Dlaczego męzczyźni tak sie wkurzają, ze nie ma seksu?

Przecież mają rózne znajome z którymi sie znaja i z nimi tez seksu ni było i oni je lubią . A za mną jest tak, ze jak się pospotykam niewinnie a faceta lubię, nawet mi sie podoba i nie dochodzi po powiedzmy 3 miesiącach do seksu to oni zmieniaja nastawienie do mnie i robią się wkurzeni, lekko złośliwi, a na początku patrzyli we mnie jak w obrazek. Lubię tych facetów, nawet taki jeden mi się podoba i nie wykluczam czegos więcej. Tylko oni są strasznie niecierpliwi. Nie jestem głupia, nie chodzi o to, ze tylko do jednego się nadaję. Jestem załamana, bo już drugi raz ktoś przeszedł od uwielbienia mnie do wręcz pogardzania mną, bo sie z nim nie przespałam. I wręcz mi mówił, ze mam coś nie tak z psychiką :( Zazdroszczę jego kumpelom, że je lubi a przecież seksu nie było. Traktuje je jak CZŁOWIEKA O co tu chodzi...

oni się powinni leczyć a nie sexu szukać

O to że zadajesz się z debilami.

A widziałąś go w czasie spotkań:P bo jak nie, to trudno o seks:P

Przeciez facet nie bedzie z toba chodzil bez sexu obudz sie haha

sex sex k***a a są jeszcze jakieś inne zainteresowania ? czy tylko na tym kończą się wasze hobby ?

Czyli jestem tylko lalą do dmuchania?

OK ZMIENIAM SIĘ NA LESBĘ

tak im o to tylko chodzi juz mówiłam że to kochać nie potrafi

zerwij z nim w cholerę bo w końcu cię zdradzi

Moze nie ma zbyt wielu tematow z toba do porozmawiania,siedzisz jak ksiezniczka i czekasz na ksiecia z bajki,jagbys go zaskoczyla inteligentna,blyskotliwa dyskusja pewnie nie bral by cie za zwykle ****adlo bo mialby do ciebie szacunek.

Z seksem powinno się czekać minimum 2lata

Bo on chce tylko seksu nie związku zerwij kontakt z tym *****czem co myśli k*****m

najgorsze są niebzykate baby.

najgorsze to są chłopy którzy chcą seksu po kilku miesiącach znajomości

20:57 Bo? Żeby się na przykład przekonać, że seks z tym facetem mi kompletnie nie pasuje i 2 lata stracone na związek bez przyszłości?

Moja droga mnie chciał po tygodniu nie dostał wyzwał mnie i polazł do innej zrobił jej dzieciaka s*******n

Jestem zdecydowaną przeciwniczką agresji i współczuję. Moja odpowiedz do 20:57 wynika natomiast z tego, że bardzo nie lubię narzucania innym ludziom swoich przekonań. Z jakichś powodów społeczeństwo lubuje się w zaglądaniu innym ludziom pod kołdrę i tworzeniu sztywnych, czasem absurdalnych norm, zamiast zaakceptowania, że seks jest sprawą bardzo indywidualnie uwarunkowaną.

Innymi słowy: przestańcie do jasnej anielki jednocześnie stygmatyzować ludzi za to, że lubią seks i za to, że go nie lubią.

Pasować zawsze będzie jeśli nie myślimy tylko k*****m i nie szukamy wydeilozowanego seksu z filmów porno.