Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy znacie sytuacje, gdzie to matka

Polecane posty

Gość gość

Zostawiła dziecko lub dzieci i poszła w długą, a ojciec wychowuje? Czy to jednak domena facetów takie porzucanie rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam w otoczeniu kilka takich przypadkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja odeszłam i tak jest mi lepiej. nie wiem co ojciec zrobil z dzieckiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam.. Matka zostawiła dwóch synow z ojcem. Chłopaki mieli wtedy 5 lat drugi 7 miesięcy. Teraz młodszy jest w 1 klasie, starszy w 6 i dalej mieszkają z ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam jedną sytuację, gdzie odeszła kobieta i kilkanaście, kiedy odszedł facet. Czyli tak czy inaczej to domena facetów. Zresztą to nawet uwarunkowane biologicznie, że samiec zapładnia i idzie dalej, a samica zajmuje się potomstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez znam jeden przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się zastanowiłam, to znam kilka przypadków. 1 to kolega z podstawówki, z kryminalną przeszłością, ogólnie dobry chłopak tylko towarzystwo miał nieodpowiednie. Ożenił się, urodziła mu się córka, a jak mała miała 2 latka żona stwierdziła że to wszystko było jednak pomyłką i pojechała w Polskę. Dziewczynka ma teraz 10 lat i w jej wychowaniu bardzo pomaga matka kolegi i jego siostra. 2.czworo rodzeństwa z którymi chodziłam do podstawówki, ich mama też poszła w pi.. i wychowywał ich ojciec. 3. Narzeczony znajomej ma syna, którego porzuciła matka, chłopiec wychowuje się u babci, czyli matki ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam, i to dziecko niepelnosprawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, znam. Znajoma zostawiła dwoje dzieci lat 6 i 12 i męża oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam, facet był w pracy za granicą (pracodawca delegował go na takie wyjazdy po 2 tyg), a w tym czasie matka zostawiła kilkuletnie dzieciaki na podwórku, zamknęła mieszkanie i odeszła w siną dal z kochankiem. Dobrze, że sąsiedzi się dziećmi zajęli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dalekiej rodzinie dziewczyna odeszła od męża zostawiając mu syna, dziś 12 letniego, potem związała się z innym z którym miała córkę,którą też porzuciła - spakowała rzeczy małej, postawiła ją przed drzwiami teściowej, nacisnęła dzwonek i uciekła. Dziewczynka miała wtedy niecałe 2 latka. Ale ta laska to w ogóle zakała rodziny, oszustka o której pisały gazety, w więzieniu też już siedziała. Tylko dzieci szkoda, no ale na szczęście trafiły do kochajacych rodzin ojców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam. Małoletnia matka Polka w UK poszła się k...wić z murzynami a on wywiózł do Polski dwójkę swoich i zaniedbanych przez nią dzieci. W wyniku serii rozpraw zrzekła sie prawa do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostra mojego kumpla porzuciła tak dwie córki, jedną a potem drugą, zostawiła je rodzicom, Dopiero trzecie swoje dziecko postanowiła sama wychować. A dziewczynki ma gdzieś nawet nie próbuje z nimi utrzymywać kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jak facet spierdôli to normalka, a kobieta to juz wywloka. Facet ma takie same obowiazki wobec dziecka jak matka, ale w tym katopatolandzie bez prawa do aborcji to wielkie halo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez znam, najpierw zostawiła dziecko pierwszemu mezowi ,drugie zostawiła drugiemu mezowi , babka ma wyzsze wykształcenie stanowisko i dobre zarobki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwazam ze lepiej niech porzuci dzieci, niz ma sie nimi zajmowac na sile i zgotowac im traume. Skoro tatus moze zaczac nowe zycie to czemu nie mamusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam tylko jeden taki przypadek. kobieta zostawiła dwóch synów i poszła w długą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Znam. Kobieta miala pierwszego meza, z nim dwie corki i jednego syna. Po rozwodzie ona wziela corki, syna oddala mezowi. Z drugim mezem znowu zaciazyla, syn, rozstala sie i oczywiscie syna mu oddala. Ona uznawala tylko corki, synow miala gdzies. A potem zdziwiona gdy jeden z synow nie chcial do niej przyjsc gdy ta lezala na lozu smierci. Drugiego nawet nie wiedziala gdzie szukac. Smutne, chciala przebaczenia przed smiercia od syna i go nie dostala. No coz, za bledy sie placi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci maja 10 i 6 lat, sprawa w sumie swieza. Byli po rozwodzie , ona wychowywala dzieci, tato bral na weekendy, pewnego slonecznego dnia od poprostu nie odebrala dzieci od bylego meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam.dzieci mają 2 i 3 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma odyebala taki numer że zostawiła 3 dzieci i uciekła a ojciec tych dzieci je wychowuje w jej domu tzn w.jej rodzinnym domu. Uciekła za granicę i nie kontaktuje się z rodziną ale zyje i.ma.sie.dobrze. dzieci 3, 4 i 6 lat. Masakra. Na pewno w przyszłości będzie żałować. Dzieci nie będą nawet jej pamiętać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza zona mojego ojczyma, w latach 80 wyemigrowala do De, zanierajac syna , zostawiajac corke. Ojczym przez kilka lat wychowywal corke, matka sciagla ja do siebie gdy ta skonczyla 18 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie zachowanie to raczej domena patologii. Nie wiem czy normalna matka.zostawilaby swoje dzieci. Rozumiem odvhowwne w wieku 18 lat ale kurczę kilkuletnie lub o zgrozo kilkumiesieczne. Ma sa kra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak sie sklada, ze owszem masz racje, to tylko patalogiczne kobiety. Ale to dziala w dwie strony, tylko patologiczny ojciec odejdzie od zony i zostawi dzieci, bo normalny zaproponowalby opieke naprzemienna, albo weekendowa z jeszcze jednym dniem w tygodniu, swietami, wakacjami. Bylby w stalym kontakcie z matka, ze szkola dziecka. Zas kazdy ojciec ktory odchodzi od zony, partnerki i dzieci i do tego czasami spotka sie w ktoras sobote, albo kilka razy w roku to istna patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.09 Prawda! Tylko że w naszym świecie mężczyznom się więcej wybacza. Ja bym w życiu nie wzięła takiego chłopa co kobietę z dzieckiem zostawil..i dziwne to jest dla mnie że któraś takiego chve znając prawdę ze potrafi zostawić własne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam, pierwsza żona mojego męża. Wychowujemy młodego razem od 10 lat, mamy wspólnego 7 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam i to sytuacje młodego chłopaka którego dziecko zmieniło z huligana w przykładnego ojca i teraz już męża.On taki "dresik",jakieś drobne zatargi z prawem.Ona Ukrainka,oboje po 19 lat,mieszkali u niego z jego mama.Jak dzieciak miał chyba z 3/4 tygodnie ona dosłownie zniknęła,napisała list ze ja to przerosło itd.A on się zmienił o 360 stopni,chodził na zakupy,z maluchem,pomagała mu mama.Wrocil do szkoły,znalazł prace i sam wychowywał dziecko,oczywiście z pomocą mamy.Teraz wiem ze jest współwłaścicielem firmy budowlanej i ma już żonę i z nią bliźniaki,jego syn ma teraz 14 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba 180?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak matka porzuca takie małe dzieci to może przez depresję poporodową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam ojca (mężczyzna po trzydziestce), który samotnie wychowuje kilkuletnią córeczkę, ale jego żona (również młoda kobieta) zmarła przy porodzie, więc to nie ma nic wspólnego z tematem. Patrzę z podziwem i szacunkiem, jak on sobie radzi po tej tragedii. Mała jest jego oczkiem w głowie. Innych, samotnych, z różnych powodów, ojców nie znam. Za to znanych mi samotnych kobiet z dziećmi - znalazłoby się kilka, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×