Zdrada finansowa.j..?

I wez sie smarku za robote. Bo poki co nawet na telefon nie zarobiles a ona tak. Wszystko Ci rodzice kupia- fajnie, ale widac tylko Ci krzywde robia. Nic do Ciebie nie dociera

Chyba zrobię w pracy zbiórkę na X dla Ciebie, bo nie odpuścisz i zamęczysz tę dziewczynę.

Patrz jak sie zakreciles. Rodzice Ci kupia mieszkanie i to bedzie Twoje i Twoje decyzje i ona nie ma nic do gadania bo to TWOJE. Ona ma pieniadze swoje i to sa JEJ decyzje i tez tu nie masz nic do gadania :)

Jak mam niby pracować i studiować medycynę? W wakacje pomagałem wujkowi w Kopenhadze i zarabiałem.

Telefon to jej sprawa, ale ja tego nie zaakceptowałem. Powinna zaczekać.

Na co miala czekac ?

durny jesteś autorze poczytaj wątek " pieniądze związek" trochę jakby o twojej dziewczynie

A dlugo juz jestescie razem ?

Prawie dwa lata. Niedługo mamy drugą rocznicę.

Moja dziewczyna powiedziała, że skoro mam być chory przez ten telefon, to może go oddać i mieć ten, który miała. Czuję się z tym źle. Chciałem żeby tak było, ale nie w ten sposób.

Jak bedziesz jej narzucal swoje zdanie, to moze sie zrazic. A moze cie denerwuje, ze ona ma juz swoja kase, a ty tylko "od rodzicow"

Nie mam problemu z jej pieniędzmi. Chciałem żeby nie łamała reguł, które mamy. Ale teraz ona sama chce oddać ten telefon i wiem, że niepotrzebnie zaczynałem te chore gry i ją do tego zmuszałem.

Jezuuu przenajświętszy,co tu się odpierd*ala?Mam nadzieję że tu sobie ktoś żarty robi a jeśli nie to w tej chwili zaczynam się modlić żeby moja córka w przyszłości nie trafiła na takiego wariata...ty serio masz takie podejście do życia? pierwsza rzecz ,to ty zalatujesz snobizmem już na samym początku "JA MEDYCYNĘ" -nie chciałeś się pochwalić że nie jesteś byle burkiem tylko poważnym doktorkiem? człowieku gdzie twoja spontaniczność ,radości z młodości ,z życia?można mieć zasady ,nawet trzeba ale to co ty uważasz za zasady to jest nic innego jak dyktatura!

Nie jestem JESZCZE lekarzem, ale studia to powód do dumy. Trochę przesadziłem z wywieraniem presji w sprawie tego telefonu.

Ja też jestem na medycnie i pracuje ty c***u i marny prowokatorze :D

nie tylko w sprawie telefonu przesadziłeś... tam było też o jedzeniu ,o bieganiu... a co jeśli twojej kobiecie znudzi się bieganie? bo rozumiem że teraz biegacie oboje,tak? a jeśli będzie w ciąży (i tu znowu napisałeś że to TWOJE dziecko będzie ale chyba zapomniałeś że jej również) i najdzie ją nieposkromiona ochota np. na hamburgera? to co, nie pozwolisz jej zjeść bo to łamanie zasad?

Na medycynie muszę się skupić na nauce. Ja nie muszę teraz pracować. Wolę zainwestować w siebie, a to oznacza też w przyszłość mojej rodziny. Nie zmuszam nikogo w ciąży do biegania. Biega teraz, a KIEDYŚ dostosujemy życie do ciąży. Przesadziłem z telefonem i umiem się do tego przyznać. Jeśli ona go odda ( a mówi, że odda dziś wieczorem) będę się z tym cholernie źle czuł.

odda telefon bo chce czy dla ciebie?

"Ja medycynę, więc nie zarabiam, bo mam dużo zajęć. Nie połączę tego z pracą." To nie kłam, tylko pisz prawdę że jesteś leniem parszywym :D

nie napisałam o bieganiu w ciąży tylko o jedzeniu w ciąży hamburgera.a o bieganiu że jej się może znudzić chociażby albo może polubi inny sport co niekoniecznie tobie będzie odpowiadał i wtedy też powiesz że łamie zasady? ty nie rozumiesz tego że nie możesz narzucać czy mówić nikomu ,nawet swojej dziewczynie a tym bardziej żonie swojego toku myślenia... ja wiem ,pisałeś że przedstawiłeś jej to już na początku i ona się zgodziła ,ale! na początku jak człowiek zakochany to ma klapki na oczach więc pewnie obieca ci wszystko a z czasem zacznie docierać do niej że to jest chore a druga rzecz -człowieku ty sobie uroiłeś że twoje życie ma wyglądać w bardzo określony sposób i nie bierzesz pod uwagę że nie wszystko tak się da jak sobie wymyśliłeś a nawet jeśli się da to niekoniecznie musi to być fajne i podobać się wszystkim całe życie...weź pod uwagę że ta dziewczyna ma swój charakter ,swoją osobowość i nawet jeśli udaje ci się na razie jakoś stłamsić to kiedyś to wypłynie i obudzisz się w bardzo nieszczęśliwym związku ,ze sfrustrowaną kobietą i po ptokach!

Straszne to. Ty nie masz nic swojego... Mieszkanie kupią rodzice, studia oplacaja rodzice, jedzenie i mieszkanie teraz na pewno tez oni, nawet ten internet, dzięki któremu piszesz to wszystko, Kopenhagę pewno też opłacili rodzice. A przepraszam, swoje to masz - zasady... I masz czelność wszczynać wojenkę o cudzy telefon za cudze, zapracowane pieniądze. Biedna dziewczyna, szkoda, że nie czyta tego wątku, dowiedziałaby się, że wszystko po ślubie będzie Twoje, dziecko Twoje, mieszkanie Twoje, zasady Twoje, decyzje Twoje, nazwisko Twoje, a jej nic, zupełnie nic. No może telefon...

Każdy musi uprawiać sport, nie musi być to bieganie. Tylko że bieganie jest najwygodniejsze. Co do śmieciowego jedzenia, to nie ma na to zgody. Nie ma tak, że ktoś musi coś zjeść. Zawsze może co innego, wartościowego dla organizmu. Wiem, że i tak macie nasze zasady za głupie, ale dam przykład: Zasada jest taka, że słodzi się herbatę raz dziennie np.rano, kiedy można czuć potrzebę cukru. Ja tego przestrzegam i ona też.

Czyli ona odda dziś wieczorem telefon do sklepu? To o co jeszcze chodzi?

Nie chcę żeby oddawała dla mnie. Chciałem żeby zrobiła to, ale nie w taki sposób. Wszystko musi tak udziwniać. Nie wiem czy iść z nią do tego sklepu czy nie.

Na twoim miejscu po prostu bym szczerze przeprosiła.Powiedz, że ci odbiło i już się to nie powtórzy.I nie zwracaj wogóle uwagi na ten telefon.Im więcej z nią o tym mówisz, tym gorzej.

jak to każdy MUSI uprawiać sport? ja nie muszę ,co mi zrobisz?jak mam ochotę popływać to pływam ,jak mam ochotę wolny czas spędzić czytając książki to leżę przez miesiąc ,czytam książkę za książką (w wolnym czasie oczywiście bo mam obowiązki) a na basen nie chodzę i nie uprawiam żadnego sportu... problem w tym że twoje zasady to ograniczanie ,zero spontaniczności ,zero normalności ,wszystko pod rygor! załóż się ze mną autorze że za 15/20 lat będziesz miał wielkie problemy z tym swoim wyidealizowanym życiem!

Co to znaczy " każdy musi uprawiać sport"?????????

Człowiecze... Ty to żyjesz ze stoperem w ręku. Teraz czas na sport, teraz coś zdrowego zjeść, teraz nauka, teraz pójdę oddać telefon z moją ukochaną dziewczyną no a potem pobiegam, bo każdy musi uprawiać sport....

Czy ja dobrze rozumiem, że ustaliliście ile cukru dajecie do herbaty:00000000

ej a z tym słodzeniem herbaty rano to pojechałeś hahaha a ona tak słodziła tylko rano od zawsze czy od kiedy ty jej wbiłeś do głowy swoje durne zasady? a wiesz że oddychanie też często szkodzi? studiujesz medycynę to pewnie w jakimś większym mieście, bo w małych miastach nie ma akademii medycznych, gdzie jest smog i oddychasz tym paskudztwem szkodząc sobie... przeprowadź się do jakiejś puszczy czy na Syberię ,będzie zdrowiej dla organizmu.