Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Latające Jajko

Tzw. ta "brzydsza,gorsza,głupsza" itp.

Polecane posty

Gość gość
gość dziś dziękuję za ten zmasowany atak na moją osobę, jak też przypisywanie mi samych negatywnych cech bez znajomości mojej osoby. No jak widać z jakiegoś powodu to zgrzknienie i pokłady jadu mi się aktywowały. Hmm, niech no zgadnę - czyżby przez niezbyt zyczliwe otoczenie? Ależ skąd, wina jest we mnie i tylko we mnie, niezależnie od tego jak dobre intencje bym miała i jak bardzo fair starałabym się być względem innych. 10 lat znajomości z toksyczną koleżanką, to też nic, trzeba jeszcze dłużej to pociągnąć, jeszcze więcej jadu bym mogła wchłonąć, którym mogłabym pluć sobie bezkarnie na innych, zapewne krystalicznie kryształowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat ten post był ogólnie o tego typu ludziach, nie tylko o Tobie. Na przyszłość - ludzie nie są "niezbyt życzliwi" bez powodu. Jak wszyscy się nie lubią to pewnie jest powód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem niby lada i miałam powodzenie odkąd pamiętam ale miałam tez wiele kompleksów i często i gęsto moje koleżanki mniej atrakcyjne dawały mi nieźle popalić. Kobiety są okrutne, o wszystko zazdrosne dlatego mam tylko parę przyjaciółek od wielu lat, które nie zazdroszczą mi niczego i ja im tez niczego nie zazdroszczę. Moim zdaniem można czuć się ta gorsza gdy koleżanka za wszelka cenę chce udowodnić, ze jest lepsza i wykorzysta każdą sytuacje aby dogryźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
istnieją zazdrosne męczennice i nic nie zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kolokwialnie mówiąc pieprzysz jak potłuczona. Sa ludzie, którzy doznali o wiele większych krzywd i nadal są pogodni i lubiani. To, ze jesteś niemiła, zgorzkniała i wszędzie węszysz spisek przeciwko sobie to Twój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś istnieją zazdrosne męczennice i nic nie zrobisz x Oczywiście, ze nic z tym nie zrobię i nie mam zamiaru robić. Zycie mnie nauczyło aby takie kobiety omijać z daleka. Nadal jestem pogodną i życzliwą osobą i dzięki temu mam naprawdę super przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - a skąd ty wiesz jakich krzywd doznałam? Opowiedziałam raptem o jednym doświadczeniu z narcystyczną koleżanką i generalnie o tym, że w jej towarzystwie czułam się źle i już na tej podstawie przypisujesz mi hiperbolizację, co? Poza tym to jakiś obowiązek być radosnym i uśmiechniętym zawsze i wszędzie wbrew wszystkiemu z własną osobowością/temperamentem na czele? Czy człowiek który n razy zawiódł się na ludziach nie ma prawa nawet na necie anonimowo sobie ponarzekać? Zwłaszcza że nikogo z imienia i nazwiska nie obmawiam, gdzie w realnej rzeczywistości ludzie na każdym kroku obrabiają sobie tyłki i to tak na chama personalnie i są przy tym lubiani i prowadzą bogate życie towarzyskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie najwyraźniej to nie pasuje, bo strasznie się wściekasz o ten brak prawdziwych znajomych. Są ludzie którzy naprawdę strasznych krzywd doznali, ale nie oceniają wszystkich na tej samej podstawie co ludzi którzy ich skrzywdzili. Nikt ci nie kazał 10 lat utrzymywac znajomości z toksyczną osobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle że autorka w pierwszym poście się odniosła, że faktycznie toksyczni ludzie istnieją, tylko ten temat dotyczy tych niedorajd z wyboru z tej drugiej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tobie najwyraźniej to nie pasuje, bo strasznie się wściekasz o ten brak prawdziwych znajomych. Są ludzie którzy naprawdę strasznych krzywd doznali, ale nie oceniają wszystkich na tej samej podstawie co ludzi którzy ich skrzywdzili. Nikt ci nie kazał 10 lat utrzymywac znajomości z toksyczną osobą!" - nie każdy jest urodzonym optymistą z uśmiechem od ucha do ucha nawet jak dom mu się wali, sr/ają na głowę i wątroba boli. Znajomość utrzymywałam na szczęście dość powierzchownie, bo głębszą zażyłość to bym zerwała chyba max. po pół roku, po prostu nie wytrzymałabym dłużej. Właśnie przez to, że chciałam być taka dobra, wyrozumiała i fair zadawałam się z koleżanką, która dosłownie wysysała ze mnie pozytywną energię i zatruwała toksynami. Teraz widzę, że nie ma co się cackać z takimi wampirami, ale wcześniej niepotrzebnie byłam taka dobrotliwa dla takich jednostek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ ty dobrotliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ależ ty dobrotliwa" - no właśnie już nie. I dla niemiłych niesłusznie oceniających randomowych ludzi z neta też nie będę potulna i słodko-pier/dząca, bo z jakiej niby paki? Doceni to ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze krajności skrajność, albo będziesz utrzymywać znajomość z toksyczną osobą albo byle znajomą osądzać o spisek bo się odchudza. W twojej głowie musi być ciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Naucz się na przyszłość nie odbierać tak personalnie każdej krytyki. Troche dystansu nie zawadzi. Nie musisz cały czas uśmiechać się do wszystkich choć wcale nie byłoby to takie złe. Możesz być sobie kim tam chcesz ale nie traktuj wszystkich ludzi jak swoich wrogów. Nie znam Ciebie ani tej koleżanki ale wyczuwam z tego jak piszesz, ze jesteś osoba bardzo przewrażliwioną na swoim punkcie a do tego chcesz aby ludzie Cie lubili nawet jak na nich warczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pssst ironiaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny uwazajcie na takie toksyczne laski! Znalam takie. One sa w glebi tak naprawde bardzo niepewne siebie. Jak troche wyladnialam choc nigdy nie bylam tak piekna jak ona nie mogla zniesc ze ktos smial zwrocic na mnie uwage a nie wiecznie na nia jak cale lata! x Miałam taką koleżankę, figura i wzrost modelki, facetów miała na pęczki ale nie mogła znieść tego, ze ja np. mam lepsze oceny na studiach czy dostałam fajniejszą pracę :P Ja jej nie zazdrościłam powodzenia bo miałam chłopaka, w ktorym byłam szaleńczo zakochana i jeden mi wystarczył, nie musiałam mieć nowych na każdej imprezie :P A ona mi każdego mini-sukcesu chyba zazdrościła co wyszło po czasie jak się przypadkiem dowiedziałam, jak mi obrabiała tyłek próbując mnie zdyskredytować w oczach znajomych, że np. x to mi się udało bo po znajomości, y to dlatego bo się podlizywałam, z to zdobyłam bo pewnie oszukałam albo nawet dałam doopy. Dosłownie takie teksty o mnie za plecami. A jak już się nie miała czego czepić to na końcu próbowała się przyssać do mojego chłopaka :P Gdy on jej powiedział, żeby się nie ośmieszała bo on na nią nie poleci to ooooooo TA ZNIEWAGA KRWI WYMAGA :D Stał się z miejsca jej wrogiem nr 1 :D Najlepiej chyba mieć koleżanki ze swojej "ligi", moja wieloletnia przyjaciółka jest brunetką tak jak ja, ma podobny wzrost, figurę, ludzie czasem pytali czy jesteśmy siostrami. Dzięki temu gdy gdzies wyszłymy to miałyśmy podobne powodzenie, nie musiałysmy ze sobą głupio rywalizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety zazdrosne o wszystko są piękne, ładne i brzydkie. Reguły nie ma. Spotkałam sie z ładnymi, które zazdrościły i obgadywany ale i tez z brzydkimi, które robiły dokładnie to samo. Ładne musza błyszczeć i nie mogą pogodzić sie , ze na innej płaszczyźnie przegrywają a brzydkie za wszelka cenę chcą pokazać jakie to one nie sa lepsze choć nie sa ładniejsze. Pewnie sa tez i inne powody takiego postępowania, ja podałam tylko przykłady. To po prostu jest cecha charakteru i nie jest uzależniona od urody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwie takie koleżanki. Jedną poznałam jeszcze w liceum, w sumie jakąś piękna nie była ale atrakcyjna i miała w sobie to coś. Faceci do niej lgneli, nawet moi znajomi z którymi ją zapoznałam. I też na imprezach, wyjazdach szkolnych robiłam często za tło. Nie powiem, choć bardzo ją lubiłam to bolało. Pewnie dlatego że po pierwsze jeszcze nie potrafilam wyciągnąć maksimum ze swojego wyglądu choć brzydka nie byłam. Po drugie byłam wtedy bardzo niepewna siebie. Drugą poznałam na studiach. Świetna figura i ciemne karnacja,jak latynoska. Wtedy co prawda też się wyrobilam z wyglądem no ale wiadomo, takiego czegoś nie przeskoczysz. Ale byłam już bardziej pewna siebie dlatego juz mi to tak nie przeszkadzało. I nigdy nie czułam wrogości czy żalu do koleżanek, raczej byłam zła na sytuację że tak jest. Może to dlatego że one nie są toksyczne tylko bardzo fajne dziewczyny, zresztą do dziś się przyjaznimy tyle lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i jeszcze mi się przypomniała znajoma z którą się zdawałam przez parę miesięcy. Ona była przez miesiąc z moim kolegą i nie wiem czemu się do mnie przyczepila gdy się rozstali. Tzn wtedy nie wiedziałam, teraz wiem że byłam idealnym tłem jako taka trochę szara myszka. Bo wiecie to tło też nie może być za brzydkie np. jakaś otyla żeby nie było wstydu się pokazywać. To była taka pusta blondi która robiła się na tanią łaskę. Figurę miała fajną, twarz też niczego sobie więc w połączeniu z tandeta stylizacją furorę robiła wiadomo. Raz poszlysmy na basen kryty to stringi założyła, horda młodych byczkow przez to za nami latala a raczej za nią. Ale byłam wtedy bardziej zazenowana i wkurzona a nie zazdrosna bo to takie prymitywy były. Skapnelam się co z niej za osoba gdy nie polubiła tej mojej atrakcyjnej koleżanki z liceum z uzasadnieniem że do niej zbyt często faceci zagaduja :-P wtedy odcielam się od niej. Także czasami faktycznie takie laski celowo szukają mniej atrakcyjnych koleżanek bo równo atrakcyjne by im odebraly pewność siebie. A najlepsze było to że ona była zainteresowana takim kolesiem który ją raz przeleciał a on zainteresował się mną na poważnie choć ja go nie chciałam. Oczywiście było wielkie zdziwienie że jak to tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko ..co to :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeSzczera

Mam taka kuzynke. Owszem jest ladna ale nigdy mi to nie przeszkadzalo. Cale lata wlasciwie. Do czasu... az zobaczylam ze ma SAME wyraznie brzydsze kolezanki a z moja siostra sie nie lubi bo siostre mam sliczna. Rozumiecie to?

bylam brzydszym tlem z tradzikiem jeszcze kuzynka wziela sobie meza z rozsadku ktory jej sie nie podobal ale jest bogaty. Niech ma kogo chce! Dobrze niech jej sie wiedzie - tak myslalam cale lata! Az zauwazylam jak sie gapi na mojego meza. Jest ladnym brunetem ale nie modelem zeby kazda na niego leciala. Ta kuzynka ewidentnie sie sprawdza no pzeciez musi sie podobac mezowi pryszczatej brzyduli bez cyckow a jakze. Na szczescie on nie lubi blondynek a ja jestem nieladna szatynka.

zauwazylam ze ta kuzynka robila z moja siostra wyscigi ktora pierwsza slub i ktora piekniejsza suknia slubna. Kuzynka wziela sobie szczerze mowiac wrecz nieladna druhne z ktora zerwal chlopak i potem narzekala jakie ...enki ona chciala. Paranoja.

zal mi jej kolezanki i siebie ze tracilam czas na ten falsz.

znam inna ladniejsza od tej kuzynki i ona jest wyluzowana szczera nie uwodzi mi meza nie wgapia sie ani nie smieje uroczo do niego nie rzuca wlosami jak tamta. Kuzynka zawsze musi miec najlepsze ciuchy takie zeby kazdy zwrocil uwage - po tym je poznacie i jeszcze wianuszek samych brzydszych kolezanek a gwiazda musi blyszczec i zbierac atencje KAZDEGO goscia mimo ze ma swojego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeSzczera

Wiec najlepszy test na takiego pustaka jak ,biedna, autorka - zapoznajcie ja z piekna kolezanka albo siostra majaca duze powodzenie :D

pozbedziecie sie szkodnika a humor i samoocena od razu lepsza! I nie dajcie sobie wmowic tym ...kom ktore od razu udaja glupiutke (ojej to subiektywne czy jestem lepsza albo ladniejsza ALE MAM wieksze powodzenie, ja nie wiem czego ona odemnie chce ojejej jaka ja biedna) :D a dalej idotka wrecz pisze o sobie ze jest ,lepsza kolezanka, i az chce sie posrac zeby sie pochwalic az temat zalozyla :D

Przedstawie takiej zawistnej kwoce swoja sliczna kolezanke i czekajcie na reakcje powie wam wszystko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeSzczera

Oczywiscie musicie zaaranzowac wspolne wyjscie tej pieknej i waszej lepszej kolezanki koniecznie tam gdzie sa faceci :) mowie serio to najlepszy test

juz sobie wyobrazam jaka sploszona bylaby moja kuzyneczka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Są brzydkie kobiety,bo najbrzydsze to ta w czerwonym aucie z pianą  na ustach  i ta ulizana w szarym kombi z kredką na oczach.Porazajaca poznańska brzydota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×