Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jeszcze nigdy nie czulam sie tak upokorzona. Co byscie zrobiły?

Polecane posty

Gość gość
Mój ojciec tak robił gdy byłam dzieckiem (teraz ma 28 lat) tylko, że on miał jedno dodatkowe konto o którym mama nic nie wiedziała. Jak się wydało to był wielce zdziwiony, że mama robi taką awanturę bo on przecież zaraz to konto zlikwiduje i przeleje pieniądze na wspólne i po kłopocie. Ostatecznie się rozeszli doszły do tego inne sprawy nie o wszystkim wiem bo miałam wtedy 11 lat więc mnie nie wtajemniczali ale wiem, że to konto było jednym z ważniejszych powodów. Teraz jak spotykam czasem się z tym człowiekiem (mama mnie prosiła żebym chociaż raz-dwa razy w roku to robiła) to widzę jak nieodpowiedzialną i zapatrzona w siebie jest osobą. Niektórzy powinni w życiu być sami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj ojciec powinien byc sam!!!!! Mial sam konto tajemnice przed matka twoja. Sam chcial byc i miec tylko sobie wszystko sam. Niech ma konto ale malzenstwo to wspolne zycie. I karzdy powinien wszystko o malzonce i malzonku wiedziec. Twoj ojciec jak byl z matka twoja to rowniez byl sam o sam zyl ze soba. Ciekawe zeby twoj maz by ci tak zrobil jak bys sie czula. No ale jak bys ty tak zrobila to twoj maz powiedzial by ci ze ci tylko na kasie zalezy bo jestes kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upoważnil kiedyś matkę, a odkręcić to nie jest tak prosto, bo bank ma swoje zasady, jemu to nie przeszkadza, tylko tobie, może niech cię upowazni do jednego . Ja też mam takie konta, puste, z byłą małżonką, ale zlikwidować nie mogę, bo musimy stawić się w banku razem. Paranoja, np dostaje co miesiąc że stan konta 30 dolarów, bo tyle musi być, a zlikwidować nie mogę. Po za tym pracuję na kontraktach i zarabiam w różnej walucie, więc tych kont też mam kilka dla każdej waluty, do tego ROR, lokaty, oszczędnościowe, kredyty. Każdy w innym banku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec jak bedziesz miala meza to sie nie wtracaj do jego kasy. A na jedzenie dla meza zarabiaj i rob mu za swoja kase. Bo potem powie ze za jego kase gotojesz i dzieci karmisz. No zeby za meza kase zupe mu podac do stolu. Za swoje go jarm. I ladnie gary pozmywaj!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam swoje konto maz swoje. I jedno mamy wspolne. Nie mamy przed soba tajemnic finansowych. I nikomu obcemu sie nie zwierzamy ze swoich pieniedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrzcie na swoje portfele, pazerne hieny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Als ból pupki że nie można łapy położyć na cudzej kasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pazerni to sa faceci. Moj maz nigdy nawet zlotowki do puszki na biedne dzieci nie wrzocil. Pazerni chuje nawet kanapki nigdy zonie nie zrobia tylko wygladaja aby im zrobic i za chkeb do janapki aby zona zaplacila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje maz to dla zony cudzy czlowiek. Zadna rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało wam że po rozwodzie dostajecie połowę? Drugą połowę chcecie już przed rozwodem przepieprzyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz moja kase przed rozwodem przepieprzyl. Wszystko wydal zabral. I odszedl do kochanki. A ja z dziecmi glodowalam. Alimentow tez nie mam. Bo go nie podawalam do sadu. Dzieci pulaly do jego domu i prosily o pieniadze i jedzenie ale ja im nie kazalam tego robic. Jego kochanka je pogonila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durne baby ja swoja kase gromadze. A rachunki maz placi i na dom lozy. Ja nie mam zamiaru lozyc bo ja sie tym domem zajmuje. Skoro ja mam byc kura domowa to niech on bedzie utrzymujacym kogutem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy rozwodzie jest oblig orzeczenia o alimentach tak więc głupoty piszesz. Chyba, że dzieci urodziły się po rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Moj maz moja kase przed rozwodem przepieprzyl. Wszystko wydal zabral. I odszedl do kochanki. A ja z dziecmi glodowalam. Alimentow tez nie mam. Bo go nie podawalam do sadu. Dzieci pulaly do jego domu i prosily o pieniadze i jedzenie ale ja im nie kazalam tego robic. Jego kochanka je pogonila." I czym ty się chwalisz? ŻE dzieci głodne żebrały od ojca o to co im się prawnie należało, ale że matka idiotka to nie założyła mu sprawy? Nie rozumiem tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak was tak czytam to zastanawiam się po cholerę wy się pobieracie. Wszystko to dla was interes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swoja zone tak uj***lem ze mysli ze ja mniej zarabiam heh. A ona lozy wiecej na dom. A ja swoje pieniazki gromadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×