Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość RK25

Chcę mieć męża, ale nie chcę mieć dzieci

Polecane posty

Gość RK25

Mam już 25 lat. Jestem stanu wolnego. Doszłam do wniosku, że nie chcę całego życia spędzić w pojedynkę. Chciałabym mieć swoją drugą połówkę, wyjść za mąż. Nie chcę jednak mieć dzieci. Ani biologicznych, ani adoptowanych. Boję się jednak, że partner mógłby mnie oszukać, "wrobić" na dziecko. Boję się, że mógłby zdjąć prezerwatywę w czasie stosunku albo ją uszkodzić przed celowo, żeby mieć dziecko. Obawiam się też, że nigdzie nie znajdę mężczyzny, bo ktoś mi kiedyś powiedział, że pragnienie przedłużania gatunku ma każdy mężczyzna. Czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są faceci, którzy też nie chcą mieć dzieci. Najlepiej stawiaj sprawę jasno już na początku by uniknąć nieporozumień. PS ja w twoim wieku też nie chciałam mieć dzieci. 5 lat później mi się odmieniło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci to szczescie potem bedziesz gadała jak te podstarzałe feministki ze nie urodziły dzieci i teraz załuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dzieci to szczescie potem bedziesz gadała jak te podstarzałe feministki ze nie urodziły dzieci i teraz załuja x Nie jestem feministką i nie zaluje, ze podjelam decyzje zycia bez dzieci. to sam ciezar, który ja mam " z bani"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Cię doskonale. Jak znajdziesz partnera, upewnij się że on jak Ty nie chce mieć dzieci i namów go na wazektomię. Ewentualnie podwiązanie jajowodów u Ciebie, ale to prowadzi do jakichś zaburzeń hormonalnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podstarzale feministki nie mówią, że żałują. To inni próbują im wmówić, że żałują. A to jest różnica idiotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale teraz coraz mniej kobiet chce miec dzieci wiec mozliwe ze jej sie nie odmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 25 lat i wydaje ci się, że jesteś taka dorosła.... Trochę pokory dziewczyno. Ja też tak mówiłam w twoim w wieku - żadnych dzieci. Minęła 30stka i znikąd pojawił się instynkt i potrzeba posiadania dziecka. A wcześniej też z butną miną mówiłam że nie będę taka głupia żeby sobie brać problem na garba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Podstarzale feministki nie mówią, że żałują. To inni próbują im wmówić, że żałują. A to jest różnica idiotko. Dokładnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:58 Możesz przytoczyć kto i kiedy tak powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie stałas sie taka głupia. Ona nie musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:11 nie pisz o tym czego nie rozumiesz, dzieciaku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Masz 25 lat i wydaje ci się, że jesteś taka dorosła.... Trochę pokory dziewczyno. Ja też tak mówiłam w twoim w wieku - żadnych dzieci. Minęła 30stka i znikąd pojawił się instynkt i potrzeba posiadania dziecka. A wcześniej też z butną miną mówiłam że nie będę taka głupia żeby sobie brać problem na garba. x x kolezanko ja za kilka msc koncze 30 i nie odezwal sie ten mityczny instynkt macierzynski :D ba, od 5 roku zycia pamietam ze go nie mialam. bawilam sie w kucharza, piosenkarke, nauczycielke , sadzalam misia teofila przed moja tablica, uczylam go, wpisywalam oceny w jego dzienniczek, wolalam czytanie ksiazek, filmy, muzyke od dziecka, ladna barbie, itd. nigdy nie bawilam sie w dom.. za to w lekarza z moim kolega rowiesnikiem tak :) nie mialam marzen o dzieciach nigdy w zyciu oprocz 1 roku chodzenia z moim pierwszym chlopako-seksualnym-facetem-od-pierwszego-razu. nie pojawilo sie nic, nic sie nie zmienilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam prawie 34 lata, nigdy nie chciałam mieć dzieci i nadal nie chcę. Męża kiedyś chciałam mieć ale teraz wole konkubinat. Nie ma sensu brać ślubu, gdy nie planuje się dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Masz 25 lat i wydaje ci się, że jesteś taka dorosła.... Trochę pokory dziewczyno. Ja też tak mówiłam w twoim w wieku - żadnych dzieci. Minęła 30stka i znikąd pojawił się instynkt i potrzeba posiadania dziecka. A wcześniej też z butną miną mówiłam że nie będę taka głupia żeby sobie brać problem na garba. Widze, że Ty tez padłas ofiara instynktu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko poszukaj sobie roochaczy oni nie chca miec dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdziesz na pewno, licz sie jednak z tym, ze moze mu sie odmienic kolo 40tki i wtedy d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RK25
Wiem, że nie potrafię się zajmować dziećmi. Nie potrafię dziecka wychować. Ale najbardziej mnie przeraża ciąża i poród, nie chcę nosić ciężaru przez dziewięć miesięcy, ograniczać się, nie jeść tego, na co mam ochoty, przytyć, rodzić w bólach. Nie chcę. Zrozumcie mnie. Nie chcę cierpieć z powodu ciąży i rodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolo 40 tki to plemniki juz nie te, ba co 2 PL ma wtedy problemy z erekcja, wiec szkoda ryzkowac JESLI juz STANIE na wysokości zadania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Level 1 - związek Level 2 - narzeczeństwo Level 3 - małżeństwo Level 4 - szczęśliwe małżeństwo = rodzicielstwo Do tego dochodzi się z czasem, nie ma co planować wcześniej czy się chce czy nie ... Dlaczego? Bo równie dobrze może być tak, że nie będziesz mogła zostać mamą i co wtedy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RK25
Ktoś z Was żyje w takim dobrowolnie bezdzietnym małżeństwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
RK25 dziś Ktoś z Was żyje w takim dobrowolnie bezdzietnym małżeństwie? x zylismy tak do 35(mojego) roku zycia, a potem nam sie odmienilo i cale szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam meza i dzieci ale znam malzenstwa bezdzietne :) Ktos chce a ktos inny nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwiaz sie z facetem ktory ma juz wlasne dzieci. Beda u was bywac zapewne co drugi weekend no moze jedno popoludnie w tygodniu plus czesc wakacji i swieta. Wtedy bedziesz miala pewnosc ze facet jak zacznie sie zblizac do 40-stki nie zostawi Cie dla kobiety ktora bedzie chciala miec dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest tyle samo mężczyzn, którzy nie chcą mieć dzieci, jak i kobiet, trzeba tylko na siebie trafić. Ja mam 32 lata, mąż 38, małżeństwem jesteśmy od 8 lat, a razem 12 lat i w dalszym ciągu nie chcemy dzieci tak samo mocno, jak na początku znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:51 nie zostaw dopóki autorka sama nie zrezygnuje gdy dzieciaki takiego chłopa nie zaczną jej doprowadzać do szału. Były tu takie tematy z problemami, że dzieciaki niewychowane, a kobieta taka nie może z tym nic zrobić bo nie ma posłuchu, bo nie jest matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ciężko coś poradzić. Opowiem Ci historię mojej kuzynki. Była szaleńczo zakochana, planowali ślub i już przed ślubem zwierzyła się mi że on nie che dzieci ale jej to nie przeszkadza bo ona nie musi ich mieć, nie powiedziała o tym nikomu więcej. Byli małżeństwem 9 lat, w wieku 35 lat została sama. Decyzję o rozwodzie podjęli wspólnie bo podobno się wypaliło. Ona dziś po czterdziestce jest sama, on natomiast ma drugą żonę i dwójkę dzieci.. Paskudne ale prawdziwe. Wiem że nie zawsze musi tak być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko co prawda 25 lat to jeszcze gówniany wiek i mało wiarygodny pod względem samoświadomości która w pełni objawia się moim zdaniem najwcześniej gdy stuknie 30-stka o ile nie nawet później, no ale dobra powiedzmy że ci się utrzyma twoje postanowienie to ja dam tylko radę od siebie. Uważaj na tak zwane ustalenia z facetem. Nie każdy który twierdzi, że nie chce mieć dzieci to za 5-10 lat mówi to samo. Już niejedna tu pisała że miała takie ustalenie z partnerem który się zarzekał, że też nie chce a potem po paru latach okazywało się, że on tak gadał nie całkiem na poważnie, że miał nadzieję że to tylko takie młodzieńcze gadanie i że miał nadzieję partnerce się odmieni za pare lat, a potem ciśnienie na dziecko. Także uważaj. Aczkolwiek nie wiem po kiego grzyba ci mąż i ślub. To jest zobowiązanie, które ciągnie za sobą też problemamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
99% ma potrzebe przedłużenia swoich genów a już najchętniej w postaci syna, którym chętnie się chwalą, ale jest też druga strona medalu. Do obowiązków codziennych nad dzieckiem to już gorzej. Tu najchętniej zwalą by robił to ktoś inny, żona, czy matka czy jakaś inne kobieta. Faceci najchętniej by byli takimi niedzielnymi tatusiami do kupowania słodkości i zabawek niczym dobrzy wujkowie. Resztę konkuzji to nie wiem wyciągnij sobie sama, odnośnie własnego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zwiaz sie z facetem ktory ma juz wlasne dzieci. Beda u was bywac zapewne co drugi weekend no moze jedno popoludnie w tygodniu plus czesc wakacji i swieta. Wtedy bedziesz miala pewnosc ze facet jak zacznie sie zblizac do 40-stki nie zostawi Cie dla kobiety ktora bedzie chciala miec dzieci" Co za durna rada. Nigdy nie masz pewności, że facet nie zostawi i użeranie się z cudzymi dziećmi, z ex, alimentami też tego nie gwarantuje. Wręcz przeciwnie - im mniej się przejmujesz czego twój facet chce i im więcej myślisz o sobie tym większe szanse, że będzie za tobą latał. Taa, niech sobie weźmie na garb w młodym wieku jakiegoś alinenciarza z trójką dzieci i skacze wokół niego, dzięki temu koło 40stki nie odejdzie z powodu braku potomków, tylko dlatego, że poznał laskę na portalu :) Ja nigdy nie chciałam dzieci, nawet jako nastolatka nie widziałam się w roli matki, teraz mam 40 i nic się nie zmieniło. Dodam, że to żadna filozofia znaleźć faceta i męża. Co do autorki, to akurat widzę głównie strach przed ciążą i towarzyszącym jej "atrakcjom", a nie rzeczywistą niechęć do posiadania dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×