Gość gość Napisano Luty 5, 2018 Byłam w weekend na konferencji naukowej, która trwała przez 3 dni od piątku do niedzieli. Ja nie miałam tam żadnego swojego wystąpienia, zostałam tylko zaproszona przez kolegów z pracy, którzy prowadzili tam wykłady. Jest to moja nowa praca, dlatego chcieli żebym sobie zobaczyła coś ciekawego. Pojechaliśmy tam w sumie 8 osób z naszego wydziału. Dużo interesujących wykładów, ciekawi ludzie. Byłam pod wrażeniem tego wydarzenia. Wszystko było bardzo fajnie, aż do niedzieli. Około południa zaczęłam czuć się bardzo nieswojo, poczułam silne zmęczenie i uaktywnił mi się depresyjny nastrój, a potem nie bardzo wiem co się ze mną działo, zasłabłam. Obudziłam się w hotelu. Był ze mną kolega. Przez jakiś dłuższy czas leżałam bardzo słaba, a później już wieczorem poczułam się lepiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach