Boję się wpadki

Sprawa pierwsza: nie pisz, że jesteś głupia. Miej szacunek do siebie. Druga, to zrób ten cholerny test i skończ się znartwiać. W ciąży nie jesteś. A na przyszłość: do łóżka idzie się facetem, który jest gotów wziąć odpowiedzialność za to co robi, a nie z gnojkami. Seks był, a teraz się z Ciebie naśmiewa. Trochę uważniej dobieraj partnerów. Powodzenia.

Uwierz że ja też mam siebie dość.

śmierdzi prowokacją :)

Jaką prowokacją?

walisz ściemę, każda juz by kupiła test, a ty wolisz tu uskuteczniać panikę

Pewnie. Z nudów opowiadam takie rzeczy. Z nudów siedzę tutaj prawie 24 na dobę żeby poczytać co tam napiszecie. Nigdy nie miałam wysokiej samooceny ale teraz czuje się jak zwykła szmata. Może to dziwne że nie mam z kim porozmawiać ale tak jest. Może jestem nienormalna albo stałam się dla Was powodem do śmiechu. Dla mnie to problem, ogromny strach.

Może i z nudów. Bo to jeden nie ma co ze sobą zrobić. To ze tu siedzisz oznacza jedynie że nie pracujesz.

Nie wiem skąd to wnioskujesz. Nie chciałam tutaj nikogo urazić. Przepraszam. Bardzo przepraszam jeśli cokolwiek napisałam w stosunku do kogoś nie tak.

Masz powód do strachu, to zrozumiałe, ale nie ma sensu sensu się zamartwiać kolejny dzień. Kup test i śpij spokojnie. Niejedno z nas przez to przychodziło, ale rzadko kto żył z tym więcej niż jeden dzień. Od tego są testy.