Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rodzina męża brak jakiegokolwiek wsparcia.

Polecane posty

Gość gość
założe sie ze teście nie wychowali syna na hazardziste ani na złodzieja ani oszusta bo żadna matka nie chowa tak dzieci, każda chce jak najlepiej dla swoich dzieci, ą że potem dziecko tak postepuje a nie inaczej to wina tylko i wyłącznie tego człowieka ----ja cię autorko rozumiem że oczekujesz tylko jakiegoś zainteresowania sie by rodzice zainteresowali sie synem, np. moj brat nie ma jakiś większych kłopotów z zoną ale jeśli czasem bratowa coś poskarzyła na brata to mama zaraz coś bratu mówiła nawet jeśli żona była bardziej winna, -----u mnie natomiast mąż nie jest alkoholikiem ale czasem w wekend popijał piwka to raz jakos poskarżyłam teściowej, też nie oczekiwałam że mu tyłek spierze ale że tylko z nim porozmawia, to moja mi odpowiedziała że jej mąz a ojciec meża tez popijał i tak ma byc i kropka, wkurfiła mnie tym ale wiecej nic nie opowiadam nie spowiadam sie z naszego życia choć ona jest bardzo ciekawska i wszystko chciałaby wiedziec -----ja mam 3 synów kawalerów jeszcze, i myśle ze mi jakby coś synowa poskarżyła a miała rację to na pewno nie wtrącajac sie ale chociaż porozmawaiłabym z synem, bo byłoby mi wstyd ze jest taki czy owaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie hipokrytki, i raz na forum jak jaks synowa skarży sie ze teściowa wtrąca sie to zaraz jedziecie na synową że przecież matka ma prawo wszystko wiedzieć o synu itp. , a teraz mówicie wszystko na przekór ze matka ma prawo mieć syna w doopie, oczywiście że każda synowa ma prawo mieć teściowa i każda tesciowa ma prawo miec synową w doopie , ale w tym przypadku to chodzi o synalka a nie problemy samej synowej,nawet jak ta synowa ma autorkę w tyłu to powinna wykazać minimum zainteresowania synem, nie mówie o wtrącaniu sie ani o spłacaniu długów tylko żeby chociaż zainteresowała sie co sie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mówie o wtrącaniu sie ani o spłacaniu długów xx a czemu nie, przecież one w tych wątkach gdzie synowa sie skarzy na teściową to każą synowej dawać teściowej pieniądze, spłacać długi, utrzymywać, płacić rachunki etc. a dlaczego tutaj matka miałaby nie spłacic dlugów syna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jeny, nigdy nie bedzie porozumienia, bo wszedzie człowiek sobie przeczy i zawsze sa dwie strony medalu. A do tematu - teściowa bez żenady dzwoniła o pomoc we wszystkim, a jak Synowa liczyła, ze porozmawiają z własnym synem w czasie kłopotów, to juz umyła ręce :) tez tak mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
komuś przeszkadza ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki dziewczynom, które mnie rozumieją. Mąż nie jest hazardzista. Porostu zrobiłem długi o których się dowiedziałam. Chciałam żeby teściowie porozmawiali z mężem. Widocznie za dużo wymagalam od nich. Tak jak napisała jedna z dziewczyn normalnie rodzice zainyeresowaliby się. Czy jak facet ożenił się to już rodzice nie mogą zwrócić uwagi swojemu dziecku. Bo mimo ma wiek zawsze będziemy mieć rodziców. Ta sytuacja nauczyła mnie, że nigdy nie pomogę już tesciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mamy dzieci. A co one mają do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Latwiej ci bedzie odejść od oszusta i jego wrednej rodziny! Nie wierności jeszcze siedzisz z oszustem i próbujesz gościć wybielac zwalając winę na jego matkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś zwalam winę na jego matkę ? Gdzie to wyczytałaś? Nie wybielam - czytaj ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odchodzisz od niego czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego ma od razu od niego odejść, nic więcej nie pisała o nim złego, raz każdemu może sie noga powinąc, ale ze wszystkiego trzeba wyciagnąc konsekwencje i na 2 raz nie powielac błędów, ----jeżeli byłoby to ciągłe ze robi długi to ok. usprawiedliwione odejście od niego, ale zeby po 1 zgrzycie rozwalac małzenstwo to kiepska rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okradanie własnej rodziny nazywasz "powinieciem się nogi"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka wyraznie napisała że nie chodzi o hazard tylko narobił długów i to chyba raz bo napisała o 1 tylko przypadku, no każdemu moze się zdarzyć'moze pożyczył a rozwój prywatnej firmy i co niewypał, może na samochód , -autorka nie napisała a wy jej każecie od razu się rozwodzic,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko rozumiem Cię. Ja mam wspaniała teściowa i zarówno ja jak i druga synowa jak mamy jakiś problem z mężami to do niej dzwonimy, a ona robi z tym porządek. Chłopaki o ile nam pyskuja to swojej matce nigdy, także w sytuacji długów tez bym zadzwoniła do teściowej, wiem ze chodzi o rozmowę a nie o kasę, ale twoja teściowa chyba się nie wstydzi ze tak wychowała syna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:06 wiesz co ona wogle wstydu nie ma. Od tej sytuacji mija tydzień i nawet nie zadzwoni któreś z teściów do mnie czy do męża i nie zapyta się ocokolwiel, związane z tą całą sytuacją - umili ręce, pojawił się problem to ich nie dotyczy. Mąż porostu na około 7tysiecy zrobił dług. Nie spalcal więc komornik zabiera mu połowę wypłaty. Mąż nie chciał żebym mu pomagała w spłacie długu i nic mi nie powiedział bo jak twierdzi wstydził się. Dziełem się że upomnien od komornika nie widziałam, a co się okazało przychodziły na adres teściów - mąż nie zmienił adresu korespondencji. Teściowa widziała upomnienia i nie powiedziała mi nic o tym, sama się zorientowałem o całej sytuacji. Dodatkowo mam żal do teściowej bo wiedziała i nawet sama z siebie nie zainteresowala się, nie zadzwoniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak brał te 7 tysięcy to pytał o zgodę rodziców? Sprawa sie wydała przyszedł komornik co niby można zrobić poza spłata? Ty sie zastanów co z ta kasa zrobił gdzie poszła i na co? Bo jak masz w domu nowe sprzęty to chyba korzystasz z tego a jak w domu niczego nie ma to znaczy ze ? Poza tym korespondencja przychodzi zamknięta w kopercie czy oni mieli otwierać nie swoje listy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam syna, zwrócę mu uwagę a on mi powie ze to jego sprawa i nie mam sie mieszać. Co niby mam jeszcze zrobić , skąd wiesz ze rodzice z nim nie rozmawiali, moze po prostu nie wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, dla mnie teściowa to wróg, najlepiej jak najmniej wie. To jest dla mnie zupełnie obca osoba. Był czas ze faktycznie chcialam jakiejs normalności w relacjach. Ale teraz- nie mam jej telefonu nawet!!! Serio! Jest to osoba od której trzeba trzymać sie jak najdalej. Jest w tym prawidłowość ze młode osoby chcą dobrze, podchodzą do relacji z młodzieńcza naiwnością. A te stare, ze zdartym licznikiem wykorzystują to. Pamiętaj aby wyciagnac wnioski z tego zdarzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko skoro ty rozmawiałaś z mężem i nic nie wskórałas, to myślisz, że matki posłucha? Też bym się nie wtrącała, jej syn to dorosły człowiek, sam odpowiada za swoje czyny, matka nic do tego nie ma. Jakby cię zdradził, też poleciałabyś do teściowej na skargę? Buhahaha. W małżeństwie nie obowiązuje rękojmia, że jak coś nie wychodzi to z reklamacją do teściowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro komornik zabiera mu połowę pensji to chyba jednak mąż "okradł rodzinę". I jeszcze jedno rzecz - skoro zrobił dług na 7 tys a nie oddawał pieniędzy to ile ma do oddania z odsetkami, karą i komornikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"narobił długów" ja piertole no a dopytałaś chociaż na co te pieniądze poszły? może na wesele, gadżety elektroniczne, z których korzystasz, remont mieszkania? co Ty myślisz, że pieniądze z nieba spadają? a Ty od razu "narobił długów", ta Tobie na złość, cały świat w sojuszu przeciwko Tobie na czele z teściową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może jednak skoro widziała upomnienia to rozmawiała z męzem, tylko nie chce ci tego powiedziec bo może chce uchodzic za osobe nie wtracająca sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym korespondencja przychodzi zamknięta w kopercie czy oni mieli otwierać nie swoje listy? xx przecież dane nadawcy są na kopercie (np pisze :kancelaria Komornicza) , jakby tesciowa była w porządku to by zadzwoniła do syna i powiedziała, ze przyszedl do niego urzędowy list na jej adres!!! to jej obowiązek przekazać list adresatowi skoro pokwitowała odbiór!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×