Krwawienia po stosunku. Czy to rak?

Witam. Nie wiem w zasadzie dlaczego to piszę, przez moje załamanie i panikę desperacko liczę na pocieszenie. Zanim opiszę wam wszystko chcę dodać, że mam umówioną wizyte u ginekologa na 22.02. Zacznę od tego że mam 15 lat. 28.12 miałam swój pierwszy raz z moim chłopakiem (proszę o nieocenianie czy jest to według was odpowiedzialne czy nie). Po tym seksie delikatnie plamilam krwia. Nie byla to błona dziewicza ponieważ przebiłam ją już kiedyś palcami. Krwawienie wystąpiło wtedy 1-szy raz- nigdy przy masturbacji się tak nie działo. Od tego czasu przy każdej próbie wsadzania sobie palców krawilam delikatnie. Ostatnio krwawienia nie było ale mysle ze to dlatego ze wtedy prawie jakby tych palców nie czułam, więc myślę ze te krwawienie jest przy mocnym otarciu sie o środek pochwy(?). Na dodatek zdarzaja mi sie bole w dole plecow (takie jakie czesto towarzysza podczas okresu).. No i mam powiekszone wezly chlonne od 3 mies... Bylam z nimi u lekarza ale on zrobil mi tylko podstawowe badania krwi i usg w których nie wyszlo nic nieprawidlowego. No i tu moje pytanie; czy jest jakaś opcja że nie jest to rak szyjki macicy? Wiem ze teoretycznie jest, ale czy bylby ktos w stanie choć trochę mnie "pocieszyc"? (Nie chodzi mi tu o mowienie ze wszystko bedzie ok, tylko bardziej o fakty) Wiem ze to naiwne i nikt tu nie jest lekarzem, ale nie moge spac po nocach, caly czas panikuje i placze ze strachu przed tym ze moglabym miec raka. Jezeli mial ktos podobny przypadek moglby mi go opisac? Bede wdzieczna za kazda odpowiedz..

Zapomniałam dodac, ze podejrzewalam u siebie infekcje. Poszlam z tym do ginekologa a on przepisal mi tabletki dopochwowe choc stwierdzil ze nie wyglada to na infekcje.. Bralam je, ale mam wrazenie ze nie pomogly- nic nie szczypie ani nie swedzi, ale sluz ma przykry zapach i jest zoltawy. Nie wiem czy ma to cos do rzeczy ale postanowilam to dodac do mojego wpisu

Spokojnie, raczej nie ma szans, żeby nowotwór się rozwinął w tak krótkim czasie. Dobrze, że idziesz do lekarza. Jakie tabletki przepisał Ci lekarz ostatnio?

Panikujesz.

Poza tym dobrze, żebyś pomyślała o szczepieniu przeciwko wirusowi HPV.

Jak sie nie myle nazywaja sie NATAMYCYNA UNIA

A co do rozwiniecia sie nowotworu, podobno objawy raka szyjki macicy wystepuja dopiero w bardziej zaawansowanym stopniu i to własnie mnie martwi bo objawy sie zgadzaja..

To jest lęk przeciwgrzybiczy, więc jeśli infekcja jest bakteryjna to nie zadziałał. Na wszelki wypadek do czasu wizyty u lekarza powstrzymajcie się od seksu.

gość dziś Nie za poźno już?

Był to nasz jedyny seks i raczej do nastepnej wizyty własnie sie wstrzymamy bo jednak troch to niepokojace

Masz nadżerkę. To sie leczy.

To oczywiście pytanie do lekarza czy za późno. Wprawdzie powinno się szczepic przed inicjacją, ale jeśli miała tylko jednego partnera, to są małe szanse ze zdążyła złapać. A ile partnerek miał Twój chłopak?

gość dziś Dobre pytanie...

W każdym razie nie ma powodu martwić się na zapas :)

Ja się na raku szyjki macicy nie znam bo mam (miałam) innego raka. Powiem tylko tyle. Jeśli powiększone węzły chłonne utrzymują się dłużej jak 3 tygodnie to należy to zbadać dokładnie i jak najszybciej. najlepiej zrobić biopsję, tomograf komputerowy a marzeniem jest PET. Krew to nic. Ja wyniki krwi miałam idealne a sk***i/ela tak złośliwego i zaawansowanego, że nie miałam dużych szans. Nikt nie powiedział że tego raka masz ale dziewczyno jeśli nie daj Boże to on, to im wcześniej zaczniesz leczenie tym lepiej. U mnie zawalił lekarz. Leczył mnie sterydami i antybiotykami aż rak tak się rozwinął, że jak się zorientował to już było na wiele rzeczy (by ratować) za późno. Wiem, że się boisz. To jest straszne.

Przede mna nie mial nikogo bo byl to pierwszy raz dla nas obu

Czytalam wlasnie o tych wezlach i rzeczywiscie bede musiala wybrac sie do lekarza.. dla mnie to tez nie jest normalne bo mam je od pazdziernika ale kazdy zawsze mowi ze przesadzam i ze "to przez dorastanie" chociaz ja osobiscie uwazam ze to bzdury

Grzybica i infekcj***akteryjne nie powodują krwawień z pochwy. A na nadżerkę to ona jest moim zdaniem.za młoda, ale co człowiek to przypadek.

W tym wieku prawdopobienstwo raka małe. Zresztą do niemal kazdych objawów pasuje odmiana jakiegos raka. Idz do ginekologa, prawdopdobnie nadzerka jak ktos wczesniej napisal.

Powiększone węzły chłonne świadczą o infekcji. Ja miałam do nich przerzuty. Niby tylko dwa na wierzchu skóry. A Wycięto mi 40. Prawie wszystkie zajęte! Idź na biopsje i to nawet prywatnie. Mojej koleżance państwowo kretyni nie potrafili pobrać nawet materiału. I nie czekaj z tym. Węzły max 3tyg. Mogą być powiększone. Potem należy się zainteresować.

Czesc. Nie wiem czy ktos to jeszcze czyta, ale bylam u lekarza. Okazalo sie ze mam nadzerke (mala). Zrobil mi cytologie i na wyniki musze czekac miesiac.. Powiedzial tez ze nie bedziemy tego teraz leczyc bo narazie musze to obserwowac.. W tym stresie zapomnialam zapytac; czy w zwiazku z tym moge sie kapac w wannie? Uzywac tamponow? Wspolzyc? Jak o to dbac aby sie nie "pogorszylo"? Jezeli ktos zobaczy ten watek to bardzo prosze was o odpowiedzi, dziekuje.

No i podobno objawy takie jak bol itd towarzysza zapaleniu szyjki macicy ktora moze wystepowac z nadzerka. Czy ten stan zapalny znaczy "bycie blisko " nowotworu? W sensie ze to juz prawie nowotwór?