Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

związek z introwertykiem

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Poczytaj w necie są opisy, to bardzo stara dalekowschodnia sztuka. Coś pięknego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, mam wrażenie po tym co tu napisałaś, że on w ogóle nie jest zainteresowany Twoim życiem uczuciowym. Interesują go tylko własne sprawy, a o Tobie przypomina sobie dopiero wtedy, kiedy ma ochotę się rozładować. Przykre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 16:13, poczytam, bo mnie zaintrygował temat ;) Gościu z 16:18, nie no, nie jest takim potworem. Jak ma lepsze dni to pyta co u mnie, proponuje wspólnie spędzenie czasu nawet na odległość i wtedy oglądamy zazwyczaj jakiś film. To daje złudzenie, jakbyśmy byli obok. Potem pogadamy chwilę na temat tego filmu itp. Ale cień prawdy w tym co piszesz jest, bo mam niestety wrażenie, że nie między nami aż tak osobistej, intymnej relacji jak kiedyś. Na polu emocjonalnym. Teraz to zeszło na drugi plan, a na pierwszy wysunęła się bardziej doczesną strona życia ;) Tymi wybuchami złości staram się go czasami sprowokować do wyciągnięcia z niego czegoś osobistego. Ale widzę, że to już nie ma sensu, bo tak jak napisałam, skutek jest odwrotny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tantra może Was uratować i zbliżyć do siebie. Życzy Wam tego stary zgorzkniały introwertyk :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bycie introwertykiem to coś innego niż bycie zgorzkniałym, czy jak w przypadku chłopaka autorki bycie chamem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary zgorzkniały introwertyku, dzięki ;) Ja się czuję już rozładowana, że to wszystko wyrzuciłam w eter i otrzymałam zrozumienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - Introwertykiem jestem z natury, a zgorzkniałym uczyniło mnie życie ;-) gość dziś - Nie ma za co :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż autorko, jesli chcesz zawracać kijem Wisle, to zawracaj ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby mi facet powiedział, że musi ode mnie odpocząć to też by musiał dłuuuuugo przepraszać :P A tego swojego chłopa autorko rozpuściłaś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tekst kompletnie niegodny faceta. Piszę to jako facet. Nigdy bym tak nie powiedział kobiecie, którą kocham. Temat powinien się nazywać 'związek z gburem'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrek weoifoewfqijwfe
Sam jestem introwertykiem. Nie byłem nigdy w związku, natomiast szczerze mówiąc, nie miewam takich chwil, w których nie można się do mnie odzywać czy coś w ten deseń. Introwertyzm w sumie znaczy tyle, że czerpiesz energię kiedy nie Jesteś wśród tłumu, natomiast absolutnie (przynajmniej ja), nie mam nic przeciwko dopuszczeniu do swojego życia innej osoby, ale nie ich tłumu. Najlepiej czuje się z innymi introwertykami, którzy mnie rozumieją. A co do Twojego chłopaka, spróbuj może szczerze z nim porozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego mówię temat powinien się nazywać 'związek z gburem'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piotrze, szczerze to ja sobie porozmawiałam z wami i dało mi to całkowity spokój wewnętrzny :) Nie przesadzajmy też z raniącymi komentarzami w stylu "gbur" itp. Jednak na żywo nie jest gburowaty ;) Dobranoc i dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×