Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćgoscsc

Zawsze chciałam 2 dzieci ale chyba będzie tylko jedynak

Polecane posty

Gość gośćgoscsc

Mam synka 7 miesięcy. Jest kochany ale bardzo absorbujacy. Najpierw kolki. Teraz trzeba non stop zajmować sie nim. Albo na rękach czy kolanach lub jak sam leży trzeba zabawiać i pokazywać zabawki. Nie bawi sie sam. Jeśli już to chwile i zaczyna płakać jak odejdę. W ciągu dnia śpi tylko na spacerze wiec jesteśmy na dworze średnio 2 godziny. Próbuje zostawiać go np w bujaczku będąc w tym samym pokoju mowie do niego ale zaczyna płakać. Bylismy z mężem u kilku lekarzy i żaden nie stwierdził ze coś dolega dziecku. Przy obecnej sytuacji nie wyobrażam sobie drugiego dziecka . Nawet jeśli synek będzie mniej absorbujacy to boje sie ze drugie młodsze dziecko będzie jak synek teraz i nie dam rady. Już teraz daje rade dzięki pomocy męża i mamy. Podziwiam kobiety które maja 2 czy 3 małych dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 miesięcy i juz absorbujący. ?To zobaczysz co będzie potem. To dopiero początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma 2 lata a bawic sam sie zaczyna dooiero, z 5 minut się majsymalnie sam bawi. Także 8 miesiecy to jeszcze mało. A najgorszy okres dla mnie to był między 1 a 2gim rokiem gdy dziecko jest wszedzie, jeszcze duzo nue rozumie, jest niezdarne, trzeba piknowac, placze za mama, chodzi za mama, samotna kapiel to wyczyn itp. Teraz jak zaczyna gadac jest coraz fajniej i luzniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie chciałam 2 ale zmieniłam zdanie po 7 latach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio nawet zdjęłam hybryde przy synku, jak dojdzie do tegi ze naloze przy nim to beda Hawaje ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja autorkę rozumiem, pewnie że jak dziecko zaczyna raczkować i potem chodzić to trzeba mieć oczy dookoła głowy, ale jednak i niemowlę daje popalić jak nigdzie się samo nie ruszy i potrzebuje kontaktu. Tyle że ja dopiero przy drugim to zrozumiałam, pierwsze bawiło się samo właściwie i jak leżał jeszcze to wystarczyło mu że jestem w zasięgu wzroku. Drugie potrzebuje mnie ciągle, i nie raz o nie dwa nosiłam w domu w chuście na plecach żeby cokolwiek ogarnąć kolo siebie czy choćby zrobić sobie spokojnie śniadanie. U mnie jest 6 lat różnicy między dziećmi i chociaż ma to swoje minus, to jednak się cieszę, bo starsze potrafi samo się umyć, ubrać, przygotować sobie posiłek, spakować plecak i rozumie juz np że jak karmię młodsze to trzeba poczekać na czytanie albo nie rozmawiać z nami przez chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam taka córkę jak dziecko autorki. Długo by wymieniać co ona wyrabiala ;) zdecydowalam się na drugie dziecko dopiero jak młoda podrosla. Jest równo 4 lata różnicy między nimi. Dla mnie idealnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam jedno i nie mam zamiaru drugi raz wpieprzać się w taki kierat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny a kiedy Wasze dzieci zaczely wytrzymywac choc troche bez Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam 10 lat różnicy i spoko,chociaż dwa różne światy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chcialam dwoje. jak się urodzil syn, to szybko zweryfikowałam poglądy ;) i chcialam już tylko jedno., ale jak miał tak 3 lata, zaczęłam mysleć o drugim . mąż nie chciał. ustalilismy, że spoko; ja parcia nie miałam. jak syn miał 6 lat, mężowi się zachciało drugiego :P ale wtedy ja uznałam, oooo nie, nie, już nie teraz. I jest jak jest. Syn ma obecnie prawie 9 lat, a wszyscy zadowoleni. jasne, że o rodzeństwo pytał, jak był młodszy. tak w wieku 4-5 lat zaczął, że chce "brata w swoim wieku" - typowe ;) ale jak miał 6 lat to urodzil mu się kuzyn. spędził z nim 3 dni i 3 noce jak ten kuzyn miał 2 miesiące, na niecałych 80 metrach kwadratowych - nasz syn, niemowlę i 6 dorosłych. od tego czasu NIGDY nie zapytał o brata :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam dwoje, z różnicą wieku 2 lat, poza mężem nikogo do pomocy. Dzieci : 2 i 4 lata . Oboje pracujemy na cały etat, + dodatkowe dyżury . Dwoje dzieci z małą różnicą wieku : najlepsza decyzja w życiu . Fajnie na nich patrzeć jak bawią się razem :))) Pozdrawiam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×