Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Psycholodzy

Polecane posty

Gość gość

Jest tyle tematów o różnych zaburzeniach dzieci i diagnozach, a ja mam inne pytanie. Jak wyglądała współpraca Wasza z psychologami? Czy nie powinno być tak, że dziecko idzie na spotkanie z psychologiem i on powinien wiedzieć o dziecku jak najmniej? I to psycholog powinien w czasie obserwacji dziecka wyłapać co dziecku dolega? Jeśli my jako rodzice wypisujemy kilka, kilkanaście stron jak się zachowuje nasze dziecko, czy taki psycholog już z góry nie ma wyrobionego zdania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak jak uczenie sie matematyki od ulamkow, mie majac wiedzy o dodawaniu. Przeciez wiadomo ze dziecko inaczej zachowa sie w gabinecie , gdzie mnustwo nowosci, niz w domu przy kolejnym nudnym, codziennym zajeciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie psycholog bawi się z dzieckiem a ja siedzę i patrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież psycholog musi wiedzieć o wielu sprawach których nie widać podczas obserwacji. Przebieg ciąży, porodu, rozwój dziecka od urodzenia do chwili obecnej. Wpływ środowiska czyli rodziny itp. Dobry wywiad to podstawa. Obserwacja jest bardzo ważna, ale jest elementem diagnozy i późniejszych ewentualnych działań terapeutycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgodzę się, że przebieg ciąży i porodu jak najbardziej należy przedstawić, ale wypisywanie czy informowanie psychologa o warunkach domowych czy codziennym zachowaniu uważam za niewłaściwe. To, że dziecko ma jakiś problem to ja jako matka obserwuję miesiącami, a psycholog chce, mieć to czarno na białym i po dwóch wizytach w poradni już jest diagnoza. Chyba nie tak to powinno wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idąc do lekarza rodzinnego też nie mówisz, że boli cię gardło, głowa i masz temperature? Niech się domyśla? Przecież twoje obserwacje są dla psychologa bardzo istotne w postawieniu diagnozy. Ty umiesz nazwać i zakwalifikować zaburzenie swojego dziecka? Raczej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idąc do psychologa też powiem, że niepokoi mnie to i to, ale wypisywanie kilku kartek A4 to przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co tam wypisywalas, ankieta czy wywiad. Nie mogę się odnieść. Zawsze możesz zmienić psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×