Dziwny zwrot akcji

Witam. Mam problem. W wakacje spotkałam faceta. Od później zaprosił mnie do znajomych na Facebooku. Od tamtej pory piszemy ze sobą. Wypisywał mi wiele komplementów, dobrze nam się gadało. Kiedyś mi napisał, że mnie lubi, ale nic poza tym. Żadko mieliśmy odmienne zdanie, jednak dużo nas różni. Od mieszka odr mnie nieco ponad 300 km. Mieliśmy okazję żeby się spotkać. To nie było spptkanie we dwoje. To był zlot ludzi z Polski w jedno miejsce i konferencje, pogaduchy itd. Mega się stresowałam tym spotkanie i w końcugonie było. Wcześniej nie mówił, że jednak nie przyjedzie. Po kilku dniach sama napisałam, bo on nie raczył napisać wytłumaczenia. Może nie chciał się jeszcze spotkać, ale ma mnie gdzieś. Teraz piszemy ze sobą żadko, może raz na tydzień. Nie wiem do czego to prowadzi, czego on ode mnie oczekuje, do czego dąży. Chciałabym jakoś nakłonić go do wyznania uczuć czy intencji wobec mnie. Tylko jak bo nie chce tego ciągnąć w nieskończoność..

Skoro nie przyjechał na spotkanie a później nawet nie raczył przeprosić to już świadczy o tym że nie zależy mu na Tobie. Pisze z Tobą widocznie z nudów , sama zauważyłaś że ostatnio ograniczył kontakty . Przestań z nim się kontaktować bo z tej mąki chleba nie będzie .

15.00 dokładnie.

No co ty dziewczyna? Ślepa jesteś?