Na żonę tylko sexowna i bogata lekarka albo prawniczka

Musi byc tez dziewica.

Nie interesuja mnie pasztety i tempaczki ani takie bez wlasnego mieszkania min. 4pokojowe i bez auta

Są tu takie???? Najlepiej blądynka duże piersi długie nogi. Nie może być okularnica ani krzywe zęby

Wiek max 27 lat kaszaloty i dzifki i stare rury nie pisać!!!!

Nie dla psa kiełbasa....

18:48 widze bul doopy u jakiejś wiesniary bez szkoly z kredytem na 50 lat

wydaje mi sie ze prawniczka i seksowna to pojęcia sprzeczne., PRawniczki kojarzą mi sie z zimnymi aseksualnymi nudnymi formalistkami To juz wole piosenkarkę jak Shakira

Pisze się blondynka, debilu. Wal konia dalej zanim mame będzie wołać na kolację

gość dziś Odłóż lustro,....

Gimbusek może sobie pomarzyć, ale kozę może zdobędzie. :-D

Gimbusek to twój stary lambadziaro

Dokładnie, mierz siły na zamiary. Czyli może koza zechce, i przynajmniej bedziecie do siebie pasowali :-D

Zrobiłem se profil na ukraińskim portalu i same z******te doopy do mnie pisza nie wiem która wybrać najlepiej co tydzień inna niech do mnie przyjeżdża na roochanie ale zone znajde se taka z wyższej pulki i będziecie mi zazdrościć przegrywy!!!!!

gość dziś Poszukaj, więc sobie innej kozy...:-D

gość dziś Pomarzyć zawsze sobie możesz....:-D

Sami roochajcie kozy nawet byłem wczoraj na randce z jedną z doktoratem nawet dobra doopa ale małe cycki więc powiedziałem robisz loda albo nara

gość dziś I co koza, ci zrobiła? :-D

Mitoman, he he Ale z kozą dla niego to dobry pomysł :-)

kozy sa lepsze od ukrainek, bo chociaz hiv sie nie zarazi :D

S********j koza to twoja stara a stary to ubek zrobili cie w oborze i w oknie zycia podrzucili

Nie to jak koza prawniczka z pegeeru, co stary? :-D :-D :-D

bo takim byłeś mutantem obsranym za mną świnie lecą jak pszczoły do miodu mam tyle numerów w telefonie nawet mówię na to rooochafon nie moge sie opendzic

A która cię będzie chciała jak i tak zdradzisz i jesteś zboczony

tylko reszta to dla miernot :)

Ide z tad bo sie umowilem z jedną modelką 21 lat idziemy na kolację do chińskiej restauracji a potem do mnie na chatę popsikalem się lacoste i będzie moja

gość dziś jak cię by zobaczyła i powąchała to odleci od twojego smrodu

Może koza nie zarobi tyle co prawniczka, ale bedzie mleko dla koźlątek i 500+ :-D

nie smierdze k********a bo umylem se rano pod pachami a teras jeszcze wora i fiuta

Koza bedzie zachwycona, bo one lubią jak wali starym capem...:-)

Widzę wątek rozrywkowy, ale napiszę coś na poważnie. Wszystko jest kwestią wyborów i ich skutków. Lekarka czy prawniczka to zawody prestiżowe, którymi można się pochwalić. Jednak ich cechą wspólną jest ogromne poświęcenie wysiłku i czasu przed uzyskaniem praw do wykonywania zawodu (aplikacją LEPem czy specjalizacją), ale i po. Znam prawniczkę. Codziennie zakuwała jakieś 6-12 godzin. Codziennie, może raz na 2 tyg. robiła sobie wolne. Teraz zapieprza w kancelarii i robi to samo, ale za pieniądze. Wychodzi na 9 wraca wieczorem, szybka kolacja i... robota do 23. Przerwa w weekend. Lekarze też (ponad pół mojej klasy), ciągle w pracy (dyżury) i kontakcie z badziewem. Koleżanka 3 razy już poroniła, bo jest narażona na największy syf w okolicy. Długość życia lekarzy też nie jest jakaś super. Stres fatalny. Więc jeśli chcesz mieć w domu perfekcjonistę i pracoholika, to prawnik i lekarz jest dobrym wyborem. Zawsze siedząc samemu przy kolacji można posta śmignąć na fejsa, jakie top się ma szczęście i kobitkę z prestiżowym zawodem. Oczywiście są wyjątki. Nikt się tak nie bawi jak lekarski, ale rzadko kiedy kobieta w tych zawodach kończy pracę w 8h.