Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brak mi

Polecane posty

Gość gość
pamiętaj, że nie muszę się z tobą zgadzać, ja nie zapomniałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry,nie jestem tym o którym myślisz,Ona by tak nie napisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze to ujales tylko ze to byla tylko perspektywa, zawsze z Toba chcialam mieszkac w naszym wspolnym mieszkaniu, studiowac tez chcialam z Toba wspolnie, wszystko chcialam robic z Toba, Tobie tez rodzice nie wiem czy pamietasz chcieli oplacic studia,sam mi powiedziales po zabiegu gdy nie poszlam od razu na studia, ze:" fajnie jest byc studentem" pierwszy dostales sie na studia ode mnie, wiec co Ty piszesz, powiedziales mi to w momencie gdy ja akurat jeszcze na zadnych studiach nie bylam bo zabieg mi przeszkodzil.., wiec kto pierwszy poszedl na studia? Ty czy ja? Zapomniales widze ze rok wczesniej ode mnie byles studentem, wiec Ty tez wybrales zycie studenta, kto przyjechal z globulka zabezpieczajaca zebym nie zaszla w ciaze? Kto nie chcial zebym byla w ciazy? Ja czy Ty,? kto bal sie ze mna seksu, bo moge zajsc w ciaze? Kto nie chcial ze mna miec dziecka? Ja czy Ty? A co do mieszkania to z Toba tylko jednym chcialam mieszkac w naszym wspolnym mieszkaniu i z Toba tworzyc rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A propo filozofii to nie ja chcialam nim zostac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszles na studia, bales sie miec ze mna dziecko a na koniec przestales kochac i poznales kogos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ostatnie to nie ja.....ale niech Ci będzie to moja wina.Globulka ...to pomysł mojego kumpla.Tak mi chciał pomóc :( dziecko z Tobą....było by kwintesencją szczęścia....wtedy.Dziś muszę przeciąć i zabić to....przebacz jeśli umiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha musisz to zabic, tak zabic milosc, nie zabijesz milosci nigdy, nie oszukuj sie, ale probuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile lat siebie oszukujesz i zabijasz, to "cos"? Uswiadom sobie ze robisz to cale zycie tak samo jak i ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niszczymy caly czas cos czego sie nie da zniszczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I najgorsze jest to ze musimy z tym zyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest w tym wszystkim najgorsze, jak jakies przeklenstwo, idz to "cos" zabic po raz tysieczny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niszcze to na rozne sposoby ale zawsze ten bol po stracie kogos bardzo drogiego sie odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak jakby cale zycie na cmentarzu lezal moj maz lub narzeczony, przepraszam za porownanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
remember, I'm waiting wait for you

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też strasznie jej brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz dlaczego nie znajdziesz swojej połówki tam gdzie mieszkasz,dlaczego mnie dręczysz,przecież miałaś jakiegoś kolesia tego w okularach,był zainteresowany jak pisałaś,chętny do wspólnego życia,kochał Cię,tak Ci mówił,proponował małżeństwo...dlaczego nie dasz spokoju naszym duszom,zabłąkanym,nie czekaj na coś co nigdy się nie stanie!Żyj!I zapomnij....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie proponowal mi malzenstwa, o czym Ty piszesz? Chcialabym dac Nam spokoj i probuje, ale nie umiem, to zawsze wraca jak bumerang:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiesz,że tak się nie da,tak nie można,przyzwoici ludzie tak się nie zachowują,ja mam swoje życie,małżeństwo,przecież gdyby było złe i nie dobre to bym się rozwiódł,skoro tak nie jest,to nie mogę wracać do przeszłości,angażować się w coś co jest nierealne i niemożliwe,pomyśl o tym i przestań już się zamęczać.Skończ to,na prawdę zajmij się lepiej swoim przyjacielem to Ci wyjdzie tylko na dobre,o przeszłości zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiem, że masz rację i nie mam zamiaru wcale też angażować się w coś co nie ma żadnej przyszłości, po prostu chciałam Ci napisać co czuję, że czasami ta przeszłość wraca:( nigdy nie umiem jej zapomnieć, nie wiem tylko czemu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to...napisałaś,wiem,ja mam podobnie i to by było na tyle,żyj i pozwól innym,życzę Ci wszystkiego co najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno dobrze,Kwiatuszku,na pewno...kiedyś się spotkamy,tam gdzie wszyscy, kiedyś się spotkamy,będę czekał tam na Ciebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiesz, gdzie będziesz a gdzie ona? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy w coś wierzy...jeden w to że po śmierci zmieni się w jakieś inne stworzenie,np. psa,kota lub robaka,inny,że przeniesie się do krainy wiecznych łowów,każdy gdzieś ma tę swoją ,,krainę"gdzie się wszyscy spotkają.Taki niebyt z bytem w jednym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bede zyc wiecznie, wiec sie nie spotkamy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×