę że ona się mnie wstydzi przy koleżankach a twój kolega hmm ciężko powiedzieć a widujecie się gdzieś poza uczelnią ?

Kiedyś na messengerze wspomniał, żeby wyjść gdzieś na pizzę, ja - że chętnie. On - pogadamy jak się spotkamy. Ale już nigdy więcej o tym zaproszeniu nie wspomniał.

Onanista

To dziwne że najpierw chcę się spotkać A później cisza... Może Ty poproponuj ? Ja mam ten problem ze koleżanka nie chcę ze mną wyjść między ludzi... Tak to odbieram bo na indywidualne lekcje tańce ze mną jeździ ale już wyjść doc kina nie chcę ...

Zbyt nieśmiały jest.

Nieśmiały dlaczego ? Może i troszkę się wstydzę ale to bardziej dlatego bym czegoś źle nie zrobił czy powiedział... Jak bym był jakiś wstydliwy to bym jej nie poprosił wgl

Gość powyżej - nie udawaj mojego kolegi ;)

Aniu ja też tak mam to znaczy że albo mu się podobasz albo cię kocha i go paraliżuje a z innymi rozmawia normalnie bo ma to gdzieś jak wypadnie

Tylko jak go przekonać żeby przestał się wstydzić?

Może któryś z kafe ekspertów coś ci doradzi. W końcu każdy z nich tak doskonale zna się na kobietach a co za tym idzie również na mężczyznach.

Bo to tak jest ze jak się nam dziewczyna podoba i nam na niej zależy to jest wtedy coś takiego ze "boimy" się rozmawiać jest taki dreszczyk żeby nie powiedzieć czegoś źle i wgl Pisać przez Internet to jest inaczej nie ma tego bezpośredniego kontaktu... Jak rozmawiam z koleżanką to nie muszę myśleć by nie pwoedziec czegoś głupiego my mnie źle nie odebrała, by się nie zmnie nie śmiała i wgl to skomplikowane...

Ośmiel go jakoś, pogadaj, zaproś na piwo.

Dzisiaj poprosił mnie o numer telefonu ale po co to nie wiem

U mnie tez dosc dziwna sytuacja. Moj chlopak ma kolege, poznalam go rok temu no i w sumie tak sie kumplujemy czasem wpadnie do nas na drinka w weekend albo razem imprezujemy. Ale jakis czas temu wpadł do nas, lekko sie opił i zaczął mnie całować po głowie i cały czas musiał albo dotknąc mojej reki albo nogi! Oczywiscie wtedy zareagowalam, ale nie jakos chamsko tylko sie zapytalam co robi. Dobrze ze moj chlopak tego nie widział, ale i tak na drugi dzien mu powiedzialam o jego zachowaniu bo wydawalo mi sie to dziwne. On stwierdzil ze pewnie sie opil, to robil glupoty wiec dalam sobie spokoj. Az do wczoraj, tez drinkowalismy i zaczal mi prawic komplementy i znowu musial mnie albo za noge zlapac, albo za dlon pod pretekstem czy to sa moje naturalne paznokcie XD itd. Ogolnie na trzezwo nie zachowuje sie wobec mnie normalnie, ale jak wypije to tak jakby zaczyna sie do mnie przystawiac. Co o tym myslicie? Czy to tylko glupie zachowanie po alko czy cos wiecej :)

* na trzezwo zachowuje sie wobec mnie normalnie

Wygląda, że mu się podobasz ale na trzeźwo nic z tym nie robi bo.jesteś dziewczyną kolegi. Jak sobie popije to trochę puszczają my hamulce.

Kurde właśnie też zaczęłam to podejrzewać... zaczyna sie robić niezręcznie, zwłaszcza że tego wieczoru moj chlopak wyszedł na chwile na zewnatrz do znajomych pogadac a ja z nim zostałam sama i troche sie bałam czy nie zacznie czegoś robić. Na szczęscie tylko gadaliśmy ale czuć było jakieś napięcie :D