Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przekąski do szkoły

Polecane posty

Gość gość

Proszę o podpowiedź co pakować synowi do szkoły. Pierwszoklasista, Nie chce kanapek. Słodyczy nie wolno dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pomogę, bo moja córka jest strasznym niejadkiem. Czasem zje w szkole jogurt, czasem pojrojone w cząstki jabłko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też niejadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A koniecznie musi coś brać do szkoły, aby tam zjeść? Czy sam chce coś, ale akurat nie kanapki? Skoro słodyczy nie można, to przecież syn może sam ci powiedzieć co by chciał. Czy tylko ty, na siłę próbujesz coś wciskać synowi do szkoły? Mój syn, już 3 klasista, również nie lubi kanapek do szkoły. Zje rano śniadanie, przyjdzie ze szkoły i zje obiad. Głodny nie jest. Obiadów w szkole nie je. Dziś np w szkole od 9:50 do 17 będzie. I tylko wode sobie wziął, nic do jedzenia nie chciał. Są dni, kiedy coś sobie weźmie, ale rzadko, np marchewka, rogal (najczęściej 7days). Mój syn poprostu nie lubi jeść w szkole, więc nie daje mu na siłę, bo to znam, sama też nie lubiłam jeść w szkole, więc go doskonale rozumiem. Jeśli twój syn najzwyczajniej nie lubi w szkole jeść, to nic sie nie stanie jak nie będzie miał nic do jedzenia w szkole, chyba że chodzi na świetlicę, ale wtedy to przypuszczam że by jadł szkolne obiady. Ale jeśli jest w szkole tylko na zajęciach lekcyjnych, to nic sie nie stanie. Może pogłodować, przyjdzie i zje coś. A jeśli sam mówi że chce coś do jedzenia, to niech powie ci co chce, z wyjątkiem słodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robiłam różne placuszki, racuszki, naleśniki wytrawne. U nas można słodycze, ale staram się nie gotowe, tylko robię swoj***atoniki, czekoladki, albo same bakalie, bo teraz już nie pierwsza klasa i czasem przed klasówką chce dodać sobie energii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u nas w szkole jak ktos przyuwazy ze dziecko nie ma sniadanie. rodzice beda miec problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup bakalie, które Twój syn toleruje np. orzechy włoskie, żurawina albo owoce liofiliozowane (osobiście polecam Ci zamawianie ze sklepu https://krukam.pl/), i zrób z nich takie mieszanki. Będzie mógł sobie je wsypać do do jogurtu lub zwyczajnie podjadać. Fajna i zdrowa alternatywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×