Przeraża mnie jego wizja świata...

Witam, otóż problem dotyczy mojego partnera. Mamy po 18 lat, ja piszę mature w tym roku, on w przyszłym. Znam mojego pana X bardzo dobrze, jesteśmy ze sobą juz długo, ale coraz częściej zauważam cos co bardzo mi przeszkadza. Ostatnio uslyszalam od mojego X bedzie przygotowywał się do matury i się postara ,ale jeśli nie zda to "będzie mial to w d***e". Zatkalo mnie. Nie uważam,ze matura jest wyznacznikiem tego jaki jest człowiek,ale ona jest naprawdę wazna i to podstawa jesli chodzi o późniejsze znalezienie pracy. X wybrał nie najgorszą szkołę ,ale wiem ,ze stać go na wiecej... Nigdy nie byl wybitnym uczniem, ale bez większego wysiku mial 3... Kolejnym W******JACYM aspektem jest to ,ze zupełnie nie interesuje sie historią czy polityką i musze tu dodać,ze nie chodzi mi o to ,ze nie pasjonuje sie tym ,on po prostu ma ogromne braki w tych tematach... Interesuje się tylko drogimi ubraniami i pieniędzmi. Do kina zawsze chodzimy na jakies denne komedie romatyczne czy produkcje typu "50 twarzy Greya". Po wspólnym obejrzeniu jakiegokolwiek dramatu, słyszę że ten film byl bez sensu i jakieś tam lamenty... O teatrze czy jakiejś wystawie to moge pomarzyć, bo go to nie ciekawi. I teraz pewnie myślisz,ze po prostu związałam się z głupkiem (lub kims kto nie odpowiada mi intelektualnie),ale właśnie nie. W wielu sprawach jest Ode mnie rozsądnejszy, często widzę ,że jest bardziej dojrzały niz ja czy inne osoby w tym wieku. Jakakolwiek próba spokojnej rozmowy na ten temat konczy się tekstem typu "nie musisz układać sobie ze mną zycia", ale nie jest to takie pretensjonalne jakna sie wydaje. Wiem jak bardzo mu na mnie zalezy i boi sie ,ze mnie straci, ale ja jestem dość wymagajaca w stosunku do siebie i innych, dlatego chcę byc z kims mądrym,a po tych tekstach które slysze to juz nie wiem czy dobrze wybrałam... We wcześniejszych związkach miałam problem z tym, ze faceci sie mnie w jakis sposob bali,że mimo wszystko jestem nieosiągalna i moze rzeczywiście teraz za duzo wymagam?...

"Wiem jak bardzo mu na mnie zalezy i boi sie ,ze mnie straci," a on do niej: Jakakolwiek próba spokojnej rozmowy na ten temat konczy się tekstem typu "nie musisz układać sobie ze mną zycia", NIE ZALEŻY MU NA TOBIE IDIOTKO!!!

Masz 18 lat jestes z tym dlugo i mowisz jeszcze o poprzednich zwiazkach... ok, zaczęłaś młodo, ale to na pewno nie było z facetami lecz z chłopcami :) Odpowiadajac na Twoje pytanie: jesteś ciekawa świata i chcesz się rozwijać, Twój chłopak Cię ogranicza. Jeżeli pójdziesz na dobre studia zapewne poznasz wielu facetów, którzy będą posiadali podobne cechy do Twojego obecnego, ale beda Ci dorownywali intelektualnie. Tego kwiatu jest pół światu... Widzisz siebie z nim spędzających całe życie razem? Jesli wyznaje tylko puste wartości, to się z nim zanudzisz. A zresztą jesteś młoda, wszystko Ci się samo ułoży :)