Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet ciągle stroi fochy

Polecane posty

Gość gość

Nie będę opisywać całego naszego związku, jednak zaczyna mi przeszkadzać jego zachowanie. Ja zawsze szczera, lojalna, nie raz dostałam po d***e, ale wybaczałam, przez trzy lata. Ostatnio ciągle chodzi wkurzony, nie było by problemu, gdyby nie fakt,że ja wspierałam go w ciężkiej sytuacji, a on zaczął mnie okłamywać i miał totalnie w poważaniu, nawet to moje wsparcie. Przeżywałam mocno, do momentu, teraz jestem obojętna, a on cały czas próbuje mną manipulować. Zaczął mnie olewać i się fochać - przestałam mówić co i z kim robię. Parę razy też go już okłamałam, skoro i tak go to nie interesuje, a przynajmniej nie muszę się tłumaczyć. Czasu ze mną spędzać nie chce, obraża się i mówi, że jestem bluszcz, dwa razy w tygodniu na 2 h mnie do siebie zaprasza. Jak byłam u niego w mieście, nie spotkał się ze mną bo mu się nie chciało na zimne wychodzić. Cóż, po trzech latach spodziewałam się, że ludzie spędzają więcej niż 4 z 168 godzin tygodniowo. Nigdzie nie chce ze mną wychodzić, dostał zaproszenie na narty - nie bo jemu szkoda 20 zł na wynajem sprzętu wydać. Nie przyznałam się, poszłam z kolegą. Ubaw po pachy i cały dzień czułam się spokojna i wolna, nie myśląc o nim. Co lepsze sam z domu wychodzi, wtedy zimno mu nie jest. Szkoda, że zapomina mi o tym mówić. Próbowałam z nim rozmawiać, bez skutku, nawet usłyszałam, że ma prawo mnie okłamywać, bo każdy facet kłamie. Kiedy próbowałam mu uświadomić, że skoro on o mnie nie dba, ktoś inny się mną zaopiekuje uznał za agresję, obraził się i uciął jakiekolwiek wytłumaczenie, że źle się dzieje między nami. Od kilku dni nie chciało mu się włączać komputera, dziś wielki pan oznajmił mi, że o 20 mam wejść z nim posiedzieć. Powiedziałam, że w tej chwili siedzę z znajomymi, ale postaram się być. Znów się obraził, o co? O to, że jak ja tak mogę, ciągle czasu dla mnie nie ma więc mam być na jego wezwanie. "On też będzie więcej z koleżankami siedzieć". Stwierdziłam mu obojętnie, że i tak to robi, a ja ich nawet nie poznałam, on o niczym mi nie mówi, więc już mnie to nawet nie rusza. Obruszył się jeszcze mocniej, że jak ja mogę się tak nad nim znęcać. Poważnie od jakiegoś czasu mam dość, czy powinnam go sobie odpuścić całkiem, czy po prostu ignorować i zobaczyć czy wróci? Pierwszy raz podczas naszego związku zadaję sobie pytanie, czy chce z nim spędzić życie i czy się nie marnuję. Nie wiem czy go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przechodzi Andropauze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile on ma lat? bo brzmi jak stary pierdziel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej go, ale najpierw go trochę podręcz. Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie, niech poczuje jak boli bycie olewanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet ma 24 lata.. Także starym pierdzielem jeszcze nie jest. Męczy mnie granie na jego zasadach i ostatnio już sam kontakt z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olej go. Mój były chłopak był taki sam, sknera a z kolegami chętnie wydawał pieniądze. Pisał że kocha a potajemnie spotykał się z innymi . Dla mnie tez nie mógł znaleźć czasu tłumacząc to praca. Było mi ciężko, lecz go zostawiłam. Przez ten czas nawet mu nie odpisywałam a on już po tygodniu pocieszyl się inną. Tak samo jak twój chłopak miał foszki i ciągłe pretensje do mnie że to i tamto robię źle aż miałam oznaki depresji . Po pewnym czasie związałam się z innym chłopakiem który mnie docenia i zawsze ma dla mnie czas. W takiej sytuacji warto zaprzepaścić 3 lata, bo w małżeństwie lepiej nie będzie. Kochana miłość sama do ciebie przyjdzie. Trafiłaś na typa który chce sobie ciebie podporządkować i myśli że go nigdy nie zostawisz. Wiem że będzie ci ciężko ale zapomnij o nim i zobaczysz że w przyszłości inny mężczyzna cie doceni i jeszcze będziesz się śmiać jak mogłaś mieć takiego chłopaka . Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki Asiulka, własnie takie rzeczy jakie opisywałaś, mniej więcej mu wybaczałam, masz rację, a skoro mnie już odtrąca jego osoba to czas się chyba poddać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeżyłam to samo na własnej skórze. Wstawalam o 5.15 do szkoły i wracałam po 16 , później miałam załatwianie innych spraw. Gdy mieliśmy się spotkać o 19 to ciągle coś mu wypadalo że jednak później aż się zrobiła godzina 22 a ja po całym dniu byłam padnieta i pomimo tego miał do mnie pretensje i byłam najgorsza. Być może jest takim samym typem który pisze tobie jak bardzo cie kocha i jednocześnie z innymi dziewczynami na boku by dowiedzieć się co u nich słychać. Rozstanie przezylam bardzo boleśnie bo błagał abym do niego wróciła, że jestem jedyną miłością ale byłam nieugieta. Ostatecznie przestałam odpisywać. Po rozstaniu spotykałam się z przyjaciółmi i to mi pomogło, dzięki temu poznałam obecnego chłopaka, który nie widzi świata poza mną. O każdej porze do mnie przyjeżdża i ostatnie grosze na mnie wydaje. Myślę że twój chłopak wykorzystuje cie i ma tyko do łóżka a koledzy zazdroszczą mu że pomimo takiego traktowania cały czas z nim jesteś. Opisalas sytuację identyczną jak ja miałam . Ja z takim typem jak twój rozstalam się 2 lata temu i z tego co wiem to miał już w tym czasie 4 dziewczyny i że z jedną mieszkal po tygodniu znajomości. Naprawdę mi ciebie szkoda bo wiem co przeżywasz, przez to tak bardzo się rozpisuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga Asiulko, a ile zajelo Ci otrzasniecie sie? Powiem Ci ze ja juz czulam sie jakbym przeszła przez rozstanie.. dlatego jestem obojetna, bo prosilam, a on dalej nie mial dla mnie czasu, a jednoczesnie pretensje.. jak dziś i to chamskie, że on znajdzie sobie koleżanki.. problem w tym, że już jedną nazywał swoim słoneczkiem, a ona była z mojego miasta i uczelni.. wyszło przypadkiem. Zdziwiło go dlatego, że nie jestem zazdrosna i dałam mu zgodę, kiedy sam próbował mnie manipulować.. Naprawdę bardziej niż przejmować męczy mnie to już... ogarniczam się dla niego bo jesteśmy razem, ale widząc, że jestem dla niego powietrzem zaczynam ostatnio granice sobie powiększać.. każda kobieta powinna czuć sie jak księżniczka a nie słyszeć, że nikogo sobie nie znajdzie bez obecnego faceta i każdy chłop kłamie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zerwalismy w styczniu i w chwili rozstania byłam bardzo opanowana. Dopiero po pewnym czasie kiedy bliscy z rodziny zaczęli pytać dlaczego wszędzie przychodzę sama to wyjaśnilam i wtedy zaczelam boleśnie to odczuwać bo chciałam zapomnieć a to mi tylko przypominało. Były momenty kiedy chciałam do niego napisać i wrócić (głupota i ślepa miłość) ale rozmowy z mama i babcia mi uświadomiły że skoro tak robi to lepiej w przyszłości nie będzie. W chwili gdy z obecnym chłopakiem zaczęliśmy wchodzić w stan związku to bardzo często mówiłam mu że wszystko kojarzy mi się z moim byłym że ciężko mi zapomnieć wszystko złe, ale on mnie wysłuchał i wspierał. Nie miał mi za złe że często mówiłam w jego towarzystwie o moim byłym. Obecnie mijają równe dwa lata od rozstania i kilka dni po rozstaniu pisał do mnie i to ignorowalam. Jednocześnie często myślałam o tym co mi pisał. Zapomnieniu pomogli mi moi przyjaciele bo dzięki nim w marcu już zapomniałam że miałam kogoś takiego :) . Nie samo rozstanie było tak bolesne jak prezenty od niego i dopytywania rodziny. Usunelam wszystkie nasze zdjecia, numer telefonu i to mi też pomogło . Nie było łatwo bo przezylam z nim też piękne chwile lecz to były tylko ulotne momenty. Ważne aby być opanowanym bo mnie w chwili rozstania próbował brać na litość i na dodatek obarczal wina za nasze rozstanie że to przeze mnie a ja nie miałam sobie nic do zarzucenia. Zrozumiałam że to nie chłopak dla mnie bo mnie nie szanuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj biedna kochałaś mocno, a on Cie tak potraktował.. ciekawe czy znajdę w sobie tyle determinacji by jednak dac rade pozbyc sie go z mojego zycia... on sie Tobą bawił tak jak moj teraz mna. To przerażające, że sa ludzie tak wykorzystujący uczucia drugiej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój były chłopak jest taki sam jak twój obecny. Musisz tylko uwierzyć w siebie i go zostawić bo on sobie ciebie całkowicie podporzadkuje. Będzie błagał abyś go nie zostawiala. Powinnaś rzucić go jak najszybciej bo jak zrobi tobie dziecko to już za późno . Na końcu zostawi ciebie sama z tym wszystkim bo ważniejsza będzie dobra zabawa. Przemyśl to i daj znać jakie masz wnioski. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego metoda na "niezostawianie", nie jest błaganie, tylko mnie obraza i próbuje zbijać mi moja samoocenę, kiedyś to działało, teraz mi to wszystko jedno. Sama nie wiem czemu boje się odejść od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boisz się że zostaniesz całkiem sama ale skoro on tak mało tobie poświęcał czasu to jaka jest różnica między związkiem a samotnością ? Musisz zadbać o siebie i nie zwracać uwagi na tego dupka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczynam to robić mimo, że jesteśmy razem.. to chyba fakt, że to juz upadek naszego związku.. dzięki Asiulka za obiektywne oko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz za co dziękować :) życzę Ci dużo siły i szczęścia z całego serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siła się przyda.. nie mam pojęcia jak to zrobić.. dziś? Śpi już 12 h, albo raczej napisał,że idzie spać i przestał się odzywać.. szkoda gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wniosek: 1. kolejna co uważa się za idealną i o wszystko obwinia mężczyznę 2. kolejna bezmózga kobieta wybrała debila lub pipe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy mężczyźni uważacie się za niewiadomo kogo i myślicie że kobieta bedzie za wami biegać. Was wszystkich tylko wysłać do wojska bo rośnie pokolenie rurek i ciot. To nie jest normalne że mężczyzna dba o siebie bardziej niż kobieta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
test pewnie wciunży je!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TOŻ TO BABA JAKAS a nie chłop. Moze niech zmieni orientacje - od fochów sie zaczyna na homo sie konczy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asiulka100 dziś Ale do kogo ty masz pretensje?! To Wy lecicie na takich typków! To Wy chcecie "zadbanych i modnie ubranych" to macie co chciałyście. Zresztą odwróćmy sytuacje do czego to doszło by kobiety były mniej zadbane od mężczyzn. Weźcie się za siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odezwała się chodząca piękność. Ile masz już tytułów miss ? Trzy ? A może wcale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×