1 miesiac bez swojej wyplaty jestem zalamana

mam z tego powodu deperesje. idzie wisona a ja nawet nie mam za co sobie kupic butow czy kurtki.Nie w yobrazam sobie na dluzsza mete zyc na garnuszku meza.

daj mu drugą dziurkę to nie będzie marudził

Znajdź nową pracę, i znów będziesz miała własną wypłatę :) Ale dzisiaj o pracę nie jest łatwo. Trudno coś znaleźć.

jak do tego doszlo?

pracowalam do konca grudnia.Firma zwinela z koncem roku w naszym miescie filie. i tak zakonczyla sie moja praca.

Dzisiaj o prace nie jest łatwo? 5 lat temu, owszem. Ale 3mce temu znalazłam prace po mcu szukania. Okazała się taka sobie i nowa znalazłam po tygodniu...

Autorko, wsparcie finansowe w małzeństwie, kiedy jedno straci prace to ani żadna ujma dla bezrobotnego, ani łaska ze strony małżonka. To chyba normalne? Mojej koleżanki facet to chyba jeden z nielicznych, ktory poprzednia dziewczyna utrzymywał i wspierał, kiedy nie mogła znaleźć nic sensownego, bez żadnych wyrzutów. Nawet mieszkanie jej remontował (nie mieli ślubu, a mieszkanie było jej) i mimo, Że sie rozeszli, to nigdy nie myślał o tym i nie żałował, ze włożył pieniadze w jej dom, a juz na pewno nie wpadłby na pomysl, zeby próbować te pieniadze odzyskać.

Czy Twój mąż to dusigrosz?

nie jest sknera.nie żałuje mi ale sam milionow nie zarabia. ma na reke 3000zł. oplat cos ok 1100zł ze wszystkim.dzis dostal wyplate przelal mi kase na moje konto- (mamy osobno). 2000zł z czego zrobie opłaty i mówi kup sobie cos. a 1000zł mu zostanie to w wekeend robimy tyg. zakupy za ktore on płaci.. taniej tak wychodzi niz codziennie latanie po sklepach. na codzien tylko pieczywo i cos co zabraknie.

3 000 ładna suma. Ile zarabiałaś dotąd? Ile macie odłożone?

pracowalam na 3/4 etatu- 1500zł ze wzgledu ze maz pracuje po za miejscem zamieszkania i dojezdza i ktos musi zajac sie dzieckiem po szkole. lekcje odrobic zaprowadzic na zajecia dodatkowe. mam cos ok 1000zł odlozone tylko tyle. bo ciagle kasa szla na remont i wyposazenie mieszkania.

Rozumiem skoro macie dziecko. A nie masz w co się ubrać? Na wiosnę? Ja nosze ubrania po pare lat, ale tez często kupuje klasyczne i np. buty trwałe, skórzane, nie muszę wtedy tak często kupować. Mieszkasz w małej miejscowości ze takie problemy z ta praca? Albo na ścianie wschodniej? Wiesz, zwykle wysyp ofert to marzec kwiecień. Już niedługo :)

mam jakies tam ubrania ale trzeba cos nowego kupic. dziecko rosnie wiec tu idzie najwiecej.

mam nadzieje ze cos sie nie dlugo z praca ruszy. ze znajde cos. ja jestem chora na punkcie odkladania kasy. a teraz za bardzo nie bedzie z czego dopoki nie bede pracowac. W ciagu roku odlozylismy na kuchnie pod wymiar. wczesniej samochod bo nam jest potrzebny.i tak ciagle cos. jak narazie nic w domu juz nie potrzeba bo wszystko mamy zrobione. ewentulanie za rok moze 2 lata zmienic meble w pokoju dziecka bo to juz bedzie nastolatka.

Na pewno ruszy. Teraz jest małe bezrobocie. Dług tam pracowalas?

3 lata ale nawet nie zalapalam sie na zasilek z up. bo musi byc najnizsza krajowa. a ja na poczatku na zleceniu a caly 2017 zna umowie o prace ale brutto mialam 1500zł. mniej niz najnizsza krajowa

To spójrz na to w ten sposób ze i tak nie było warto. Sama byś tej pracy nie rzuciła. A tak pewnie znajdziesz lepsza Mi tez zasiłek nie przysluguje

nie rzucilabym bo fajna praca na miejscu. od 9-15. do tego 10 minut piechota do szkoły.

A to niepełny etat, tylko pensja okropnie niska. Ja miałam 3-4 000, ale na papierze 800. A odeszłam bo mnie szef wnerwił :)

niska bo niska ale mialam na wszystko czas.

A 500+ nie zgarniasz w takim razie? Ja bym brała najwyżej pożyczkę w jakimś vivus.pl czy innym bez odsetek i potem przekazała mężowi ile potrzebowałam ;)

No ja nie bardzo :))) i to tez wnerwialo

Jaki nosisz rozmiar ? Buty? Ile masz lat?

i dzis kolejny dzien. ale widze swiatleku w tunelu. dzis rano wskoczylo ogloszenie ze potrzebuja do posprzatania mieszkania, okna te sprawy. odrazu zadzownilam bylam juz pogadalam.Jest to starsze malzenstwo szukaja kogos kto bedzie sprzatal.Juz sami nie maja za bardzo sil.dogadalismy sie ze bede przychodzic 2 razy w tyg.w wtorki i piatki.tyg. dostane 150zł. czyli miesiecznie wpadnie mi 600zl. dzis akurat jechali do lekarza wiec ide dopiero we wtorek.co myslicie?

Maz jest od tego zeby utrzymywac dom i rodzine!

No to super , każdy grosz się liczy. Powodzenia

gość dziś współczuję męża idi0ty, jeśli się w coś takiego dał wkopać a ty leniu palcem nie ruszysz

To chyba provo. Ja nie pracuję już dwa lata i mam na wszystko.

A skąd masz na wszystko, jesteś utrzymanką męża