Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto teraz powinien sie odezwać pierwszy?

Polecane posty

Gość gość

Ostatnio nie ukladało się nam zbytnio z facetem. Wrecz doszlo mozna powiedziec do rostania- niestey z jego winy. Wtedy on zaczął do mnie wypisywać, dopraszac sie o uwagę. Ja nie odpisywałam wtedy kilka dni. W koncu mu odpisałam, ale nie zgodziłam sie na spotkanie ktore proponował mówiąc, ze narazie nie mam czasu, ale dam znac kiedy bede go miala. I tak zrobilam tzn. za kilka dni sie odezwałam, on zaproponował spotkanie nastepnego dnia, wiec ja powiedziałam ,ze dam znac. Nastepnego dnia napisałam mu smsa, ze jednak nie dam rady, chociaz szkoda bo chcialabym i zaproponowałam inny dzien kilka dni pozniej. On sie zgodzil i napisał ,ze ma nadzieję , ze ja też sie postaram zeby to spotkanie bylo wyjatkowe bo on sie bedzie bardzo starał. I ja juz mu nie napisałam nic po tym smsie. Teraz dwa dni jest cisza. Kto teraz powinien napisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do spotkania w końcu doszło już czy jeszcze nie? Ustaliliście termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze nie doszło. Tak, ja zaproponowałam nowy termin, po tym jak mu powiedziałam, ze nie moge sie spotkac, a on napisał, ze wtedy też mu pasuje i sie cieszy ,ze bedziemy sie mogli spotkac i ze "ma nadzieje, ze sie postaram zeby to spotkanie bylo wyjatkowe bo on sie bedzie staral" i zyczyl milego dnia. Nie wiem czy to blad ,ze nie odpisałam na tego smsa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może pytanie powinno brzmieć: czy Ci zależy? - jeśli tak, to nie ma znaczenia, kto odzywa się pierwszy - jeśli tylko ludzie chcą, to ze sobą są ;) tyle w temacie - idiotyczne droczenie się i wyscigi, kto kiedy pisze -to troche jak przedszkola, szkoda nerwów - w życiu wspólnym są poważniejsze problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też wkurza takie droczenie się i gdyby bylo miedzy nami wszystko ok pewnie bym nie miala skrupulow czy mam sie odezwac czy nie, ale... jak ja jemu czasem pokazuje, ze mi bardzo zalezy to on sie wycouje, teraz ostatnio prawie nie doszlo do rozstania, wiec nie chce mu sie rzucac od razu na szyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×