Zakochałem się chyba...

Znowu to przerażające a zarazem fascynujące uczucie. Szybko przyszło i myślę o tej osobie non stop. Widzę że jest jakieś porozumienie, jakieś emocje w powietrzu ale czy to się rozwinie, nie wiem. Chyba mam uraz do kobiet po ostatnim przypadku, chociaż jej ufam to nie wiem czy próbować startować.

Nie czekaj, startuj i powodzenia, oby wszystko ułożyło się po Twojej myśli :-)

Dzięki ale czy to nie za wcześnie ?

Nie

Na co czekać? Życie jest na to zbyt krótkie.

Na rozwój wydarzeń, wybadanie czy ona tego chce

a co w tym jest przerażającego? powiesz?

rozwoj wydarzen trzeba poznac a nie ,bo inaczej co nagle to po diable

Czyli zaczekać?

oczywiście bo kropla drązy skałę a wogole to trzeba się jakos wpierw lepiej poznać umiec ze soba pogadac bo to wazne, to ze Ciebie juz wzięło nie znaczy,że i Ją zaraz musi,chyba nie chcesz sytuacji spalic?

A jaki to uraz Cię spotkał?>:)

Długo by mówić i nie warto do tego wracać. Ważne że to za mną już.

Ja to bym chciała, żeby mój obiekt westchnień się mna zainteresował. Wydawało mi się, że też to czuje, ale nasze spojrzenia trwają zbyt długo już.. więc szczerze w to wątpię. A ja nie chcę mu się narzucać i samej mnie nie ciągnie aż tak do zwiazku, więc nie zalezy aż tak na poznaniu.

a czym Cię urzekła ta obecna?:)

biustem i skrojeniem myszki na moja miare

Słabe podstawy do zwiazku:p

ale i posag ma potezny, a to juz trzeci filar kobiecej przydatnosci w zyciu mezczyzny

Debilny podszywacz.

on by z żalu step podpalił, nie odnajdziesz mnie.... eeeee...

mnie się wydaje,ze w pewnych sprawach nie warto przyspieszać,jak ludzi ciągnie do siebie to i czas nie jest wrogiem a sprzymierzeńcem nawet,czasem warto sprawdzic a nie na łapucapu a potem bum,uu

21.55 z tymi posagami to mozna sie grubo przeliczyc zwłaszcza jak panna myśląca jest, nie lec na to co nie twoje>:)