Czy poleciałybyście z jeszcze nie chłopakiem na Kanary?

Autorko, masz 23 lata, facet jest sympatyczny. Chcesz z nim wyjechac, to lec, a czy wyjazd ten was to siebie zblizy, to sie okaze na miejscu. To tylko w katolandzie na kafeterii juz cala bajke do tego napisano, facet juz zostal prawie zboczencem, poniewaz zaproponowal wspolny wyjazd. Najlepiej byloby, gdyby chodzil z toba minimum 5 lat i o seksie nawet nie myslal, potem slub koscielny i w koncu seks bez swiatla albo najlepiej w ubraniu, zeby za duzo tego grzesznego ciala nie ogladac. Wspolny wyjazd nie zobowiazuje cie do niczego, mozesz z nim spac, jak bedziesz miec na to ochote, a jak nie to nie. Jaki masz problem?

Pewnie to, że na 25 m2 nie ma dwóch łóżek, co oznacza z góry, że zmuszeni będą spać na jednym ;) chyba więcej dodawać nie trzeba, chyba że facet jest gejem lub impotentem. I tylko Poleczki chyba mają taką mentalność "facet jest sympatyczny, a może wyjazd was zbliży" na eufemistyczne określenie jawnej prostytucji za opłacenie wyjazdu.

To, że gościu chce autorke seksualnie wykorzystać jak prostytutkę to sama dziewczyna odkryła, nie trzeba jej tego podpowiadać :) ona chce wyciszyć wyrzuty sumienia słowami wsparcia płynącymi z kafeterii, ale się nie doczeka. Prostytucja to prostytucja i nie ma co szukać uzasadnienia. Popieram wypowiedź z 13:58

Ojj przeciez lubicie prostytutki, a najlepiej darmowe :P

"Azja za 3 tysiące... chyba jak wyjedziesz za Ural, zrobisz klocka na zboczu i w trybie natychmiastowym zawrócisz to tak, faktycznie Azje odchaczysz. " hahahahaha :D

Mi są obojętne, bo jestem kobietą w stałym związku :) Jak ktoś daje d...y za Kanary, wygodne życie, kosmetyki to niech daje, ale niechże też na boga nie dodaje do tego podbudowy moralnej "carpe diem".

Jakby byl jej mezem i zafundowal wyjazd to tez bys to nazwala prostytucja. Żona może!!! koleżanka prostytutka!!

Najbardziej jak zwykle oburzaja cie cnotliwe zony, ktore moga d**y dawac legalnie, poniewaz ksiadz poswiecil. Spac z mezami wcale nie chca, ale spelniaja ten niemily obowiazek, no bo zarabia, dla dobra rodziny, dzieci potrzebuja ojca. 85% zon to prostytutki, ktore maja z mezem seks w zamian za cos, chociazy dlatego, zeby do jakiejs k***y nie uciekl.

"Gosciu chce autorke wykorzystac seksualnie", bla, bla, bla. Co to wogole znaczy, wykorzystac kogos seksualnie? Dorosla osobe? Jak ma ochote, to ma seks, a jak nie to nie. Kto o tym decyduje oprocz niej?

Wszystkie do ślubu były dziewicami. Mąż to pierwszy i ostatni w życiu mężczyzna.

Małżeństwo to wspólnota duchowa, wspólne przeżycia, razem pokonane kryzysy, związek sformalizowany z uczucia i nic w tym dziwnego, że w jej ramach mąż zabiera ukochaną na wczasy na Kanary (albo odwrotnie - żona męązowi też może sfinansować wyjazd). To zdecydowanie się różni od studenckiej niedojrzałej relacji, w której młoda przyznaje, że facet jest jej obcym i wyjazd ma panna odrobić odwłokiem i ustami :) To się nazywa prostytucja.

@16:37 Postawić relacje - miło spędzony czas na wyjeździe za świadczenie usług seksualnych. Jaśniej się chyba nie da :) Jak jest taki hojny i nadziany to niech wynajmie Ci drugi pokój w tym samym kompleksie, niechże udowodni, że ma czyste intencje. Bo jak macie spać w jednym, małym pokoju, w którym nie będziesz mogła się spokojnie poczuć no to dorosłemu chyba nie trzeba tłumaczyć, że ta sytuacja ma nie mieć drugiego dna :)

Seks w kościele katolickim służy tylko do prokreacji. Jeśli robisz to w innym celu lub sie zabezpieczasz to grzeszysz. Zapoznaj sie z zasadami tego w co wierzysz.

Taka dyskusja jest mozliwa chyba tylko w katolandzie i w krajach islamskich. U kobiet najwazniejsze jest pilnowanie blony, u mezczyzn grubosc portfela. Zenujace sredniowiecze.

No alez nie trzeba miec seksu w kosciele katolickim, mozna tez w innych miejscach.

Taaa........ świętoj*bliwe mężatki. Szkoda, że większość żon i mężów regularnie zdradza. Wg kościoła seks poza checia zaplodnienia jest grzechem, ale kazda swieta udaje.

Chory układ. Nie poleciałabym. Trzeba się szanować.

Leć i baw się dobrze! Inaczej będziesz tylko żałować i płakać w samotności.

Dokładnie. Między dawaniem dziurek na Kanarach a obżeraniem się w samotności i popadnięciem w depresje z żalu nie ma już żadnej przestrzeni umożliwiającej zachowanie godności. Także leć, innej alternatywy w życiu już nie ma!

A chciałabyś aby okazało się, że w młodości Twoja matka miała równie zaburzony system wartości? Oczywiście, że NIE. Nigdzie nie leć.

Nie przejmuj się dewocyjnym piertoleniem kafeterianek. Leć i kochajcie się na plaży w każdy możliwy sposób. Następnie wróc do tego tematu i napisz jak było. Powodzenia

@17:57 podejrzewam, że nasze matki, których młodość przypadała na czas komuny niejedna by się skusiła na ówcześnie dozwolony luksusowy wyjazd nad Balaton czy też Złote Piaski heheh

Odradzałbym, zwłaszcza, jesli to jest ten "chłopak" https://f.kafeteria.pl/temat/f1/wyproznilem-sie-i-sprawa-wyglada-nieciekawie-p_6982796

Prowo, ale przynajmniej znudzone Panie Dulskie się zabulgotały i mają coś z życia

Dla Was wszystkie tematy na kafeterii to prowo ostatnio. Chora mania.

Któryś z kafeterii ma też taki problem https://f.kafeteria.pl/temat/f1/mam-jakies-krosty-na-penisie-pomocy-p_6967307