Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tylko nie raj

Gdybym ja miał takie kryteria jak kobiety że

Polecane posty

Gość tylko nie raj

moja kobieta ma być, piękna, uśmiechnięta, zgrabna, bogata, umiejąca gotować, lubiąca seks, z fajną karierą, lubiąca dzieci i rodzine, wierna, zdrowa, nie pyskująca, i oszczędna, to też bym został starą panną. A tak mam żone pełną wad i 4 fajnych nieidealnych dzieci i prace do du•py, ale za to wiele wolnego czasu, brak długów, brak stresów i zdrowie. Idealnie nigdy nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wolę być starą panną, niż natrzaskać sobie dzieciaków z kimś, kto mi nie będzie pasował. Nie rozumiem ludzi, którzy biorą jak leci, bo "tak trzeba".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość good luck hoe
gość dziś to szukaj księcia do śmierci bo i tak nie znajdziesz, natura z tobą wygra, a po 40 już tylko trumna ci zostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seks przed pierwszą randką
wiecie co ja zrobiłem, już wam tłumacze, poznałem laske na ognisku, upiliśmy się winem, był seks 5 godzin później, 2 miesiące potem ciąża i jesteśmy ze sobą już 15 lat, nie ma reguły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mnie się super żyje samej. Jak znajdę księcia, to może się zwiążę, a jak nie? To nie. Nie będę z tego powodu rozpaczać. Naprawdę nie rozumiem ludzi, którzy biorą kogokolwiek i tworzą związek. Jeszcze rozumiem jak to się dzieje z miłości, ale jaki jest sens zakładania rodziny z kimś, kto mi nie odpowiada? Może to jest odpowiedź na pytanie czemu tyle małżeństw się rozpada i czemu ludzie są tacy nieszczęśliwi. Jakbym musiała żyć z kimś, kto mnie nie pociąga, nie jest dla mnie interesujący, nie sprawia, że dobrze się ze sobą czuję, to chyba bym się otruła. Gdzie w tym sens, gdzie logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie ma ideału rozumiesz? ludzie są pełni WAD, nie istnieje to czego szukasz. Może samej żyje ci się "super" jak to nazywasz, i niech ci będzie, choć w to nie wierze. Tłumisz tylko własne uczucia i z czasem będzie tylko gorzej, bo nawet samotność potrafi się znudzić. A miłość to fikcja z książek i bajek w TV nazywanymi serialami i filmami. Masz skrzywiony obraz realiów przez TV. Życie tak nie wygląda i nie będzie wyglądać. Rób co chcesz ale z czasem przekonasz się że przez własną głupote życie cie po prostu omineło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że nie ma ideałów. Mnie interesuje tylko ktoś, kogo wady i zalety będą mi odpowiadać. Czy samotność może się znudzić? Nie sądzę. 15 lat jestem sama i nie wiem czy w ogóle byłabym gotowa zrezygnować z mojej samotności na rzecz związku. Za dobrze mi. Miłość nie istnieje? Smutne masz życie, skoro w to wierzysz. Ja miałam przykład pięknej miłości aż po grób we własnym domu. Dlatego wiem, że tak się da i nie zadowolę się byle podróbką. Tv nie posiadam, ani nigdy go u mnie w domu rodzinnym nie było, więc nie winiłabym telewizji za mój obraz życia. Uczyłam się na przykładach, obserwując bliskich mi ludzi - moich dziadków, moich rodziców - żywe przykłady miłości aż do końca. Jeśli nie spotkam kogoś, kogo zechcę, to co stracę? Obsrane pieluchy, awantury o pieniądze i odmawianie sobie przyjemności, bo dzieci? Czyli nic nie stracę. Rodzinę powinno się budować w miłości, przyjaźni, szacunki i akceptacji, a nie "bo zegar biologiczny tyka" i nie "bo mnie coś ominie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś związek i rodzina to masa wyrzeczeń a nie egoizm i własne potrzeby, spytaj twoich rodziców czy dziadków jak żyją jeszcze, oni też nie mieli ideałów. A jakie to niby wady i zalety by ci odpowiadały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem dlaczego innych obchodzi z jakiego powodu ktoś chce lub nie chce być w związku. To jakiś wymóg żeby z kimś być albo nie być? Co to was obchodzi w ogóle? Już się rzygać chce od tekstów typu szukasz księcia to skończysz z kotem :D zawsze z tym największy problem maja faceci jacyś niewydarzeni a nie same kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś mam kolege z podobnymi "wymaganiami", też chyba szuka księżniczki, od zawsze sam, nie pamiętam aby miał kiedykolwiek dziewczyne, on się chyba boi kobiet i ich wygórowanych wymagań, bo prosty choć dobry z niego człowiek. Niestety rutyna praca/dom i w weekend ten sam sklep na zakupy i pranie nic nie zmieni. Dobry chłopak ale dziwak, właśnie przez bycie samemu. Szkoda że się tak zmarnował, ale widocznie blokada wygrywa z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poświęcali się, z miłości do siebie. I było miejsce na egoizm, własne pasje, osobistą przestrzeń. Dla mojego ojca ideałem była mama. Czekał na nią latami, zabiegał, aż ją wreszcie zdobył. Dla mojego dziadka babcia wciąż jest ideałem, chociaż ma 90 lat i go nie poznaje. Jakie wady i zalety by mi odpowiadały? Takie dopasowane do moich wad i zalet, takie które umiałabym zaakceptować i które nie stawiałyby związku w stan zagrożenia. Chciałabym kogoś podobnego do mnie, z podobnym podejściem do życia, podobnym wykształceniem, podobnie zaangażowanego w swoje pasje jak ja. Ale prawda jest taka, że nigdy nie miałam ciśnienia, żeby kogoś szukać, bo lubię siebie i swoje towarzystwo, a inni ludzie na dłuższą metę mnie męczą. To chyba jakaś odmiana introwertyzmu, nie wiem, nie wnikam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
człowiek czym dłużej jest sam tym bardziej dziwaczeje, po pewnym czasie nie ma powrotu, bo za dużo wyrobionych nawyków i niechęć do zmian lub wyrzeczeń. Każdemu pisane coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak jak z psem, jeśli go za młodu nie nauczysz karności i posłuszeństwa i nie socjalizujesz to później już nie da się tego odkręcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest prawda. Mam psa z odzysku, musiałam go nauczyć wszystkiego i chodzi jak w zegarku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:32 Pełna zgoda. Pora więc zgodnie z tymi słowami skończyć z dosrywaniem ludziom bez partnera. Każdemu co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nikt nikomu nie dorysowuje, gdzie to widzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość dziś To nie jest prawda. Mam psa z odzysku, musiałam go nauczyć wszystkiego i chodzi jak w zegarku. x Serio? W jakim wieku go wzięłaś i jak bardzo był "zepsuty"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj - miała 7 lat, była agresywna wobec innych psów, nie znała żadnej komendy, była agresywna przy jedzeniu, nie potrafiła chodzić na smyczy, rzucała się na mężczyzn. Teraz mieszka z innym psem i kotem, na spacerze chodzi bez smyczy i kagańca i nigdy nie przekracza głową mojego kolana. Aportuje, prosi, zostaje na miejscu, turla się, rozróżnia komendy "przynieś miskę" od "przynieś piłkę" i ogólnie jest mega karna i ogarnięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolny z ZK
gość dziś moge przyprowadzić moją żone do ciebie na taką tresure??? Zapłace ile chcesz, aby była wytresowana jak ten piesek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01:03 Oj musiałbyś dostać się w moje łapki. skamlałbyś jak latrelek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dzięki, wole kobiete a nie babo-chłopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość dziś Dzięki za odpowiedź i moje gratulacje, że się udało. Sądziłem, że to niewykonalne. A możesz powiedzieć czy długo trwało układanie tej suczki? Sama dałaś rade czy z pomocą behawiorysty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:33 A ja wolę prawdziwych facetów a nie takie c**y jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety powinny być bardziej tolerancyjne i mocniej trzymać się rzeczywistości (która czasem jest szara), bo inaczej zostaną same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:11 Kobiety bardzo mocno trzymają się rzeczywistości dlatego część z nich znając tę rzeczywistość decydują się na życie w pojedynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety wybierają debili a potem nie potrafią się pogodzić z własnym kiepskim wyborem, więc tkwią w tym, a jeśli zakończą ten chory układ to mają trwałą skaze na całe życie, trudno im się pozbierać po niewypale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj "Kobiety bardzo mocno trzymają się rzeczywistości ...." taaa... tylko rzeczywistości którą widzą w TV, czyli de facto FIKCJI, lub fikcyjnej rzeczywistości nie realnej codziennej rzeczywistości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma taką rzeczywistość jaką widzi. Nie ma jednej uniwersalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TV tworzy ich realia
Rzeczywistość dla wiekszości kobiet = to co w TV widzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha chyba cię pogielo człowieku. Przykre że większość kobiet w twoim otoczeniu to totalne debilki bo tak trzeba je nazwać. I przykre że tak oceniasz większość kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×