Jestem młoda a i tak mnie zdradza

Mam 20 lat. Jestem w związku z mężczyzną który ma 42 lata. Nie będę ukrywać jest w wieku mojego taty ale nie przeszkadza mi to bo nie lubię małolatów. W łóżku ma co chce. Byłam pewna że jak facet w średnim wieku jest z młodą kobietą to sam czuje się młody i dowartościowany. A teraz przykra niespodzianka. On mnie zdradza. Jeszcze bym zrozumiała gdyby to była jakaś 20-stka. Ale on mnie zdradza z kobietami w swoim wieku. Wracam do domu i zastałam go w łóżku z kobietą w jego wieku. Owszem była atrakcyjna ale miała też 42 lata. Tłumaczył mi potem że to była jego koleżanka z pracy i że bezczelnie go uwiodła. Innym razem gdy myślał że nie widzę obmacywał naszą znajomą listonoszkę. Ona ma 39 lat. Nie rozumiem tego.Mężczyźni czy nasza młodość tak nic nie znaczy?Chyba wszędzie pchacie te swoje k***sy niezależnie od wieku kobiety.

Ja juz nie pcham. Wróciłem do domu w zeszłym roku a moja dziewczyna zabawiała sie po pijaku z kumplem. Typ dostal po pysku a ona zbierala swoje szmaty z trawnika. Nie dręcz sie, nie warto. To nie twoja wina.

Rodzice, rozumiem zachwyceni zięciem? Mają wspólne tematy ;-) A tak na poważnie...Twój wiek nie ma nic do rzeczyw kwesti jego wierności. Właśnie dlatego, że wybrał do związku młodą zamiast szukać na stałe kogoś w swoim wieku powinno dać Ci do myślenia.

Młoda jest tylko chwilowo, do seksu. W między czasie facet szuka sobie kobiety do związku, w swoim wieku, która będzie w łóżku porównywalnie dobra do młodej. Daj sobie spokój, dziecko.

Bo mlodosc troche przecenia swoja wartosc w dzisiejszych czasach. Ja nie mowie, ze jedrny tylek to nie jest atrakcja, ale jest jesze charakter, osobowosc, doswiadczenie...

Są takie przypadki. Niby się mówi,że faceci lubią młode, ale tak naprawdę wiek nie ma żadnego znaczenia, liczy się uroda kobiety. Jak jest np.40-letni facet i ma do wyboru-zadbaną, elegancką 50-latkę co wygląda na 10 lat mniej i otyłą zaniedbaną 20-latkę to wybierze starszą lecz ładną kobietę. Też miałam faceta 20 lat starszego. Ja 20, on 40. Przeszedł sam siebie w butiku odzieżowym. Poszliśmy na zakupy. Właścicielką sklepu była jego dawna koleżanka rok starsza 41 lat. Ale była bardzo ładna,można było spokojnie jej dać 10 lat mniej. Nawet poczułam zazdrość jak zobaczyłam jej biust. Mój jak dwa jabłuszka,jej jak dwie dynie. Mój ukochany dał mi kilka ciuchów do przymiarki. Weszłam do przymierzalni, mierzę i słyszę jakieś śmiechy i cmokanie. Dyskretnie wyjrzałam z przebieralni i widzę że mój kochanek lubieżnie się z nią całuje i obmacuje ją. Nic nie powiedziałam, ciuchy zostawiłam w kabinie, ubrałam swoje i po cichu wyszłam drugimi drzwiami. Byłam wściekła. Niby starą się zdradza z młodą a tu sytuacja na odwrót. Więcej nie chciałam się z nim spotykać i się rozstaliśmy.

Ja myślę ze kobiety które szukają na kochanków mężczyzn w wieku swoich rodziców są po prostu bardzo brzydkie, zakompleksione i biedne. Nie podobają się swoim rówieśnikom, nie są w stanie ich podniecić więc biorą się za starych dziadów.

A ja bym prosił szanowna autorke tego wątku, żeby nie uogólniala i nie "wrzucała do jednego wora" wszystkich męzczyzn. Miałas pecha, trafiłas na jakiegos cootasa, ktorego tak podbudowal związek z mlodszą atrakcyjna kobieta, że poczul sie jak prawdziwy Adonis tak atrakcyjny i sexi, że skoro "zdobył" mlodą atrakcyjna to te próchnice w jego wieku tym bardziej wyjmie( przepraszam Panie w tym wieku, ale chodzilo mi o prawdopodobny stosunek do tych pań) Dawno temu popel iłem podobny bład z tym, że zdradziłem kochanke i to tylko i az 1 raz, bo za bardzo uwieezylem w siebie..Ja byłem wtedy sam, ona miala faceta ( takie byleco ale facet) tak,że mój bład nie narobil jakiegos wielkiego bigosu, ale ja stracilem. Ten Twoj robi to jednak na bezczel przyprowadzajac kochanki do domu tak, ze z tego związku to juz nie bedzie. Jesli z nim zostaniesz po pewnym czasie poczujesz smak wp*****lu, ale zaznaczy, ze jeślibije rto tylko jak zasluzysz itd

Teraz doczytalem te wypociny dwoch przynajmniej " znawcow" i nie tylko ręce, ale i wszystmie inne czlonki opadają. Stare sfrustrowane troliska ( w moim pewnie wieku) żyjące całe życie z instynktem stadnym( jak typowe barany) dla których jeśli cos dla ich cias ych rozumków jest z yt trudne to znaczy, ze jest glupie. Ja zawsze preferowalem mlodsze partnerki dlatego, ze dowartosciowywaly czlowieka, dzieki ich mlodosci miałem caly czas glowę pelna pomysłow i energię kogos mlodszego ode mnie o te 10-15 lat. Nigdy nie potrafiłem dluzej rozmawiac z ludżmi w moim wieku, bo jak słyszzłem te pierd..nie starych upierdliwych pseudonaukowcow momentalnie uciekalo ze mnie 10 lat zycia. I tutaj znowu mam potwierdzenie mojej racji, bo tekst typu: "...a to, że wybral mlodsza swiadczy, że cos z nim nie tak..." lub:" ...faceci w tym wieku szukaja mlodszych do seksu, a wolą starsze, bo...blablabla..." i to drugie to na milion procent pisala kobieta, ehhh....Ktos to madrze napisal (chyba Mark Twain, ale nie pamiętam) Lepiej siedziec cicho i sprawiać wrażenie idioty, niz odezwac się i rozwiac wszelkie wątpliwości.

gość 2018.02.24 Ja myślę ze kobiety które szukają na kochanków mężczyzn w wieku swoich rodziców są po prostu bardzo brzydkie, zakompleksione i biedne. Nie podobają się swoim rówieśnikom, nie są w stanie ich podniecić więc biorą się za starych dziadów. Na jakiej podstawie doszedłes do tak swiatlych wniosków??? Bo ktos tam coś czytal w Super Expresie, albo we Wrózce i tutaj jakas mloda kobieta opowiedziala O JEJ osobistym zlym doswiadczeniu i zgodnie z baranim pedem- hurraaaa...wszyscy faceci sa tacy sami źli... To teraz zestaw to sobie "geniuszu" z przypadkiem niejakiej Isabel i Kazia Marcinkiewicza i tutaj to "malolata" ukręciła sobie bogatego starszego i wyeksploatowala go na maxa i jeszcze alime ty o niego doi bezczelnie..... to ten przypadek jest duuuuzo dużo gorszy w konsekwencjach i idac Twoim tokiem "rozumowania" to wychodzi, że to te 20 latki (wszystkie) to pazerne i pozbawio e jakichkolwiek zasad sucze??? Nie miesci sie w malym rozumkj, że kazdy przypadek jest inny, moga byc podobne ale kazdy inny.. Ja mam naprawde tez zbym maly cnyba rozumek, że y pojac jak ludzie moga całe życie przejsc z takim negatywnym nastawieniem do otoczenia....ehh...

A młode prostytutki co zarobią ze starymi to za darmo przehulają z młodymi . Młoda zawsze woli młodego,swój ciągnie do swego. Ja mam 19 lat, a moja siostra 30, czyli praktycznie tylko 11 lat różnicy. Ale w gronie 30-latków czuję się tak jak w domu starców mimo że oni są młodzi. A co dopiero różnica dwudziestu lat toż to całe pokolenie. Taka znajomość zabiera człowiekowi całą młodość, gdy jedno chce szaleć na imprezach drugie narzeka na ból stawów i łamanie w krzyżu. To związek wody i ognia czyli taki co nie ma racji bytu, bo ogień ugasi wodę.

A ja myślę że to nie jest kwestia wieku tylko syndrom wiecznego erotomana i seksoholika. Taki mężczyzna niedojrzały emocjonalnie, lata za każdą spódniczką która mu się spodoba. A spodobać się może i 18 letnia i 50 letnia, bo nie oszukujmy się w dzisiejszych czasach dużo kobiet po 40 jest ładnych i zadbanych.Unikam takich Piotrusiów Panów. Życzę im żeby złapali HIV.

"Mężczyźni czy nasza młodość tak nic nie znaczy?" hehe, uśmialem sie , co za głupie pytanie. A co ma znaczyć? Atrakcyjnosć kobiety nie zalezy od wieku. 40latka moze być sto razy seksowniejsza i atrakcyjniejsza od 20latki.

Tylko że tym hivem takie śmiecie potem będą zarażać nieświadome i bogu ducha winne kobiety, które dały się nabrać na wielkie słowa i naiwnie uwierzyły w miłość :O słabo...

Do gosc z wczoraj 20;54 tego 19-lwtniego mlodzienca z "alergia " na starsze panie (30 latl). WIDZĘ MOLEGO, ZE ZA 20-25 lat dołaczysz do naszego grona i jesli dk tej pory nie bedziesz szczesliwie żo aty to daje Ci gwarancje Poxipolu, ze sam znajdziesz sobie mlodsza 10-15-20 lat partnwrke, bo wtedy to Twoi rowieśnicy czyli te stare pierdziele 40 kilkuletni beda odbieraly Ci energie a teksty zwalą Cie z nóg. Moglbym byc juz w zwiazku z kobieta w pasujacym do mnie wieku, z wyglądu jak na ten wiek tez nieżle, bardzo taka opanowana i milaz na zone wprost idealna, ale wlaśnie te jej spokoj mnie przeraza, bo szybko bym skapcanial i wiek fizyczny zrownalby się z wiekiem mentalnym, a wtedy juz cieple kapcie, gazeta i niedlugo powinna byc emerutura....brrrr......z mlodsza wiecej niespodzianek i tak naprawdę to zadnej gwarancji jak dlugo z toba zostanie nie ma. Bo to, ze kiedys "odpali wrotki" nie jest kwestią CZY ale KIEDY?

A ja myślę ze jest to facet nieśmiały i choć cię kocha nie odmawia innym bo boi się że może one się obrażą. Pewnie był wychowany w przeświadczeniu że płc***ięknej się nie odmawia bo to niekulturalne. Wierzę że listonoszka i kumpela z pracy go bezczelnie uwiodły, bo sa takie suki.Ewa też uwiodła Adama. Na pewno cię kocha tylko trochę się w życiu pogubił.Wybacz mu,tacy są mężczyźni.

banały

Jesteś zwykłą puszczalską ścierą do łóżka... taką zawsze się zdradza, niezależnie czy młoda czy stara...

Faceci Tak maja