co dostaliscie?

Co dostaliście na walentynki?

nic

Dostałem piękny handdżob od mojej Reni :-)

nic. kupiłam sobie butelkę wina i troszkę się upiłam

Czyli samogwałt. :)

Dziwne widzę te walentynki w tym roku byly

Pierscionek zareczynowy. Normalnie jestem w szoku bo jestesmy razem 6 lat i mamy 2 dzieci i nigdy nie rozmawialismy o slubie. Ja nie nalegalam ani nic nie wspominałam w tym temacie. Nie wiem co mu odbilo tym bardziej ze w kazde poprzednie walentynki konczylo sie na milym slowie i seksie.

Nic. Poszła jak zwykle spać zmęczona klempa.

psia kupa przy bramie wjazdowej. Czy to był prezent na Walentynki?

Gifa z misiem. Wysłanego hurtem. Czuję się bardzo wyjątkowo.

Zrobił mi mega piękna romantyczna kolację przy świecach z winem, dał kartkę I bukiet róż. Najpiękniejsze moje Walentynki. Z poprzednimi była co najwyżej jedna zdechł różyczka I ciastko w kawiarni.

Jezus, ludzie,co wy macie z tymi walentynkami. No miło,fajnie etc ale jak nic nie dostaniecie to co,koniec świata.

Jak ktoś jest w związku to najważniejsze jest to co pomiędzy walentynkami. My sobie nic nie dajemy tylko spędzamy wspólnie miło sami czas ( co przy posiadaniu dzieci jest pewnym przedsięwzięciem logistycznym).

Bukiet czerwonych róż.

Ptasie mleczko

13.27 pierdo/lisz tak bo twój chłop nie chce ci nic dać a jakby dawał to byś chętnie pisała co dostałaś od faceta. Weź nie wychodz z klamstwem ze tylko to co jest między walentynkami się liczy

14:07. Sam/sama p********z. Każdy pisze jak uważa, a ja uważam tak. Poza tym ja zawsze preferuje spędzenie czasu z ukochaną osobą (oczywiście nie w domu) nad jakimiś prezentem. Oczywiście że najważniejsze jest to co pomiędzy walentynkami-często ludzie Walentynki "świętują " a w inne dni prawie się nie zauważają. A chłopem (o ile jestem płci męskiej) sam jesteś lub sama (o ile jesteś płci żeńskiej) chłopa masz.

Nie,no skąd . Najważniejsze że w ten jedyny,cudowny dzień dostajesz bukiet róż i wypasiona kolację/ prezent. Pozostałe dni w roku jesteś niezauważana albo obrażana etc. Tak, najważniejsze to co jest przez cały rok, czy cały rok masz szacunek i uwagę. Na walentynki coś dostać jest fajnie,ale to nie wymóg i przymus. Ale w walentynki trzeba chcieć,innej opcji nie ma. Nastolatkowie to mogą się obrażać,ale wy chyba jesteście dorośli?

Ja kupiłem żonie kwiaty, a od niej dostałem portfel Betlewski. Od dawna chciałem więc umówiliśmy się że może mi kupić przy jakiejś okazji

Nic

Żonie kupiłem bombonierkę.... kochance teź...

Luksusowe czekoladki,kwiaty,nowego e-papierosa i plastykę powiek górnych !

Srebrny łańcuszek kupiłem żonie. Potrafi być wdzieczna;)