Szukam pomocy

Cześć, mam 20 lat. Wkońcu się przełamałem by napisać tutaj. Od jakiegoś czasu bardzo źle dzieję sie w moim życiu, ojciec alkoholik, matka ma mnie w du***, wyrzucili mnie ze szkoły bo nie byłem w stanie chodzić z powodu złego samopoczucia... Na dodatek przedwczoraj zostawiła mnie moja dziewczyna, dla której tylko dla niej jakoś funkcjonowałem. Nic mi nie pomaga - alkohol, trawa nic. Nawet jest gorzej wtedy. Nie wiem czy pociągnę dalej, cały czas myślę o byłej, z powodu, że była jedynym podparciem dla mnie. Na dodatek dowiedziałem się, że "kręci" z innym - to już mnie kompletnie zniszczyło. Chciałbym byście mi polecili jakieś leki, bo nie dam rady bez niczego, nie jem od 4 dni, czuję sie jak wrak człowieka... Spotkania z przyjaciółmi mi też nie pomagają, może tylko na chwilę - i tak po godzinie cały czas myślę o tym wszystkim.

leków nie polecam bo wpadniesz w uzależnienie , lepiej zrobisz gdy wybierzesz się do psychologa , rozmowa jest najlepszym lekarstwem na zranione serce i trudną sytuację w domu . Autorze , jeśli nie masz kasy by iść prywatnie , zgłoś się do mopsu , tam mają psychologów i będziesz mógł skorzystać za darmo z wizyty tym bardziej ze masz w rodzinie alkoholika .

Nie chce iść do psychologów, gdyż mnie wyrzucą za to z domu, uznają za jakiegoś psychola i ... wiem to dziwne, ale tak wyglądają relacje z moimi rodzicami...

Autorze , psycholog to nie psychiatra . Poza tym nie musisz się przyznawać rodzicom że chodzisz na terapię. Jesteś dorosły więc możesz sam skorzystać z pomocy bez asysty rodzica. W Twojej sytuacji to naprawdę najlepsze wyjście by nie zwariować lecz zacząć sobie radzić z przeciwnościami losu jakie ostatnio Ciebie dopadły.

Przyjaciol to masz ale w simsach tepaku :D

Dziekuje wam wszystkim ze probujecie pomoc, dzis jak bede w stanie to sprobuje zadzwonic aby zarejestrowac sie do psychiatry... Bo chyba naprawde tego potrzebuje, nie daje rady juz sam..

Gdzie mieszkasz?

W Krakowie

provo :D