Facet zaproponował używane ciuchy

Co niektórzy to myślą , ze skapstwem to świat zawojują

Kobieta powie "jaki on jest oszczędny, super" :D:D

Niemcy lubią nas obdarowywać starymi szmatami i w dodatku myślą, że będziemy się z tego cieszyć. Nieraz mieliśmy okazję się przekonać, moja rodzina i znajomi. Jakoś w gimnazjum byliśmy na Pitztalu z rodzicami. Poznaliśmy w pensjonacie niemiecką rodzinę i jeździliśmy razem na nartach. Potem rodzice jakoś się z nimi zgadali, że latem chyba byli razem z nimi na Teneryfie, już bez dzieci. Potem przyszła paczka na święta, same stare ciuchy, kawa i czekolada. Mama spakowała te szmaty z powrotem, dołożyła kilka od nas i jakieś słodycze, kawę i im wysłała. Nikt się nie obraził, skończyło się na śmiechu, ale dotarło, że nam nie trzeba do szczęścia starych szmat ☺

Napewno kobieta powie jaki on oszczędny

Mam jeszcze przykłady na obdarowywanie rzeczami po kimś. Znajoma germanistka na nauczycielskiej emeryturze jeździła opiekować się starszymi osobami i za każdym razem proponowano jej używane ciuchy w prezencie. Znajoma mamy poznała w sanatorium Niemca. Ona wdowa, on wdowiec, zaczęli się odwiedzać i spotykać. Kiedyś przywiózł jej 3 kurtki skórzane po nieboszczce żonie. Potem zaczął zwozić torebki, buty, cały bagażnik jakichś rzeczy używanych. W każdym razie te rzeczy w dobrym stanie przekazała na bazarek jakiejś fundacji dla biednych, dlatego to wzięła. Buty i bieliznę wyrzuciła. Temu facetowi coś nie pasowało i obraził się w końcu ☺

Co ci Niemcy maja z tymi starymi szmatami?

Hujwie

nie lubią wyrzucać czegoś, co może się jeszcze komuś przydać. Jak znajdą kogoś, komu można to wcisnąć to próbują. Szczególnie starsi

Prawda