nie rozumiem co jara facetow w wulgarnych laskach

znam pelno takich co maja faceta i nigdy nie narzekaly na brak zainteresowania... faceci chyba w takich prostaczkach upatruja silny charakter i lepiej sie z takimi dogaduja bo sami sa prostakami .. inne powody nie przychodza mi do glowy

mają anal , zrozum to wreszcie .

Tez tak myślę autorko, pewnie tez wulgarność kojarzą sobie z pewnością siebie u takiej delikwentki i w ich oczach jest lepsza niż cicha, spokojna dziewczyna która jest madra. Faceci to dnoo

liczą że jak wulgarna to i łatwa to może zaliczą :)

a może bycie wulgarną kojarzą z prawdziwością takiej osoby

Każdy lubi co innego. Tak jak jedne kobiety marzą o pisarzu, a inne o właścielu komisu samochodowego.

Żeby to zrozumieć trzeba przeżyć wytrysk prosto do gardła, kiedy dociskasz jej łeb, a ona patrzy ci w oczy i prosi o jeszcze.

przepraszam, jak ma prosić kiedy ma fiuta w gębie?

Heh dokładnie mam podobne wnioski ja jestem, spokojna, ugodowa, mysląca szerzej i zanim coś zrobię to pomyślę i nie potrafiliśmy sie dogadać z takim jednym facetem, on imprezy, zabawa, znajomi, nic poważnego żadnych planów i poznał taka typową "suke" która przeklina, ma "fuck friendów" mówi mu,że ma schudnąć bo jest gruby, jest bardzo dominujaca i z nią sie dogaduje swietnie :D trafił prostak na prostaczkę dlaczego on jest prostakiem? Potrafił mi raz pokazac "faka" jak go czymś niby wkurzyłam, a ja jestem serio taką cichą spokojną osobą, że pierwszy raz kogoś sobą wkurzam, raczej był sfrustrowany, że nie rozłożyłam nóg a ona? tematy seksu porusza bez zadnej żenady, bo żeby mieć "fuck friendów" to trzeba byc specyficzną osobą oboje klną jak szewcy aaa i na koniec niespodzianka ona go nazwała raz "pizdą" ale on o tym nie wie

te oczy z rozmazanym makijażem proszą

no i po co ta frustracja? zazdrościcie? zawsze możecie stać się wulgarne to chyba nie takie trudne

nie chcemy, po co kogoś urażać byciem chamską? nie można być wrednym babskiem i nie ponieść potem konsekwencji po co innych ranić?

po prostu nie rozumiemy co z facetami nie tak, ze takie chcą jako one ich nie szanują...

lepsza wulgarna, ale szczera i prawdziwa niż cicha myszka, co się nie odezwie i nie potrafi zawalczyć o swoje, a facet może z nią zrobić co zechce

może zrozumcie, że nie wszyscy tacy są a co za tym idzie, nie wszyscy takie chcą

wulgarna i szczera nie liczy sie z uczuciami innych, a to po prostu znaczy, ze jest złym człowiekiem wali prosto z mostu największe gooowno jakie jej przychodzi do głowy, nie myśli jak to wpłynie na innych, liczy się tylko jej egoistyczna chęć wyrazenia siebie

No ja lubię takie wulgarne dziewczyny.Przynajmniej wiedzą co chcą!

a co znaczy wulgarna? ja kocham seks, w łóżku jestem dzika i przychodzą mi głupie pomysły jak np robienie loda na ulicy i ktoś mógłby mnie nazwać dziwką, ale jestem wierna, nawet w myślach nie dopuszczam zdrady ani flirtu z innym, zdarza mi się krzyczeć i przeklinać, opierniczam faceta ostro jak trzeba i jemu to pasuje, mam mocny charakter, lubię ubierać się seksownie i pokazywać swoje wdzięki - jestem wulgarna według was?

wulgarność najczęściej kojarzy mi się z niedojrzałością dlatego: dziękuję, ale nie jestem zainteresowany:)

Również się nad tym zastanawiam, Autorko. Nie wiem, może to jakieś pragnienie zdominowania, albo jakaś "pamiątka" z dzieciństwa, gdzie każdy na każdego z domowników krzyczał i teraz taki facet myśli, że tak już trzeba? Może takie podporządkowywanie mężczyzny jest wywołane traumą? Nie lubię ludzi z wybuchowym, wulgarnym, oschłym, nadętym charakterem, bo po takich nigdy nic nie wiadomo. Takie ciągłe ustawianie nie jest ani przyjemne, ani miłe, ale może ta osoba nie umie inaczej się zachowywać, bo nikt nie dał jej wzorców? Jest też aspekt typowo medyczny: za agresję mogą odpowiadać różne schorzenia psychiczne, hormonalne lub mózgu, a to może być niezależne od człowieka. I to nie są jakieś przypadki science fiction, mimo, że tak to może brzmieć. Agresja nie prowadzi do niczego dobrego, ale coś musi w sobie mieć, skoro tak wielu dąży do związków z osobami, którzy mają z nią problem. Ja wolę unikać takich ludzi szerokim łukiem. Ale co kto lubi. Muszą być "szare myszki" i "agresorki". Dobrze, że nie ma jednolitości.

dziś A jak go opierdzielasz to nie myślisz o jego uczuciach? Jesli coś takiego mu pasuje to chyba ich nie ma. Jak facet może akceptować pojazdy po nim? Chyba tylko dla tego waszego szalonego seksu.. nie od dziś wiadomo, ze to w sumie najwazniejsza rzecz dla 90% facetów Na dziecko też będziesz się drzeć, jak "zasłuży"?

Haha mężczyzna to nie dziecko trzeba opierniczyć jak jest za co, żeby wiedział gdzie są granice i nie robił głupot, więc to z troski o związek i o niego samego. On też mnie opiernicza jak robię coś źle. To jest potrzebne. Nie jest możliwe, żeby ludzie nie popełniali błędów, więc jak się coś dzieje to trzeba zareagować. Ja reaguję ostro na zasadzie mocno wstrząsnąć.

Ja wolę unikać takich ludzi szerokim łukiem. x dokladnie, ja tez, tacy moga wiele wywinać. Więc to nie tak że faceci lubią wyulgarne laski. Tylko niektórzy ludzie kochają wulgarność, i są to zarówno kobiety i mężczyźni. Agresja jest męcząca i obniża komfort życia.

Agresja jest męcząca i obniża komfort życia. x Zgadzam się. Na szczęście jest wystarczająco dużo nieagresywnych kobiet i mężczyzn, a ci agresywni i wulgarni niech się kiszą we własnym sosie jak lubią :P

kobiety kochaja hamow

Niby jestescie dobre a ciagle chcecie, roochaczy, ktorzy biora sie za różnica zwiazle wulgarne panie. Zacznijcie doceniac porzadnych mezczyzn.

dokladnie

Nie gustuje w spokojnych osobach i?

dlatego nienawidzę wulgarnych osób!!!!!

seks to zdrowie