Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to że jeden wnuk ma problemy ma sprawiać że babcia tylko jemu czas poświęca?

Polecane posty

Gość gość

Mamy w rodzinie chłopca prawie 4-letniego z problemami. Jadłowstręt, dziwactwa, napady agresji, życie w swoim świecie trochę, nietolerancja rówieśników i młodszych. Babcia dziecka ma jeszcze inną wnuczkę i innego wnuka. Czasem caly tydzien siedzi z tym wnukiem z problemami bo rodzicom sie karier zachcialo (jego matka ledwie dobiedziła 10 miesięcy macierzynskiego, nie rozmawiala z dzieckiem, szybko oddala go matce ktora ma metody hitlerowskie (wrzask, zmuszanie, terror), a teraz tesciowej ktora z kolei nie umie stawiac granic i rozpieszcza. babca z wnuczkiem nie zajrzą do innej wnuczki ani do innego wnuczka bo ten jej podopoieczny wnuk reaguje na to spazmatycznuie. Babcia nie moze innego dziecka pocalowac a bron Boze dotknac. Cala wiyte jest udręka on ją już od progu ciągnie do domu bo tak nienawidzi kuzynostwa. Ponoć chodzi do przedszkola na kilka h wiec zaprawde ciekawe to...w zlym tego slowa znaczeniu. Powiedzcie mi czy wg Was zaburzenia wnuka upowazaniaja do tego by jego rodzina wykorzystywala babcie do opieki non stop a babcia zaniedbywala inne wnuki? Dla jednego ma caly tydzien a dla drugiego 2 h raz na jakis czas bo "tamten kuzyn zazdrosny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co opisujesz ten dzieciak byl tylko przerzucany z rak do rak. matka go pewnie nie chciala i zaszla w ciaze pod naciskiem czyims albo pod wplywem oczekiwan spolecznych. babc***ewnie zal wnuka. ale nie powinna przeginac w zadna strone. co to za tekst ze bedzie zazdrosny? muszą go nauczyc ze nie jest jedyny na swiecie. jak nie oni to zrobia to zrobia to inne dzieci i szkola, potem praca, spoleczenstwo bolesnie go nauczy pokory a to juz takie lekkie nie bedzie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale co zrobisz- nic nie zrobisz, babc***ewnie nie nawrocisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, nic nie zrobię. A wiecie co najbardziej jest smutne? To że matka tego dziecka uważa ze to jej nalezy sie c ala uwaga tzn. jej synowi. Jak babcia tylko pochwali wnuczke inną czy wnuczka to tamtej rzednie mina a raz to nawet miala potem doła caly dzien. Zakompleksiona jakaś. Straciłam do niej sympatię, naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej rozbraja mnie tekst babuni naszych latorośli: "Oni nie są ze sobą zżyci bo nie są tak wychowani by byc blisko siebie" a jak mają być skoro oni się nie widują bo tamten ma potem schizy i nerwicę że dziecko zobaczył?? wszedzie winowajców szuka, w ogoler nie dopuszcza do glosu mysli że on jest zaburzony w rozwoju. Kocham te teksty: "on z tego wyrosnie"/ Jak to pisze T. Hogg "czy na pewno? jedyne z czego dziecko wyrasta to buciki i ubranka"/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas w rodzinie tez tak jest. wnuczek z autyzmem to pupilek i tzw sw,krowa bo ma autyzm. babcia spedza czas tylko z nim jak u was...zaniedbujac dzieci zdrowe... wychodzi na to ze dla wnuka najlepiej jak jest chory to wtedy sie dziadkowie dwoją i troją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem matką właśnie takiego dziecka. I zdaję sobie sprawę że siostra i szwagierki mogą byc zazdrosne o uwagę i czas dziadków, ale chętnie zamieniłabym sie z nimi i oddala chorobę dziecka wzamian za to skakanie babci przy nim! Zrozumcie rodzicow chorych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinno być tak że jeden (najczęściej ten pierwszy) wnuk ma od babci maksimum uwagi a inne wnuki nie mają od niej nawet cząstki tego poświęcenia. Niestety ale co zapytam to słyszę coś takiego u ludzi, czytam w internecie. Moja babka tak samo robiła. Potem niech się nie dziwią ze dzieci się ze sobą nie kontaktują bo poroznilo ich to ze babunia dziecko od jednego syna traktuje inaczej a od drugiego inaczej (albo corki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przynajmniej jest jakieś wytłumaczenie dla faworyzowania jednego wnuka. Moja teściowa za to upodobała sobie synka od syna i córkę od córki, natomiast dzieci od trzeciego dziecka ma w głęboko w d ...u... p...i ... e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa traktuje syna swojej córki i mojego na równi. Na gwiazdkę chłopcy dostali te same prezenty z racji jednego wieku. Sytuacja o której piszesz to jakaś farsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta j******a trolica znowu o teściowej babci wnukach, s********j , nie karmcie trola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×