Mieszkanie z rodzicami

Rodzice nie żerują na dzieciach, za to w rewanżu dzieci żerują na rodzicach i wszystko ok?

Od 18 roku życia jestem samowystarczalny . Nie mógłbym źerować na starych.

13:59 mogłeś pójść do rodziców, na pewno by cię przygarnęli, mówimy o dorosłych, pracujących skapiradlach i cwaniakach roszczeniowych na dodatek

od kiedy rodzice nie zeruja na dzieciach? a matki na synach to co? emocjonalnie? zadajac przyjazdu 150km zeby jasnie krolewinie sciagnac firanki.. ryczac z sluchawke ze tak jej ciezko i ze ma placic za jej rachunki gdy sama zarabia 3.5tys na reke.. matki synów to najgorsze mendy i beszczelne roszczeniowy jakie kiedykolwiek chodzily po swiecie.

Rzeczywiscie jest to chyba problem typowo Polski. W zamieszkalym przeze mnie kraju Europy zachodniej utrzymuje sie dzieci do czasu, do kiedy same nie moga sie utrzymac. I nikt nie mieszka z rodzicami dluzej, niz koniecznie musi, poniewaz to utrudnia usamodzielnienie sie mlodego, ale juz doroslego czlowieka. Jedynie gdy dzieci znajda sie naprawde w potrzebie, to pomaga sie bez wzgledu na wiek.

14:03 ona tylko popełniła błąd, że cię nie wyskrobala, a ty od razu od mend

I odwrotnie, terror psychiczny rodzicow w stosunku do doroslych dzieci (nie dzwonisz, rzadko odwiedzasz, jestes niewdzieczny/a, a tak sie dla ciebie poswiecilam, zona albo maz nie pasuje) to tez chyba typowo polskie. Tu gdzie mieszkam nalezy to do absolutnych wyjatkow.

Jesteście pasoźytami . Nawet dzieci upośledzone dokładają sie . A ten musi kupować bo ma potrzeby . Jak zabraknie rodziców to zobaczysz ile wynoszą rachunki . I wtedy pójdziesz pod most . Rodzice robią wam straszną krzywdę bo w przyszłości sie nie odnajdziecie w życiu . Przyzwyczaicie sie i koniec . Mam takiego sąsiada ma ponad 50 lat rodzice juź nie źyją . A on siedzi w domu dalej nie pracując w ciemności i chłodzie jak jaskiniowiec chociaż jest po studiach.

Jesteście pasoźytami . Nawet dzieci upośledzone dokładają sie . A ten musi kupować bo ma potrzeby . Jak zabraknie rodziców to zobaczysz ile wynoszą rachunki . I wtedy pójdziesz pod most . Rodzice robią wam straszną krzywdę bo w przyszłości sie nie odnajdziecie w życiu . Przyzwyczaicie sie i koniec . Mam takiego sąsiada ma ponad 50 lat rodzice juź nie źyją . A on siedzi w domu dalej nie pracując w ciemności i chłodzie jak jaskiniowiec chociaż jest po studiach.

Za komuny nie mieliśmy niczego dlatego chcieliśmy aby nasze dzieci miały wszystko, rozpuscilismy towarzystwo i są teraz skutki, pozal się Boże takie pokolenie, dla nich wszystko, bo się NALEZY

A ja bym bardzo chciała wiedzieć skąd wy wszyscy mieliscie własne mieszkanie w wieku 18-22 lat skoro tak się wymądrzacie ze tak wcześnie wyfruneliscie z gniazda. Dziwi mnie ze nie napiszecie ze po prostu dostaliscie mieszkanie po babci albo rodzice wam pomogli a teraz wyżej s\racie niż doope macie i wyzywacie ludzi co mieszkają z rodzicami.

14:10. No ale ty mieszkasz w psychiatryku

14:02 ale tego ze starzy mieszkanie ci kupili to juz zy\e\bie nie napiszesz?

14:16 coś ci się p***********o, piszemy o łożeniu na własne utrzymanie i nie wykorzystywaniu rodziców, a ty gdzie ukraść mieszkanie

Zaczniesz pracować w wieku 18 lat technikum robisz wieczorowe po pracy . Do wojska juź nie musisz pójść tak ja ja musiałem i do 25 roku życia kupujesz mieszkanie . Za moich czasów nie można było kupić . Teraz można .

14:18 Ty nie potrafisz wyjść poza schemat, że wszystko kupują rodzice, cukierki, jedzenie, kondomy,domy, mieszkania, samochody i pilnują aby umyć ręce przed jedzeniem....

a niby z jakiej okazji ja mam rezygnowac z normalnego technikum i gnic w wieczorowym, w ktorym poziom oscyluje w granicach niedoy*****a mozgowego? i nigdy gdzie zatrudnia DZIECKO PO GIMNAZJUM? i za ile? za 600zl miesiecznie? hahaha dobre sobie.

Kiedyś nie tylko nie można było kupić mieszkania ale i kredytu nie można było wziąć, z samochodami było podobnie

Tylko dlatego nie rezygnujesz z dziennego technikum, bo rodzice cię utrzymuja, wyobraź sobie, że nie masz rodziców, nawet toksycznych.

Po szkołach zaocznych i wieczorowych ludzie sa wykształceni lepiej od tych matołów którzy gapią sie nauczycielce na cycki i na nogi a na przerwie trzaskają pałkę w kiblu .

No i wyszło, że rodzicom trzeba pomagać, bo nie są dojnymi krowami i nie są wieczni, autorko masz odpowiedź na swoje pytanie

Widać po waszych błędach ortograficznych i po stylu układania zdań i wyrazów jak jesteście po dziennych szkołach wykształceni ,źe kompletnie nic nie umiecie i nie dziwie sie źe technik-mechanik pracuje na budowie przy betoniarce .

Ja np. Jestem po zaocznej szkole i pracuje umysłowo .

gość dziś Tylko dlatego nie rezygnujesz z dziennego technikum, bo rodzice cię utrzymuja, wyobraź sobie, że nie masz rodziców, nawet toksycznych. x ja baranie studiuje, wiec daruj sobie takie wycieczki interpersonalne :D gość dziś Po szkołach zaocznych i wieczorowych ludzie sa wykształceni lepiej od tych matołów którzy gapią sie nauczycielce na cycki i na nogi a na przerwie trzaskają pałkę w kiblu . x Tak? niby jak mozna byc lepiej wyksztalconym gdy w liceum zaocznym ma sie co dwa tygodnie zjazdy w weekendy a szkole ma sie codziennie?

Kiedyś kumplowi po dziennym technikum mechanicznym zmieniałem dętke przy rowerze .

W szkole dziennej ma się codziennie zjazdy, baranów, jak widać, a to że studiujesz matole, to nie znaczy że będziesz wykształcony, na razie jesteś nikim, mentem bez wychowania i kultury, niestety

mieszkanie z rodzicami nie świadczy o męskości mężczyzny czy jej braku a osobowość, taki facet może być milion razy beardziej męski od niby maczo mieszkającego od lat bez rodziców ale z wynajętymi laskami:P

Ale baranie głupi na egzaminie np. Z historii musisz sie nauczyć 150 tematów w jednym semestrze . Podobnie z innych przedmiotów bo nie wiesz jakie pytania wylosujesz . A pozatym to chetnie spotkałbym sie z tobą w pojedynku na wiedze . Jestem ciekawy co cie nauczyli w liceum i czym cie karmią na uniwerze w chwili obecnej .

haha, to niby jak w tydzien chcesz przerobic tyle wiedzy co w weekendy? :D nijak. do zaocznych chodzą debile którym w normalnej szkole bylo za ciezko

14:30 palancie robisz zasadniczą szkołę zawodową i pracujesz od 7 do 15 i o 16 jesteś juź na zajęciach w technikum do 22 tak robiło tysiące osób i źyją .a po technikum 2 albo 3 lata służby wojskowej i później ewentualnie studia zaoczne .