Zauroczenie, napiecie, emocje...

Witam ponownie! Nie szukalam dyrektora, akurat tak sie zlozylo.

I tak go nie chcesz bo praca. Po co pytasz?

Pytam jak to strategicznie zalatwic. Wiadomo, ze nie moge z dnia na dzien zrezygnowac z pracy. Byc moze ktos podpowie cos sensownego.

A jest w tym cos sensownego? Cala sytuacja nie ma sensu tak na logike. Zaryzykujesz kariere bo facet sie spodobal? Jest wielu innych znajdz kogos rownego Tobie i problemu nie ma czyz nie?

Jak chcesz wiedzieć, co on naprawdę o Tobie myśli, co czuje, czy macie szansę na powazny związek, jak sobie radzić z tym problemem, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Tak byc moze nie ma sensu ryzykowac dla faceta.

Mi podoba sie szefowa ale prawde mowiac nie wiem co to za jedna. Trudno mi cokolwiek stwierdzic bo jest mila ale prywatnie jej nie znam. No i nie chce by wyszedl kwas wiec udaje ze nie widze jak na mnie patrzy i nie rozmawiam z nia prywatnie. Ale widze ze jest zainteresowana i nie lubi kiedy rozmawiam z kolezankami. Podchodzi i slucha o czym mowie. To ciekawe bo do tej pory bylem raczej w cieniu. Ale jaka mam gwarancje ze ona chce cos normalnego a prace lubie i tez nie chce zmieniac. A moze to zaraz przejdzie i udaje ze nie ma tematu. Co myslisz o tym?

Nie powiem jest bardzo fajna i zadbana. Ma wyjatkowa urode taka grecka i jest intrygujaca. Mielibysmy o czym rozmawiac no i istnieje jakis magnetyzm. Ale skoro jest ladna i w ogole fajna to moze ma kogos a ja niby mam byc kims z doskoku? No nie bardzo. A nawet jak nie ma to nie ma jak tego zrobic bo bedzie konflikt interesow no i pat wiec nie zaprzatam sobie tym glowy tylko robie swoje. Musialaby cos konkretnego zadeklarowac i dac mi odczuc ze jestem kims wiecej i cos uczynic by mnie przekonac a tsk gadki i spojrzenia to za malo bym sie wciagnal i ryzykowal skandal. No i nie wiem czy jest wolna

Mam raczej dobra reputacje jestem zwyczajnym chlopakiem. Nie jakims skandalista i babiarzem i nie chce by ulegla pogorszeniu przez jakis szczeniacki wybryk bo skad moge wiedziec co ona naprawde mysli kiedy sie o mnie troszczy i jest bardzo uprzejma i subtelna w tej swojej przepieknej glowce? A moze widzi tylko ciastka?

Znowu monologi. Moze jakas sensowna rada?

No dzieki za olewke. Oczywiscie ty oczekujesz rady ale komus to juz nic nie powiesz. Powodzonka

Moze za ciebie ktos ma isc i spytac czy chce cie za zone czy kochanke? Co oczekujesz uslyszec?

On robi kroki w kierunku do mnie, ale jednoczesnie zostawia sobie furtke aby ewentualnie nic byc o nic posadzonym. Nie wiem jak mam mu zakomunikowac, ze jestem nim zainteresowana i moze sie posunac dalej.

To daj mu d**y:) wtedy zapewne Cię posunnie :):)

Ehehehe

Ponawiam temat. Dalej ciezko...

Mi tez bardzo ciezko :( tez mi sie podoba jeden chlopak nie nosi obraczki a strasza mnie ze zajety i w ogole zecza brzydka jestem dla niege