warto proponowac spotkanie?

Dziewczyny, co robić? Jestem na studiach, ostatnio poznałam na imprezie chłopaka, gadało nam się super. Po kilku dniach napisał do mnie, popisaliśmy chwilke ale akurat nie miałam czasu i musiałam konczyc. Nastepnie ja do niego napisałam, on zaproponował spotkanie. Wyszliśmy na piwo, tematy sie nie kończyły i spędziliśmy tak 4 godziny. Musiałam pozniej wracac bo rano do roboty i tak zostawilam go samego gdzie nastepny tramwaj mial za 1,5h. Po spotkaniu nie odzywał sie cały dzień wiec po dwoch dniach ja postanowilam napisac. Powiedział że wieczorem będzie na rynku i możemy sie zgadać. Nie napisal.. to bylo wczoraj po poludniu i nie odezwal sie do tej pory. Co robić? Z jednej strony nie mam nic do stracenia aby zaproponowac spotkanie bo i tak więcej go nie spotkam, ale z drugiej strony nie chce sie narzucac.

Co to za miasto ze tramwaj jedzie co 1.5 godziny?

nocny tramwaj ;)

są dwie możliwości albo jest nieśmiały, albo dziwny. Ja nie znoszę tych głupich gierek i wolałabym wiedzieć od razu tak albo tak. Napisz do niego ty ostatni raz. Jeśli potem od dalej nie wykaże inicjatywy to olej go. Bo niech nie będzie tak że to tobie bardziej zależy niż jemu! Przekonaj się ostatni raz żeby nie żałować, a potem już konkretnie. Powodzenia!

Chyba jednak nie jest toba zainteresowany :( . Niesmialy raczej nie jest bo zaproponowal ci spotkanie ale jakos do drugiego mu nie spieszno. Chyba to z tym "mozemy sie zgadac" to raczej tak na odczepnego bylo. Albo bylo go krotko przed, zagadac i zapytac gdzie sie spotkacie. Nie wiem czy bym nastepny raz probowala tym bardziej ze on od tamtego niby zgadania sie chyba sie juz nie odzywal.

nie jest niesmialy :( wyglada na typ chlopaka ktory nie lubi sie angazowac. dzieki za odpowiedz :)

Nie słuchaj rad psa ogrodnika, nie umawiaj sie przez net, bo nie każdy tej drodze ufa, umawiaj się w realu i jeżeli zależy ci to nie poddawaj się.

Pewnie się obraził ze zostawiłas go samego sonie i sam czekał na tramwaj... Ale pewnie juz późno było i musialas zmykac. To on nie ma prawka, ze tramwajami jeździ? Ile macie lat?

napisalam ze jestem na studiach i bylismy na piwie wiec ciezko zeby prowadzil po alko :P