Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość abigail123

Co zrobić, aby uwierzył, że go kocham?

Polecane posty

Gość abigail123

Znamy się od czerwca ubiegłego roku. Między nami jest naprawdę cudownie do czasu, aż z niego wychodzi niska samoocena. Nie wiem, jak z nim postępować. Gdy powiedziałam mu, że go kocham, nie uwierzył mi. On jest przekonany, że traktuję go jako opcję przejściową, odskocznię od codzienności, urozmaicenie, bo przecież jest ode mnie młodszy. Niebawem go zostawię dla kogoś lepszego. On ma niską samoocenę. Czasem, jak rozmawiamy, wychodzi, że ma kompleksy na punkcie wykształcenia, ja jestem po studiach, on po technikum. Pracy: ja pracuję w mediach, on w handlu, ale obydwoje na kierowniczych stanowiskach. Zarobki i brak własnego mieszkania również stanowią dla niego problem. Na dodatek on ma kompleksy na punkcie penisa i seksu. Jestem jego pierwszą kobietą, z którą uprawiał seks. Jak to bywa na początku, nie zawsze stosunek jest długi, on szybko dochodzi, pojawiają się jakieś problemy techniczne, ale generalnie jest wszystko w porządku. Na dodatek bardzo lubię naszą grę wstępną, z nim jest mi naprawdę dobrze. Jest czuły i delikatny. Myślałam, że gdy mu powiem, jak jest mi z nim dobrze i co lubię najbardziej, to zadziała. On tymczasem uznał, że jestem miła i się nad nim lituję. Nie wiem, jak do niego dotrzeć. Co zrobić, by uwierzył, że go kocham i pragnę jako faceta? Jak postępować z mężczyzną z niską samooceną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kierowniczym stanowisku mezczyzna z niska samoocena haaaha Dobre !to jak go tam traktuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigail123
No, niestety, czasem wykorzystują i każą siedzieć jemu za siebie. Nie raz i nie dwa jego podwładne nie przychodziły do pracy, a on za nie musiał siedzieć na zmianie. Ale generalnie dobrze sobie radzi z kwestiami administracyjno-księgowymi, to jest jego mocna strona. Jest bardzo skrupulatny, ale zarządzanie ludźmi to nie jest jego mocna strona, wchodzą mu na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem taki związek nie ma sensu, prędzej czy później znudzi ci się latanie za nim i udowadnianie, że ci na nim zależy. On się nadaje na terapię, a nie do związku. Ty go raczej z tego nie wyleczysz (i tak dobrze, że się nie próbuje dowartościowywać twoim kosztem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie zrobisz jalk sam tego nie poczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam nie potrafi kochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigail123
Naprawdę uważacie, że sytuacja jest taka beznadziejna i nic się nie da zrobić? Jest mi przy nim tak dobrze. Czuję się kochana i pożądana, rozkwitam. Ale boli mnie to, że on nie wierzy w moje zapewnienia, że go kocham i lubię seks z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On chyba z tobą jest dla sexu i mu na tym chyba zależy jak ci nie wierzy to po co z tobą jest zastanów się nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co? To jak nie wierzy, to go nie zapewniaj, po co kogoś uszczęśliwiać na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×