Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Stara panna ma pytanie do innych starych panien

Polecane posty

Gość gość

Cześć stare panny. Sama jestem stara panna, ale mam do Was pytanie, vzy przeczuwałyscie, że zostaniecie właśnie starymi pannami w przyszłości, czy jednak byliście przekonane, że będziecie miały partnera, męża, dzieci....?Powiem Wam, że w życiu się nie spodziewałam, że beden sama, mało tego panicznie się bałam tego stanu. Pamiętam, że jak miałam 14 lat i widziałam, że jakaś starsza kobieta jest sama, to bardzo jej współczulam i nie chciałam tak skończyc jak ona. Pytam, bo różnie bywa, czasem ktoś chce być sam, czasem ktoś chce mieć tylko przygodne znajomości albo luźne, nieformalne związki, różnie bywa. A jak było u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zawsze wiedziałam że nikogo nie znajdę, byłam najbrzydszym dzieckiem w szkole i nikt mnie nie lubił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak by mi 10 lat temu ktoś powiedział że będę starym kawalerem to bym mu z buta doyebau

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie spodziewałam, około 28 roku życia przyszło zaczęłam brać to pod uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie ja też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to ile lat macie zescie stare panny? 28? to jeszcze nie stara panna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym roku 41. Więc rasowa stara panna że mnie. A 28 lat to żadna stara panna, dziewczyno wszystko przed tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcę taką rasową starą pannę 41 ja 38

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, dzięki. Ale nic o mnie nie wiesz. Może jestem gruba, garbata, i mam wąsy, wykształcenie podstawowe, jestem leniwa i mieszkam w kawalerkę z rodzicami?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie gdybyś ciałko miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bylo do przewidzenia skoro nie mialam powdzenia w liceum... jakos zyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 30 lat i nie potrafie zmienic w sobie paru rzeczy (jestem ulegla i podatna na manipulacje, naiwna.) Wiec lepiej dla wszystkich gdy zostane stara panna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmagness
Ja mam 25 lat. Niby nieduzo, zeby byc tak okreslana, ale z drugiej strony- skoro cale lata nic sie nie zmienia w tej kwestii, to czemu ma sie w przyszlych latach zmienic? Chlopakow mialam paradoksalnie wtedy, kiedy mniej o siebie dbalam i mniej staralam sie kogos poznac, w wieku nastoletnim. Trudno to nazwac zwiazkami, ale z chlopakami mialam wiecej do czynienia, niz teraz. Potem jakies pojedyncze niewypaly, o ktorych szkoda gadac. Nie ukrywam, ze wcale nie pomagam znalezieniu sobie kogos, ale przeciez mowi sie, ze jak sie ma kogos poznac, to sie pozna wszedzie i nie trzeba sie zbytnio starac. Na studiach nikogo nie poznalam, a co wiecej, pochlonely one caly moj czas i zapal i wychodzilam jedynie na uczelnie i do biblioteki cale lata, co, jak wiadomo, nie sprzyja poznaniu nikogo ;) Jeszcze kilka lat temu naiwnie sadzilam, ze ktos bam zawsze jest pisany i romantyczna milosc sie trafi tak, czy siak. Wraz z uplywem czasu przyszedl chlodny racjonalizm i teraz juz wiem, ze milosc spotyka tylko niektorych, na pewno nie wszystkich, inaczej nie byloby Was tutaj, ani samotnych facetow w Waszym wieku. Faktem jest, ze mam o sobie dosc wysokie mniemanie i partner powinien sprostac moim oczekiwaniom, ktore nie sa jakies wysokie, no ale sa. Przeciez zwiazki nie polegaja na zmuszaniu sie do bycia z facetem, ktory nam nie odpowiada. Ja mam swoje upodobania i bede sie ich trzymac. Pozdrawiam Was dziewczyny, nie lamcie sie, moze akurat jeszcze piekne chwile przed Wami?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studia nie przeszkadzają. Miałam kiedyś koleżankę, robila ciezkie studia, cały czas z nosem w książce, albo siedziała w domu albo w bibliotece. Czasami wychodziła na imprezy, albo gdzieś z koleżankami, ale sporadycznie. A meza swojego poznała pewnego dnia jak jechała tramwajem do jednej z bibliotek. Przegadali razem całą trase. Nie trzeba być gwiazdą parkietu aby kogoś poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja na studiach poznawalam ale napisalam przeciez, ze mam swoje wymagania. Byle kogo sobie nie wezme. W tramwaju tez do mnie zagadywali. Wypowiadasz sie w imieniu kolezanki, czyli nie wiesz, jak jest. Najwiecej do powiedzenia maja osoby, ktore pojecia nie maja o danej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to sprecyzuje kto to jest byle kto a kto byle kim nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny facet to facet przystojny (podobajacy sie fizycznie, o gustach sie nie dyskutuje) dobrze ubrany, majacy jakies tam pieniazki, dobra prace, dobre maniery, inteligentny, przy ktorym sie kobieta nie nudzi, ogolnie zaradny. Byle kto to przeciwienstwo wyzej opisanego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem śmieciem ludzkim i bzykam emerytki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to przeczuwam, mam 25 lat i nigdy nie miałam chłopaka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marudzicie jak stare panny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za duże wymagania, megalomania, bierność i roszczeniowość, to chyba najczęstsze powody samotności. Ale oczywiście bywa, że np. kompleksy, fatalny wygląd itd. I to ciągłe czekanie, że samo wszystko z nieba spadnie, to spotyka tylko jednostki, kompletnych fuksiarzy, ale ogólnie życie wymaga wysiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz byc z osoba, ktora ci w ogole nie odpowiada, to mecz sie w takim zwiazku. Chcesz szukac? To nalep sobie na czolo plakietke z nr telefonu z dopiskiem, ze szukasz i wyruszaj na miasto. Masz o sobie niskie mniemanie? Badz w takim razie caly czas niezadowolony z siebie, na pewno jakosc takiego zycia wzrosnie. Pewnie tak postepujac, samotny nie bedziesz, pozostaje tylko wspolczuc jakosci takiego zwiazku. I dla twojej wiadomosci, milosc zawsze trafia sie spontanicznie, nieszukana i nieoczekiwana. Wymysl, ze trzeba szukac narzucili jacys zalosni desperaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
41 lat to nie tragedia, jeszcze wszystko może się zdarzyć. Szkoda tylko, ze na dzieci to juz być może teraz jest ostatni moment. W tym wieku wiele kobiet wygląda lepiej niż obecne nastolatki jesli chodzi o figurę, sama się do nich zaliczam. Nie poddawaj sie, próbuj, bądź otwarta, korzystaj z portali randkowych, z czego się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już nie mam 28, teraz mam 32 Ale jakoś nie chce mi się już tego stanu zmieniać. Jest jak jest. Da się życ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, ze sie da. Zapytam jednak, ze przez tyle lat nic nie drgnelo w tej materii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:24 lepsza figura niż u nastolatki? Nie bądź śmieszna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiedziałam od zawsze :) Nigdy nie widziałam siebie w roli matki i żony spełniającej małżeńskie obowiązki :P nigdy nie miałam motywacji do poznawania facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodzilam dwoje dzieci, waze 53 kg przy wzroscie 161 cm, mam prawie 40 lat,a w okolicy same malolaty ociekajace tluszczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:24 Hahahaha tiaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×