Niech żyje wolna, niepodległa, suwerenna Polska!

Bolszewicy latami próbowali znaleźć jakikolwiek wytrych do Polski. Wpadli na wyśmienity pomysł, że sami będą sobie hodować swoich Polaków, Niemców, Czechów, Węgrów. Ba ! Nawet Greków, którzy będą tworzyć swoistą agenturę w krajach ich pochodzenia. Tworzyli u siebie specjalne enklawy w których wolno było używać języka mniejszości jako języka urzędowego, wydawać prasę i książki w tym języku, nauczać w szkołach a bolszewicki terror był nieco zelżony. Najbardziej znane enklawy tworzone dla Polaków to Dzierżyńsk i Marchlewszyzna. Niestety, po raz kolejny w historii Polacy zawiedli pokładane w nich nadzieje i owszem, korzystali jak mogli z przyznanych praw, ale nie garnęli się do kolaboracji. Odsetek zdrajców był bardzo niewielki. Po klęsce tego projektu bolszewicy zmienili taktykę. Zlikwidowano polskie enklawy. Bolszewicy postawili na mniejszości narodowe i religijne w Polsce: Ukraińców, Białorusinów, Niemców, żydów. Powstawały różne komunistyczne partie Zachodniej Białorusi i Ukrainy gdzie rosły kadry przyszłych bolszewickich władców i oczywiście zdrajców i agentury antypolskiej. W przypadku żydów nie była to partia Ukrainy czy też Białorusi ale Komunistyczna Partia Polski. Różne Kony, Horwitze, Grossery, Waksmany, Mendelbaumy dostały prikaz od bolszewickiej zwierzchności i złożyły do kupy różne PPS-Lewice i KPRP tworząc wybitnie żydowską KPP. Bolszewicy wiedząc, że komunistyczne "idee" nie są w Polsce popularne a agitatorzy i zdrajcy o niepolskich nazwiskach budzą w Polakach podejrzliwość kazali im zmieniać nazwiska stąd nagły wysyp Różańskich, Mietkowskich, Czaplickich, Kwaśniewskich itd. W 1920 r. bolszewicy ze zdrajców utworzyli przyszły "polski" marionetkowy rząd. Kto wchodził w jego skład niech świadczą słowa F. Dzierżyńskiego, który skarżył się, że nie rozumie o czym się mówi na posiedzeniach tego "rządu" z uwagi na fakt, że odbywały się one w języku jidisz. Z kadr KPP wywodzą się również późniejsi żydowscy funkcjonariusze MBP i UB, którzy stanowili przecież prawie 70 % wyższej kadry dowódczej tych zbrodniczych formacji i prawie 50 % kadr na szczeblach powiatów.