Gość gość Napisano Luty 3, 2018 Hej:) Mam taki problem, dostałam list z niemieckiej windykacji napisany w języku angielskim, przysłany zwykłą pocztą, a nie listem poleconym czy kurierem z informacją, bym wpłaciła 89 euro w ramach zaległej wpłaty za usługi portalu randkowego be2. Wcześniej portal ów pobierał kasę z konta na podstawie karty debetowej, ktorą opłaciłam pierwszy miesiąc konta premium, za kolejne miesiące pobierali te oplate bez mojej zgody, stąd rzekomy dług. Czy takie pismo ma moc prawną na terenie naszego kraju? Oni piszą że jesli nie dokonam wpłaty bede miala problem z zaciagnieciem kredytu w przyszłości i zostane wpisana na listę dłużników. Boję sie dokonać zaleglej wplaty bo, co jesli okaze sie ze wpłace pieniadze a oni bedą wysyłać kolejne listy? Czy ktos był w podobnej sytuacji i jak należy postąpić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach