Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ombelneee

Zdrada. Co dalej

Polecane posty

Gość Ombelneee

Gdyby mi ktoś 24h temu powiedział co przeżyje minionej nocy wyśmiałabym go. W kilka chwil skomplikowałam sobie życie. Od ok roku przyjaźnimy się z moją koleżanką z pracy. Często spotykamy się z mężami i dziećmi. Nigdy nie patrzyłam na jej męża jak na "faceta". Do wczoraj. Byliśmy na balu, pod koniec on zaczął masować mi stopy pod stołem (trzymałam je na krześle) sprawiało mi to mega przyjemność. Nagle impuls - powiedziałam, że idę do pokoju. Chciałam tego a on dobrze zrozumiał, po chwili był ze mną. Nie wiem jak mogliśmy, ale uprawialiśmy seks. Zawsze brzydziłam się zdradą. Nie przypuszczałam, że jestem do tego zdolna. Co dalej robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwiedz się i bądź z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było miło ale się skończyło jeśli masz sumienie to będzie cię to gryzło może nawet ten facet będzie chciał więcej spotkań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fujj, skoro bylas na balu to bylas w sukience, z racji pory roku zapewne mialas rajstopy, a co za tym idzie niezbyt swieze stopy zwlaszcza pod koniec imprezy... Umyl chociaz rece przed tym seksem? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to, co dalej robić. Jesteś zwykłą.. no. Więc idź tam gdzie takie jak ty siedzą, czyli do burdelu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma być? Zapewne oboje pragniecie zostawić to dla siebie, jeśli kochasz męża, będziesz milczeć i resztę małżeństwa modlić się żeby się nie wydało.. nie pochwalam tego co zrobiłaś, ale mleko się rozlało, teraz zadbaj o to, żeby nikt się o tym nie dowiedział, inaczej będziesz odpowiedzialna za rozpad dwóch rodzin. Współczuję ci, naprawdę, bo lekko nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ci chociaz bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ombelneee
Było...bosko...mam wyrzuty sumienia ale myślę o nim...do tego kochaliśmy się bez zabezpieczenia a ja mam dni płodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×