właśnie wracam od synowej i wnuka.Nie ma tam czysto jak przystało.

Niestety nie ma tam czysto jak przystało. Na umywalce w łazience sitko od umywalki niedomyte. Sterty prania nienastawiinego. Jakieś pyłki na podłodze. Nieumyte gary. Ta sama pościel co miesiąc temu. Zanim będziecie oskarżać mojego syna to pomyslcieczy on po tylu godzinach pracy ma jeszcze takie rzeczy robić a ona ma przecież urlop wychowawczy i ci ona robi jak dziecko śpi? Leniwa jest synowa

typowa teściowa a g... panią obchodzi jak synowa prowadzi dom ,nie pasuje niech pani tam nie jezdzi,krzywdy nikomu nie robi jak nie bedzie sterylnie w domu

Kolejna pisssda która gawno pomoże a przyjeżdża tylko na inspekcje i popatrzeć jak na małpy w klatce a potem obmowic!!!! Mam taką samą teściowa!

Prowo. Temat stworzony do kłótni

zamierzam wyegzekwować od synowej by miała porządek w swoim mieszkaniu nie odpuszczę tego

Starsza pani na kafeterii też nie przystoi, poważnie

prowo

To zamiast kupoy jakieś g*******e słodycze albo ciuchy z bazarku, które synowa wyrzuci jak tylko wyjdziesz to opłać im sprzątaczkę. A najlepiej jak masz takie nastawienie to nie chodź tam i sie nie wcinaj

No raczej prowo. Moja tesciowa przyjechala na Wielkanoc z walowka myslac ze zastanie u nas sajgon ( synek mial wtedy 6 tygodni). A tu sie zdziwila pozytywnie, ze czysto, sernik zrobiony i mieso na obiad zdazylam upiec :)

No patrz a u mnie jest odwrotnie.Tesciowa ma taki syf ze az strach tam chodzic.Kurze sciera tylko na Boze Narodzenie.

Prowokacja :D ale zabawna, zeby tak stara baba niby sie wpiertalala. Zabawne doprawdy.

Prowo czy nie Prowo, są takie teściowe. Nie zapomnę jak moja babka a teściowa mojej mamy najpierw przyszła niby pomoc mojej mamie a potem po koleżankach gadala ze moja mama tego dnia miała nieposprzatane

Takiej teściowej to lepiej do domu nie wpuszczać. Ja sama nie mam tak czysto jak bym chciała, przy dwójce małych dzieci, pracy nie mam siły, czasu ani chęci. Moja teściowa ma w domu sterylnie, ale zawsze gdy powiem, że nie sprzątałam i wszędzie kurz to odpowiada, że przy dzieciach to i tak jest bardzo czysto i że u niej też się tak kurzy. A jak coś widzi to sama skubanie, np ostatnio czajnik mi odkamieniła. Z pani musi być okropna zołza. Ja tam z moją żyje w zgodzie, mimo że obie mamy wady i przez to i mój mąż i wnuki i my jesteśmy szczęśliwsze. Radzę spuścić trochę powietrza.

wolnoć Tomku w swoim domku :) Dlatego wyprowadziłam się od teściowej. Chcemy to mamy stos naczyń w zlewie, chcemy to sprzątamy, a jak nie mamy ochoty to nie. U siebie mozna nawet pochodzić sobie na golasa. I nikt nam do szafek też nie zagląda :)

Jak można mieć czysto w domu skoro całymi dniami jedzie na kafeterii,facebook i inne tam,syfu nie ogarnie ,trzeba pokazać te mieszkanka u Rozenkowej w programie,to dopiero syf:):)

Ooo,znow provo od teściowej o synowej.