Koleżanka z sali budzi mnie w nocy bo

Jestem w 25 tygodniu ciąży jestem 3 noc w szpitalu. Poznałam "koleżankę " która jest w 23 tc i budzi mnie w nocy bo śpię na plecach a przecież nie powinnam. Jest kobietą w 31 i tez śpi na plecach bądź długo leży na płasko bądź posiedzieć. Pytałam położne to nie widzą w tym nic dziwnego skoro wygodnie... a to ze powinno się spać czy LEŻEĆ NA LEWYM BOKU TO NIEKONIECZNIE A WY JAK UWAŻACIE?

Skąd się takie biorą?

A jak masz spać, na brzuchu?

Ja pierdzielę, szurnięta jakaś....

a co to za różnica czy na boku czy na plecach? :O

Ludzie Wy tak na serio? :D Najlepiej śpij na siedząco :D

Nie powinno się spać na plecach ,bo dziecko jest wtedy niedotlenione. Zauważ że mało się rusza a jak się położysz na plecach to czuć ruchy.to panika dziecka,bo ma za mało tlenu. Koleżanka ma rację lepiej na lewym boku.raz poraz na prawym i nie na długo.

serio? :O to jakaś gehenna... nie chce mi sie w to wierzyć, że dziecko na plecach się dusi skoro tlen ma z krwi matki. ściema.

No i właśnie dlatego że ma tlen z krwi matki to się dusi bo leżąc na wznak macica jest już na tyle duza i ciezka, że przepływy są w tej pozycji zmniejszone, bo macica uciska główne tętnice. A skoro położne nie widzą w tym nic złego to... Lepiej zmień szpital. Ja też staram się spać tylko na bokach mimo że czasem mam już dość, bo jak leżę na wznak to jest mi ciężko oddychać i robi się niedobrze. Jestem w 30t.

Uważam, że masz piertolca i jesteś uzależniona.

Leżałam w szpitalu na patologi i połozne uczulały, żeby nie leżec na plecam. Nie jakies dewotki, tylko połozne. nawet robią ktg nie pozwalały kłaść się płasko na plecach. Może uednak cos w tym jest. To że o czyms nie słyszłayście nie znaczy, że jest nieprawdą.

Autorko, ja w pierwszych tygodniach zastosowałam sie do spania na lewym boku. Czasem dla ulgi kładłam sie na chwile na plecach, czasem tak zasypiałam na chwile i budziłam sie zestresowana:D Nawet nie wiesz z jaka ulga położyłam sie na plecach po porodzie:D Tez mnie dziwi postawa położnych:O

Przy ciazy zagrozonej chyba lepiej nie ryzykowac co? Ja mialam to szczescie ze lubie lezec na boku a tez mialam ciaze zagrozona i musialam lezec. Czesto zmienialam wlasnie pozycje

W zaawansowanej ciąży nawet nie mogłam leżeć na plecach, robiło mi się słabo po kilku minutach. To nie są zabobony czy wymyślanie.

Jak miałam robione usg w 30 tc to jak lezalam na plecach do badania to dziecku kilkakrotnie zwolnilo tętno. Lekarz aż mnie na ktg wysłał do szpitala . Tam przebadali i stwierdzili ze wszystko ok i ze to tętno to było najprawdopodobniej przez leżenie na plecach.

Czyli nie jest to wymysł, ale oczywiście ligowe matki na kaffe wiedzą lepiej jak jest niż zawodowa położna ..

A ja za to miałam kilkukrotnie zapis ktg właśnie leżąc na plecach bo w tej pozycji sprzęt najlepiej wylapywal tętno dziecka. Na prawym boku tez się zdarzało. Wcale nie czułam słabiej czy mocniej ruchów dziecka leżąc na plecach, tak samo jak na prawym czy lewym boku, czy w pozycji półleżącej,co za bzdury... Nie wiem też jaki niby miałam mieć wpływ na to jaką pozycję przyjmuję w czasie snu. Dwukrotnie leżałam na patologii ciąży w szpitalu z trzecim stopniem referencyjnosci, przed porodem w innym juz też leżałam jedną noc na oddziale patologii ciąży. Ani jedna położna nie zwracała uwagi na to jak leżę.