Dlaczego ładne kobiety wiążą się z takimi brzydkimi facetami?

One mają nierówno pod deklem? Ostatnio idę ulicą, ładna dziewczyna, która mogłaby kręcić facetami wokół palca, a obok niej gruby brodaty pryszczaty tucznik. Dlaczego my kobiety nic nie wymagamy od facetów? Bierzemy se brzydali, to jest chore.

Tucznik hahahha :-D może sama ma niska samoocenę i bierze byle co (niewiadomo)

Może doceniła go za serce, może jest bogaty, a może sama związała się z nim jak on był przystojny a ona gruba?

Ale jak jest w łóżku? Nie bądźmy pruderyjne. Przecież seks jest częścią związku. Mnie taki facet by brzydził. Facet musi mi się podobać fizycznie, żeby mi było dobrze w łóżku. To co miałabym się z nim kochać po ciemku? Albo udawać orgazm? Ja chcę mieć przyjemność z seksu.

Szukam ambitnych osób, które chcą sobie dorobić przy komputerze 1400zł. Praca jest bardzo prosta i przyjemna, pracujesz ile chcesz i kiedy chcesz W moim programie nie inwestujesz ani złotówki! W każdej chwili możesz zrezygnować - Tutaj nic nie tracisz, jednie możesz zyskać, a uwierz naprawdę warto! Jeśli jesteś zainteresowany/a ofertą wejdź na strone i zapisz się na listę http://lukaszpawlowski.getleads.pl/jakzarobic

Gość dziś 10:43 A co konkretnie miałbym robić?

Ja tez moglam przebierac w facetach a jednak wybralam mojego meza ktory szczeze jest bardzo przecietny. Wszystkie moje kolezanki byly w szoku bo myslaly ze bede miala mega ciacho skoro sama jestem ładna. Ja po prostu dostrzegam w nim piekno, kocham go i to jest najwazniejsze. innym nie musi sie podobac ja jestem szczesliwa.

gość 11:08 Ja zawsze przebierałam w facetach. Hahahaha. Ja mam faceta, ale żyjemy w konkubinacie, nie chcę wychodzić za mąż. Mój chłopak jest bardzo przystojny, z charakteru też jest wspaniały. Poza tym ja wychodzę z założenia, że faceta trzeba sobie wychować, oczywiście z pustego to i Salomon nie naleje. Oczywiście facet musi być dobrze wychowany przez matkę, ale ja sobie i tak wychowuję po swojemu. Taka już jestem. W związku ja rządzę. Jak kobieta chce to sobie wychowa każdego faceta w miarę grzecznego.