Czy ten facet w coś ze mną gra?

Hej dziewczyny! :D jestem tu nowa i stosunkowo młodziutka :) nie mam praktycznie żadnego doświadczenia z mężczyznami, a chciałabym się poradzić kogoś mądrzejszego i dojrzalszego :) zacznijmy od tego, że mam 20 lat, a on 25 w tym roku 26. Poznałam go przypadkiem na ulicy. Jestem dziewczyną, której nie da się nie zauważyć w tłumie bo jestem głosna, odważna :) no ale poznaliśmy się na tej ulicy , on odrazu wpadł mi w oko. Wywiązała się między nami rozmowa, on poprosił o mój numer telefonu. Pisaliśmy, rozmawialiśmy przez telefon z dobry miesiąc aż w końcu spotkaliśmy się na kawę. Rozmowa była między nami bardzo żywa, żadne się nie krępowało. Gdy już się żegnaliśmy on powiedział, że bardzo mu się podobam wizualnie jak i z charakteru, że lubi takie kobiety szatany :D również powiedziałam, że mi się podoba. Niespodziewanie pocałował mnie, a ja to odwzajemniłam. Po spotkaniu pisał mi, że świetnie mu się gadało, że jest zauroczony moją inteligencją i urodą. Po jakimś czasie stał się trochę chłodny, rzadziej odpisywał itp ale jednak już pisał to zawsze z buziakiem, dalej się zwraca do mnie,, szatanku ", ,, kocico", codziennie pisze SMS na dobranoc. Ale czuje chłód. Co zrobić w takiej sytuacji?

On w nic nie gra. Wpadł w twoje sidła. Chłód oznacza, że boi się...nie chce kończyć natychmiastowo, a będzie to robił fazowo. Cóż to za wiek, 20 lat. Takie jak ty są tylko do przelecnia i zostawienia. I mogę się założyć, że tak będzie w tym przypadku. Do pierwszej inicjacji seksualnej...a potem pa, pa.. Kobieta musi co innego sobą reprezentować.

A może po prostu chłopak nie ma czasu...albo zaczyna bać się po mału diablicy...a może boi się jej zemsty...kto wie...

Hmm a co według ciebie powinna sobą reprezentować? I kto powiedział, że ja się z nim do łóżka wybieram :D kobieto dowartościować się chcesz?

A może po prostu nie śpieszy się, ma czas...20 latka jeszcze jest uczennicą

Dziecko umiesz rozmawiać z ludźmi? Podobno taka śmiała jesteś... Porozmawiaj z nim po prostu. Dowartościować to ty się chcesz prawdopodobnie...

Hmm a pomyślałaś, że może rozmawiałam z nim na ten temat? I on cały czas twierdzi, że jest wszystko w porządku, dalej chce się spotykać i dalej liczy na poważniejszą relacje. Codziennie proponuje mi , żebyśmy się spotkali, mówi że tęskni itp aby po chwili być chłodnym ale nie obojętnym.

To tsza było napisać, że rozmawiałaś z nim. Niby skąd ktoś ma wiedzieć...Może on po prostu ma jakieś problemy, zmartwienia...Z czasem wszystko wyjdzie..

Miałam podobą sytuację...Okazało, że gościu leczył starą miłość nową miłością

Wiesz nie sądzę, żeby starą miłość leczył bo ze swoją byłą rozstał się prawie 2 lata temu. Przez ten okres zajął się karierą, własną firmą i nikogo nie szukał. Ja trafiłam się przypadkiem :)

Pua

Mam podobnie, wszystko niby super ale wkrada się chłód, no i coraz gorszy kontakt. Właściwie praktycznie go juz nie ma.