Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zrzeczenie się spadku za życia rodzica

Polecane posty

Gość gość

Cześć dziewczyny. Mój ojciec jakieś 10 lat temu odszedł od matki i związał się z dziewczyna w moim wieku. Przy rozwodzie rodzice podzieli po równo oszczędności a mama dodatkowo wzięła mieszkanie. Rodzice przepisali na mnie działkę z domkiem na Mazurach i jeszcze podczas trwania małżeństwa kupili mi dwupokojowe mieszkanie w dużym mieście. Kontakt z ojcem od czasu rozwodu rodziców mam bardzo sporadyczny - czasem telefon na święta albo w jakiejś sprawie urzędowej itp. Nie widujemy się w ogóle. Ostatnio ojciec zadzwonił do mnie i chciał, żebym zrzekła się dziedziczenia po nim, prawa do zachowku itd. Nie wiem co o tym myśleć. Podpisałybyście taki papier?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Nie podpisałabym. Pewnie nowa pani chce majątek, a tak masz pierwszeństwo dziedziczenia. Rozumiem podział po śmierci ojca, ale całkiem wszystkiego się zrzec dla obcej kobiety, to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, bo to na 100% pomysł lub wymus jego nowej dopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój ojciec by się wstydził. Kazać własnemu dziecku zrzec się spadku po nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proste, nowa doopa twojego ojca pewnie jest w ciąży i chce, żeby to dziecko było traktowane jak jego pierwsze i jedyne. Powiedz dobitnie, żeby nie robili przypału i nie podpisuj niczego. Zerwij całkiem kontakty, bo człowiek, który chce oszukać własne dziecko, nie jest godny mianować się ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...Spytaj, z jakiego powodu i jak masz to rozumieć. Być może narobił długów i nie chce ich na Ciebie przerzucać. Też się zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem od ciotki, że oni szykują się do zakupu mieszkania i pewnie laska przemyślała sprawę i pewnie nie chce mnie kiedyś spłacać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo człowiek, który chce oszukać własne dziecko, nie jest godny mianować się ojcem. xxxx EEEE, a w jaki sposób on chce oszukać dziecko? Przecież już wyposażył to dziecko aż nadto. Ile z was dostała mieszkania i działki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz mnie zjedziecie, ale ja jestem w sytuacji takiej jak nowa żona ojca autorki. My nie kazaliśmy podpisywać niczego jego synowi z pierwszego małżeństwa. Po prostu wszystko co mamy jest przepisane na mnie. Syn co najwyżej może odziedziczyć jego skarpetki albo kalesony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego, ze wyposażył, ale równie dobrze moze mieć jeszcze większy majątek teraz i nowa dopa chce, zeby przypadł tylko jej dziecku, i wtedy autorka w porównaniu z tym dzieckiem dostała mniej, wówczas może czuć sie oszukana, bo gdyby nie podpisała, to jeszcze by coś dostała w spadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16;04 nie wiem jak nazwac człowieka, który ograbia syna przepisujac wszystko na nową doopę. Zdajesz sobie sprawę, ze to nie fair???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.04 To niech ojciec autorki przepisuje wszystko na nową kobietę, a nie żąda od córki takiego podpisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rób tego, decydując się na dziecko nie ma czegoś takiego że już Cię spłacił. To jest decyzja na całe życie, a spadek po ojcu orzrjmiesz z dobrodziejstwem inwentarza i żadnych długów nie przejmujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A co jeśli autorka w porównaniu z tym dzieckiem dostanie więcej? Mieszkanie, działka i jeszcze mieszkanie zostawione przez ojca matce, które i tak odziedziczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Może nie jest tak pewny tej zony. W razie rozwodu zostanie przecież z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co... Szczerze mówiąc uważam, że kwestia spadku powinna się tyczyć dóbr wyłącznie z okresu małżeństwa rodziców danego dziecka. Po rozwodzie i w sytuacji, kiedy np. ojciec chce założyć nową rodzinę, i mieć drugie dziecko z inną kobietą, które przecież też trzeba zabezpieczyć na przyszłość... Rozumiecie, to już inny etap, tyczący się innej rodziny. Uważam, że tak byłoby sprawiedliwie dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba glupi pomysl. Jeszcze nie daj boze ojciec wygralby miliony w lotto, to bys sobie w brode plula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.11 Ojcem się jest całe życie, nie do momentu założenia nowej rodziny. W dodatku przy podziale majątku, to co dostała starsza córka wcześniej od ojca, jest już brane pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha czyli jak rodzice się rozwiodą, gdy dziecko jest nieletnie to to dziecko ma już nic nie dostać po ojcu i po matce też jeśli oboje wstąpią w nowe związki małżeńskie i będą mieli nowe dzieci. No aż tak dobrze to nie jest dla drugich żon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak stary spisze testament, w ktorym zapisze wszystko swojej nowej dopie, to autorka i tak nic nie dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.17 Wtedy należy się zachowek. Ale tak. Ojciec może przepisać w testamecie wszystko nowej kobiecie. Więc po co w takim razie potrzebny mu papierek i podpis o zrzeczeniu się córki. Niech testament sporządzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:16 No fakt, o takiej sytuacji nie pomyślałam ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zachowek to i tak jakies marne grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie jest. Jak minie 10 lat od podarowania czegoś nie wlicza się to już do spadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zrzekaj sie. Jak ojciec chce, niech Cie wydziedziczy. On chce uspokoic swoje sumienie, ze to przeciez Ty sama sie zgodzilas. Wiec nie zgadzaj sie, niech go gryzie, niech ma cos od zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.26 To tym bardziej nie ma co się spadku zrzekac. Na to zawsze będzie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Należy się zachowek. Jeżeli ojciec i jego nowa kobieta nie są małżeństwem i nie mają wspólnych dzieci, to nawet jak jest testament to autorce należy się połowa spadku. Gdyby nie było testamentu należałaby się jej całość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie można ot tak sobie kogoś wydziedziczyć. Musiałby być jakiś powód. Np. rażąca niewdzięczność itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem powinnaś podpisać. Tak dla przyzwoitości po prostu. Ojciec uznał, że już dostałaś wystarczająco (a przyznajmy dostałaś już bardzo dużo i odziedziczysz mieszkanie rodziców) i chciałby sobie jakoś układać życie. Ja bym mu ułatwiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×