Kochanie jesteś moją kokainą ???

Jak w temacie :) On do mnie - Kochanie jesteś moją kokainą :) Jak mam to rozumieć ????? ;))

Jesteś droga, toksyczna i strawna tylko w małych dawkach.

Tu autorka : Cholera to chyba nie dobrze ???? ;p

Autorka : a tak dobrze się zapowiadało ;ppp

Kokaina dobra jest:)

uzależniony?

To nie jest komplement

kokaina może zabić

gość 18:15 Tu autorka no właśnie za bardzo nie wiem jak mam to odebrać : / jako : komplement wyznanie miłości że to uzależniam od siebie działam jak narkotyk czyli wykańczam fizycznie :/ jestem za droga no kurde macie jakieś pomysły ????? serio pytam może to nie mój poziom intelektualny

Nie uzależniony wszystko jest dla ludzi nie miałem nic zlego na myśli!!!a papierosy tez moga zabić e sumie wszystko może

Jesteś robaczku narkotykiem, narkotyków nie kocha się, nikt nie kocha ich, nawet je nienawidza, używaja je bo muszą, między uzależnieniem a miłością jest przepaść, jesteś dużą dziewczynka, powinnaś to wiedzieć.

gość dziś Jesteś robaczku narkotykiem, narkotyków nie kocha się, nikt nie kocha ich, nawet je nienawidza, używaja je bo muszą, między uzależnieniem a miłością jest przepaść, jesteś dużą dziewczynka, powinnaś to wiedzieć. x I kto to mówi? Nie jesteś wcale lepsza.

Jak nie widzisz różnicy to jesteś nienormalna, ona jest molestowana, ty z własnej woli wsadzisz mu jęzor w o***t, ona nie ma wpływu na to ze ja molestują, cały świat to rozumie, ty nie?

Tu autorka : cholera kto tu w końcu jest molestowany i kto kogo molestuje ? ;) może mogę popatrzeć jak się molestujecie na wzajem ?? Ale tak serio jak on pisze do mnie w ten sposób To co dokładnie może mieć na myśl ?? że uczuciowo się uzależnia ode mnie czy jak mam to odebrać jako coś miłego czy coś nie miłego ? spytalabym go ale mi głupio jest pytać :/

Uzaleznil sie od Ciebie i nic wiecej to nie znaczy.

gość dziś Jak nie widzisz różnicy to jesteś nienormalna, ona jest molestowana, ty z własnej woli wsadzisz mu jęzor w o***t, ona nie ma wpływu na to ze ja molestują, cały świat to rozumie, ty nie? x Pustaku, odpisałabym więcej ale nie chce mi się na ciebie produkować. Albo dobrze. Chciałaś, to masz :D Nie wiem nawet od czego zacząć, bo Twoje żałosne argumenty budzą we mnie tylko śmiech i brak mi na nie wytłumaczenia. Nie jesteś dla mnie partnerem do rozmowy więc nie pisz bezpośrednio do mnie. My nie mamy o czym ze sobą rozmawiać. Z Nim rozmawiam, nie z Tobą.

Spadaj gnido i nie pochlebiaj sobie, powiedział dosadnie kim jesteś a ty jesteś na tyle głupia, że jeszcze na publicznym forum to poruszasz, nie pierwszy raz zresztą w ten sposób załatwisz problemy w "zwiazku":p

hello moze ktos jeszcze sie wypowie ;)))

hello

hello